Iran powtarza ostrzeżenia dla Azerbejdżanu

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi ponownie ostrzegł przed próbami zmiany „historycznej” granicy Iranu z Armenią, podczas spotkania z azerbejdżańskim odpowiednikiem Ilhamem Alijewem.

Wypowiedział się również przeciwko „wszelkiej europejskiej obecności wojskowej” w regionie. Obaj prezydenci spotkali się w stolicy Kazachstanu Astanie przy okazji szczytu regionalnego. W oświadczeniu o rozmowach wydanym przez biuro Alijewa przytoczono je jako pochwalenie stosunków azerbejdżańsko-irańskich i zobowiązanie do ich pogłębienia.

„Prezydent Raisi dał jasno do zrozumienia prezydentowi Azerbejdżanu Alijewowi, że jakakolwiek zmiana historycznych granic, regionalnej geopolityki i szlaków tranzytowych Iran-Armenia nie jest tolerowana” – napisał na Twitterze Mohammad Jamshidi, zastępca administracji irańskiego prezydenta. „Ponadto każda europejska obecność wojskowa pod jakimkolwiek pozorem jest odrzucana” – stwierdził. „Zachód nie może nas strategicznie odwrócić”.

Nie było jasne, czy Jamshidi zareagował na plany Unii Europejskiej dotyczące rozmieszczenia pod koniec tego miesiąca obserwatorów cywilnych na granicy Armenii z Azerbejdżanem, gdzie w zeszłym miesiącu ciężkie walki spowodowały śmierć co najmniej 280 żołnierzy.

Alijew i premier Armenii Nikol Paszynian uzgodnili rozpoczęcie dwumiesięcznej misji obserwacyjnej na spotkaniu 6 października w Pradze z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Misja będzie dążyć do zapobieżenia kolejnemu wzrostowi przemocy wzdłuż granicy.

Najwyższy generał armii Iranu, Mohammad Hossein Bagheri, powiedział 22 września, że ​​Teheran „nie będzie tolerował” prób przerysowania granic sąsiedniej Armenii. Bagheri powtórzył ostrzeżenia wielokrotnie wydawane przez irańskich przywódców zarówno przed, jak i po wybuchu z 13 września zakrojonych na szeroką skalę walk na różnych granicach armeńsko-azerbejdżańskich. Jeden z tych odcinków znajduje się w Syjunik, jedynej ormiańskiej prowincji graniczącej z Iranem.

Baku naciska na Erywań, aby przez Syjunik otworzył specjalny korytarz lądowy łączący Azerbejdżan z eksklawą Nachiczewan. Rząd Armenii odrzuca te postulaty, jednocześnie wyrażając gotowość przywrócenia konwencjonalnych połączeń transportowych między dwoma państwami Kaukazu Południowego. Teheran sprzeciwia się także korytarzowi lądowemu, obawiając się utraty wspólnej granicy Iranu z Armenią.

Jedna odpowiedź do “Iran powtarza ostrzeżenia dla Azerbejdżanu”

Możliwość komentowania została wyłączona.