Ekspansja Turcji w Azji Centralnej

Ankara, szukając alternatywy dla swoich często napiętych stosunków z Zachodem, widzi w Azji Środkowej wiele możliwości. Po wrześniowym szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) w Uzbekistanie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zadeklarował, że Turcja zamierza zostać pełnoprawnym członkiem SCO, eurazjatyckiej organizacji politycznej i gospodarczej. 

Pełne członkostwo uczyniłoby Turcję jedynym członkiem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) w SCO. O ile z deklaracji prezydenta Erdogana wynika, że ​​Ankara poszukuje alternatyw dla często napiętych relacji z Zachodem, o tyle można ją rozpatrywać również w kontekście rosnących wpływów Turcji w Azji Centralnej i szerszych ambicji geopolitycznych. 

Rosnąca obecność w Azji Środkowej

Po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 r. Ankara utworzyła Turecką Agencję Współpracy i Koordynacji w celu zacieśnienia kulturalnych i gospodarczych więzi z krajami Azji Środkowej. Kilkadziesiąt lat później, w 2009 roku, została formalnie powołana Rada Współpracy Tureckojęzycznych Państw (znana jako Rada Turecka). W 2021 r. rada postanowiła zmienić nazwę na Organizacja Państw Tureckich. 

Składająca się z pięciu członków – Azerbejdżanu, Kazachstanu, Kirgistanu, Turcji i Uzbekistanu – oraz dwóch państw-obserwatorów (Węgry i Turkmenistan), państwa uczestniczące w organizacji są domem dla około 170 milionów ludzi i łącznym PKB wynoszącym 1,5 biliona dolarów. Wolumen handlu między tymi krajami szacowany jest na 16 miliardów dolarów.  

W obliczu zmieniającej się globalnej i regionalnej geopolityki oraz wojny rosyjskiej na Ukrainie Turcja dąży do większego zaangażowania z Azją Środkową poprzez szereg umów handlowych i obronnych, a także sprzedaż broni. W marcu 2022 r. Erdogan odwiedził Uzbekistan, aby wzmocnić partnerstwo turecko-uzbeckie. Podczas wizyty podpisano dziesięć porozumień, podczas gdy oba kraje zobowiązały się do zwiększenia dwustronnej wymiany handlowej do 10 miliardów dolarów.

Podobnie w maju 2022 r. prezydent Kazachstanu Kassym-Żomart Tokajew złożył wizytę w Turcji , aby podpisać 15 dwustronnych umów wzmacniających strategiczne partnerstwo Kazachstanu z Turcją. Podczas wizyty Tokajew zauważył , że odkąd Kazachstan zaczął korzystać z tureckich szlaków żeglugowych, czas transportu ładunków z Kazachstanu do Stambułu znacznie się skrócił z 60 dni do 13.

Sprzedaż jednego z najpotężniejszych i najbardziej lukratywnych towarów eksportowych Turcji – broni – wzmocniła wizerunek kraju w Azji Środkowej. Wykorzystywane przez Ukrainę do niszczenia rosyjskiego sprzętu wojskowego, przez Azerbejdżan przeciwko Armenii w wojnie w Górskim Karabachu w 2020 roku, tureckie drony również przyciągnęły zainteresowanie krajów Azji Środkowej. Turkmenistan, Kirgistan i Tadżykistan zakupiły tureckie drony Bayraktar TB-2. Kazachstan z kolei zgodził się na rozpoczęcie produkcji krajowej tureckich dronów Anka.

Potrzeby energetyczne Turcji 

Większe zaangażowanie Ankary w Azji Centralnej wynika częściowo z potrzeb energetycznych Turcji i ambicji regionalnych węzłów przesyłowych energii. Biorąc pod uwagę ograniczone krajowe rezerwy energii, pomimo znacznych znalezisk gazu na Morzu Czarnym w 2020 roku, Turcja pozostaje w znacznym stopniu uzależniona od zewnętrznych dostaw energii. Ankarze szczególnie zależy na zabezpieczeniu dostaw energii i korytarzy transportowych, na które nie ma monopolu ani Rosja, ani Iran chcący rozwijać własny handel z Azją Centralną.

Kolejnym powiązaniem zainteresowania Azją Środkową jest wsparcie Azerbejdżanu przez Ankarę w konflikcie w Górskim Karabachu w 2020 roku. Poza uzyskaniem większego dostępu do azerbejdżańskiego gazu i Morza Kaspijskiego, wsparcie Turcji dla Azerbejdżanu, największego dostawcy gazu do Ankary  w latach 2019–2020, być może zaowocuje lepszym dostępem do ogromnych rezerw gazu Turkmenistanu przy jednoczesnej trójstronnej współpracy w zakresie poszukiwania węglowodorów . Takie wysiłki prawdopodobnie wzmocnią ambicje Ankary dzięki projektom infrastruktury energetycznej, takim jak rurociąg transkaspijski (TCP). TCP ma na celu pompowanie gazu z Turkmenistanu do Azerbejdżanu i dalej do Południowego Korytarza Gazowego (SGC), który biegnie przez Turcję do południowo-wschodniej Europy.

Nowe trasy

Pozycjonując się jako alternatywa dla pozycji Rosji w chińskim Pasie i Szlaku, Ankara dąży do rozszerzenia swojej strefy wpływów i roli na rynkach euroazjatyckich i globalnych, łącząc Chiny, Azję Środkową i Europę. Chociaż Moskwa może nadal wpływać na Azję Centralną, wpływ ten wydaje się słabnąć, co powoduje, że rządy Azji Centralnej są chętne do znalezienia alternatywnych partnerów.

Transkaspijski Międzynarodowy Szlak Transportowy (TITR), zwany również Środkowym Korytarzem, to wielostronny szlak transportowy. Trasa łączy Chiny z Turcją i Europą przez Kazachstan, Morze Kaspijskie, Azerbejdżan i Gruzję. Szacunki sugerują, że TITR będzie przewozić od 75 000 do 100 000 kontenerów rocznie . Zamiast przemierzać Rosję, która od dziesięcioleci jest głównym połączeniem lądowym między Chinami a Europą, TITR omija Rosję nowo wybudowaną 826-kilometrową linią kolejową Baku-Tbilisi-Kars (BTK). Kolej BTK, czasami nazywana turecką wersją Nowego Jedwabnego Szlaku, rozciąga się od portu Alat na Morzu Kaspijskim pod Baku, przez Gruzję do miasta Kars w Turcji, zapewniając dostęp na rynki europejskie. 

Projekt kolei Chiny-Kazachstan-Uzbekistan (CKU) , szacowany na około 4,5 miliarda dolarów, ma na celu połączenie Chin z Europą przez Kazachstan, Turkmenistan, Iran i Turcję. W ten sposób zamierza skrócić podróż o około 900 kilometrów i osiem dni, a także ominąć Rosję. Po trójstronnym spotkaniu online zorganizowanym przez Chiny, Kirgistan i Uzbekistan na początku tego roku, Chińska Narodowa Komisja ds. Rozwoju i Reform ogłosiła na początku czerwca, że ​​budowa ponadnarodowej kolei CKU rozpocznie się wiosną 2023 roku. Obecnie trwają przygotowania do przeprowadzenia przez trzy kraje studium wykonalności . 

Pojawienie się tureckiej potęgi 

W ramach dążeń Ankary do większego zaangażowania z Azją Środkową i Chinami na rzecz większej łączności regionalnej i współpracy gospodarczej, Turcja dąży do ustanowienia realnych alternatywnych tras dla tych, które biegną przez Rosję. O ile tworzenie nowych szlaków handlowych i większe zainteresowanie Turcji Azją Centralną jest w pewnym stopniu uzależnione od wewnętrznych potrzeb energetycznych Turcji, to opiera się również na kulturowym i gospodarczym zasięgu Ankary w regionie. Z Rosją w stanie wojny z Ukrainą, Turcja wzmacnia swoje globalne ambicje i cele polityki zagranicznej, pozycjonując się jako kluczowy „łącznik” między Azją, Europą i Bliskim Wschodem. 

W przypadku krajów Azji Środkowej awans Turcji do pozycji euroazjatyckiej potęgi ma zaowocować nowymi możliwościami handlowymi i regionalną łącznością poprzez transport towarów i potencjalnie ludzi między różnymi krajami w regionie. Jednocześnie zaangażowanie Turcji umożliwia większy dostęp do rynków europejskich i światowych dla krajów Azji Centralnej i Chin bez udziału Rosji. Kraje Azji Środkowej mogłyby jeszcze na tym skorzystać, wykorzystując te szanse do zabezpieczenia własnych interesów, niezależnych od Rosji i Chin. Jednak rosnące wykorzystanie broni z Turcji może również zaostrzyć spory i napięcia między krajami Azji Centralnej, zwłaszcza Kirgistanem i Tadżykistanem.

W tym szerszym kontekście można umieścić dążenie Turcji do wzrostu geopolitycznej potęgi na arenie światowej. Deklaracja Erdogana po tegorocznym szczycie SCO sugeruje, że Ankara zarówno może, jak i chce realizować cele polityki zagranicznej, które odpowiadają jej własnym celom geopolitycznym, a nie te, które faworyzują NATO. Niemniej jednak dopiero okaże się, jak skuteczny będzie ten wysiłek.

Jedna odpowiedź do “Ekspansja Turcji w Azji Centralnej”

Możliwość komentowania została wyłączona.