Kwestionowanie integralności terytorialnej sąsiedniego kraju, niegdyś temat tabu, coraz częściej wchodzi do oficjalnego dyskursu zarówno w Baku, jak i w Teheranie.
Mahmudali Chehreganli, samozwańczy przywódca Narodowego Ruchu Przebudzenia Azerbejdżanu Południowego, nie został wpuszczony do Azerbejdżanu od 2006 roku. Z wygnania w Waszyngtonie opowiada się za secesją północnej, etnicznej części Iranu, w większości azerbejdżańskiej. Jest to stanowisko tak wrażliwe wobec Teheranu, że na mocy nieformalnego porozumienia Azerbejdżanu z Iranem, Baku od lat blokuje mu wjazd do kraju.
Czytaj dalej „Za pośrednictwem mediów Iran i Azerbejdżan wymieniają groźby”