Biszkek zwraca się do USA, by nie ingerowały w wewnętrzne sprawy Kirgistanu

Prezydent Kirgistanu Sadyr Żaparow, odpowiadając na list sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena, poprosił o nieingerowanie w wewnętrzne sprawy republiki. Tekst listu Żaparowa opublikował jego sekretarz prasowy Askat Alagozov, a 9 lutego MSZ republiki przekazało odpowiedź ambasadorowi USA.

W swoim liście Blinken wyraził zaniepokojenie projektem ustawy zmieniającej ustawę „O organizacjach non-profit”, która, jeśli zostanie przyjęta, zdaniem obrońców praw człowieka, grozi poważnym ograniczeniem zdolności organizacji społeczeństwa obywatelskiego do swobodnej i skutecznej pracy.

Żaparow zauważył „z żalem”, że treść listu Blinkena nosi znamiona ingerencji w wewnętrzne sprawy Kirgistanu. Wyjaśnił, że celem projektu ustawy jest doprecyzowanie i usprawnienie działalności organizacji pozarządowych/non-profit działających w republice. Dziś w Kirgistanie pracują dziesiątki tysięcy organizacji pozarządowych i zajmujących się „rozwiązywaniem wielu problemów, na które wcześniej państwo nie miało ani ochoty, ani chęci”.

Jednocześnie niektóre organizacje pozarządowe i pozarządowe otrzymują finansowanie z zagranicy, i to nie tylko ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Władze Kirgistanu zamierzają kontrolować, skąd pochodzą pieniądze, przez kogo, jak i na jakie cele są wydawane – wyjaśnił Żaparow. Według niego koncepcja ustawy jest bliska koncepcji ustawy o rejestracji agentów zagranicznych (FARA), która obowiązuje w Stanach Zjednoczonych od 1938 roku.

,,W związku z tym nasuwa się pytanie: dlaczego wy możecie, a my nie możemy?” – pisze Dżaparow.

Prezydent podkreślił, że żądania władz wobec organizacji pozarządowych i organizacji pozarządowych „są zrozumiałe i popierane przez społeczeństwo, w pełni zgodne zarówno z Konstytucją Republiki Kirgiskiej, jak i naszymi zobowiązaniami międzynarodowymi”.

„Zgodnie z normami Konstytucji i ustaw Republiki Kirgiskiej, państwo nie ingeruje i nie zamierza ingerować w statutową działalność organizacji pozarządowych/non-profit i mediów. Dlatego nie jest dla mnie jasne, w jaki sposób wspomniany projekt ustawy, jeśli zostanie przyjęty przez parlament, może zagrozić, jak Pan pisze, dostępowi Pańskich obywateli do podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna i edukacja, poprzez programy realizowane przez organizacje pozarządowe przy wsparciu rządu USA i partnerów międzynarodowych” – stwierdził Żaparow w swojej odpowiedzi.

Głowa państwa zasugerowała, że obawy Blinkena były spowodowane niedokładnymi informacjami od poszczególnych organizacji pozarządowych i organizacji pozarządowych.

„W rzeczywistości zdecydowana większość organizacji pozarządowych/non-profit pracuje w naszym kraju z godnością i uczciwością. Tylko niewielka, ale bardzo głośna grupa tych struktur finansowanych przez obce państwa i ich indywidualni przedstawiciele są źródłem nierzetelnych informacji dla ich darczyńców. Ponadto te same struktury pozarządowe często rozpowszechniają fałszywe, niewiarygodne informacje wśród ludzi, co prowadzi do procesów sądowych z pozwami ofiar lub osób oczernianych” – napisał Żaparow.

Zaproponował przeprowadzenie audytu organizacji pozarządowych, które są finansowane przez amerykańskie organizacje rządowe, środków przeznaczonych dla nich przez co najmniej ostatnie 10 lat. Prezydent wyraził nadzieję, że na podstawie jego wyjaśnień i gwarancji Blinken będzie w stanie rozwiać obawy „niektórych amerykańskich partnerów”, że będą oni kontynuować swoje działania w Kirgistanie. Żaparow zaprosił sekretarza stanu USA do odwiedzenia Kirgistanu, aby na własne oczy przekonać się, że prawa i wolności człowieka w tym kraju są niezawodnie chronione przez konstytucję i ustawy.

„Jestem pewien, że w Kirgistanie zawsze znajdziesz niezawodnych przyjaciół. Chcę również podkreślić, że opowiadamy się za równą współpracą i jesteśmy gotowi do współpracy ze wszystkimi krajami i partnerami międzynarodowymi, w tym ze Stanami Zjednoczonymi. Moją jedyną prośbą jest nie ingerować w wewnętrzne sprawy naszego kraju” – podkreślił Sadyr Żaparow.

Projekt ustawy o „zagranicznych przedstawicielach” został zainicjowany w 2014 r. przez trzech deputowanych Jogorku Kenesh (parlamentu Kirgistanu). W maju 2016 r., po długiej i burzliwej dyskusji w społeczeństwie, został on odrzucony w trzecim czytaniu. W maju 2023 r. grupa 33 deputowanych pod przewodnictwem Nadiry Narmatowej ponownie złożyła do parlamentu do rozpatrzenia projekt podobnej (zdaniem analityków identycznej) ustawy. Część deputowanych, którzy podpisali ustawę, wycofała swoje podpisy. W styczniu tego roku właściwa komisja Jogorku Kenesh zatwierdziła projekt ustawy w dwóch czytaniach.