Armenia nie odrzuca współpracy z Rosją w dziedzinie bezpieczeństwa, ale dyskutuje i pracuje nad nawiązaniem takich relacji z innymi krajami – powiedział premier Armenii Nikol Paszynian.
„Nie mówiliśmy, że zaprzeczamy lub odrzucamy współpracę z Rosją w ogóle, a w dziedzinie bezpieczeństwa w szczególności. Powiedzieliśmy, że zamierzamy zdywersyfikować nasze stosunki w dziedzinie bezpieczeństwa. Co to oznacza? Czy to oznacza, że zerwiemy nasze stosunki z Rosją w dziedzinie bezpieczeństwa? Nie, ale oznacza to, że w dziedzinie bezpieczeństwa przygotowujemy się dyskutujemy i pracujemy nad nawiązaniem stosunków, na przykład z Unią Europejską, co w zasadzie jest już rzeczywistością, z Francją, co w zasadzie już istnieje, ze Stanami Zjednoczonymi, co w zasadzie już jest rzeczywistością, z Islamską Republiką Iranu, która w zasadzie już istnieje z Indiami, co w zasadzie jest już rzeczywistością, i z wieloma innymi krajami, z którymi negocjujemy” – powiedziała głowa państwa w wywiadzie dla „The Telegraph”.
Według niego współpraca Armenii w dziedzinie bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi, Francją, Indiami czy Unią Europejską „nie jest oczywiście skierowana przeciwko Rosji”. „To są tylko realia, które pokazują, że stosunki w dziedzinie bezpieczeństwa, które mieliśmy w przeszłości, nie odpowiadają naszym potrzebom” – dodał Paszynian.
Premier zaznaczył, że jak stwierdził wcześniej, Armenia „nie jest sojusznikiem Rosji w kwestii Ukrainy i to jest prawda”. Armenia nie rozważa możliwości członkostwa w NATO, ale w kraju toczą się dyskusje na temat tego, czy członkostwo w OUBZ leży w interesie republiki – powiedział premier Nikol Paszynian.
„W naszej agendzie nie ma takiej kwestii związanej z NATO. Innymi słowy, nie dyskutowaliśmy i nie dyskutujemy o członkostwie w NATO. Mamy partnerstwo z NATO i nie jest to nic nowego. Kiedyś mieliśmy Indywidualny Plan Partnerstwa z NATO, teraz ten plan jest przekształcany w inny format partnerstwa, który nie implikuje członkostwa” – powiedział w wywiadzie dla „The Telegraph”.
Według głowy państwa „dziś jesteśmy przynajmniej de iure członkiem Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, a w Armenii trwają dyskusje na temat tego, na ile strategia członkostwa w bloku odpowiada interesom Armenii w dłuższej perspektywie”.