Trybunał Konstytucyjny Gruzji orzekł, że prezydent Salome Zurabiszwili naruszyła konstytucję, podróżując do krajów UE bez zgody rządu, otwierając drogę ustawodawcom do kontynuowania wysiłków zmierzających do wszczęcia przeciwko niej postępowania w sprawie impeachmentu.

Decyzję ogłoszoną 16 października poparło sześciu z dziewięciu sędziów, którzy stwierdzili, że „podczas roboczych wizyt zagranicznych w dniach 31 sierpnia, 1 września i 6 września 2023 r. prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili sprawowała władzę przedstawicielską w tym obszarze stosunków międzynarodowych bez zgody rządu gruzińskiego.”

Konstytucja Gruzji zabrania prezydentowi angażowania się w stosunki zagraniczne kraju bez zgody rządu. Zurabiszwili udała się do Paryża, Berlina i Brukseli, aby promować kandydaturę Gruzji do Unii Europejskiej – kraj ten złożył wniosek o członkostwo w UE w marcu 2022 r., ale nie uzyskał jeszcze statusu kandydata – i spotkała się z przywódcami Francji, Niemiec i szefami unijnych instytucji.

Dążenie do postawienia w stan oskarżenia Zurabiszwili jest prowadzone przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie, a jej lider Irakli Kobakhidze stwierdził, że orzeczenie sądu było zwycięstwem, ponieważ pokazało, że prezydent potrzebuje zgody rządu, aby spotkać się z zagranicznymi przywódcami odwiedzającymi Gruzję lub nawet udać się do innego kraju.

Jednak Maja Kopaleszwili, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego i przedstawicielka Zurabiszwili, powiedziała, że ​​prezydent może nadal spotykać się z przywódcami obcych krajów bez zgody rządu, jeśli nie oznacza to zmiany kursu polityki zagranicznej kraju.

Wniosek o impeachment Zurabiszwili złożyło 80 deputowanych – to liczba wystarczająca, aby wszcząć postępowanie, ale niewystarczająca, aby usunąć prezydenta. Co najmniej 100 ze 150 członków gruzińskiego parlamentu musi poprzeć wniosek o impeachment mający na celu usunięcie prezydenta, a przedstawiciele Gruzińskiego Marzenia przyznali, że jest mało prawdopodobne, aby wniosek został przyjęty. Wniosek o impeachment Zurabiszwili pojawia się w związku ze wzrostem jej popularności ze względu na jej zdecydowanie prozachodnie i proukraińskie poglądy oraz sprzeciw wobec niektórych kontrowersyjnych decyzji partii rządzącej.

Wśród nich znalazła się propozycja kontrowersyjnej ustawy o „zagranicznych agentach”, która według Zurabiszwili „przybliży Gruzję do wadliwego modelu rosyjskiego, a nie do modelu europejskiego”, co wywołało protesty, zmuszając partię rządzącą do ustąpienia. Gruzja złożyła wniosek o członkostwo w UE wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r., wraz z Ukrainą i Mołdawią. Chociaż tym dwóm ostatnim krajom przyznano status kraju kandydującego w czerwcu 2022 r., Gruzji zamiast tego przedstawiono unijną „perspektywę” i listę reform, które powinna wdrożyć.

Oprócz zajęcia się polaryzacją polityczną i innymi kwestiami Komisja Europejska zaleciła Gruzji podjęcie reformy sądownictwa oraz nasilenie walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną. W październiku UE podejmie decyzję – w oparciu o swoją ocenę postępów, jakie Gruzja poczyniła w zakresie tych reform – czy przyznać jej status kraju kandydującego.