Prezydent Armenii Armen Sarkissian ponowił w zeszłym tygodniu apel do premiera Nikola Paszyniana o przekazanie władzy nowemu, tymczasowemu rządowi, który przeprowadzi przedterminowe wybory parlamentarne.

W informacji opublikowanej na prezydenckiej stronie internetowej Sarkissian powiedział, że administracja Paszyniana musi zostać „pociągnięta do odpowiedzialności” za porażkę strony armeńskiej w niedawnej wojnie z Azerbejdżanem i wynikający z niej „głębokiego kryzysu politycznego, gospodarczego, społecznego i psychologicznego” w jego kraju.

„Kraj i ludzie potrzebują leczenia.” – stwierdził Sarkissian. „Jedynym logicznym i cywilizowanym nakazem są przedterminowe wybory [które mają się odbyć] w rozsądnych ramach czasowych z niezbędnymi zmianami w Kodeksie wyborczym i Konstytucji, które pozwolą nam rozpocząć prawdziwy proces budowy państwa od podstaw.”

„Do tego czasu z pomocą prezydenta musi powstać rząd porozumienia narodowego.” – dodał, domagając się odgrywania głównej roli w tym procesie. Sarkissian podkreślił, że nowy rząd musi składać się z technokratów, których zadaniem jest przezwyciężenie powojennego kryzysu.

Praktycznie wszystkie ormiańskie partie opozycyjne domagają się dymisji Paszyniana po zawieszeniu broni przez Rosjan, które zatrzymało wojnę w Górskim Karabachu 10 listopada. Kilkanaście z nich połączyło siły, by zorganizować antyrządowe wiece.

Paszynian odrzucił postulaty opozycji, wyrażając jednocześnie gotowość do przeprowadzenia wkrótce nowych wyborów. Pod koniec ubiegłego miesiąca odbył konsultacje z liderami dwóch partii opozycyjnych reprezentowanych w parlamencie Armenii.

Sarkissian przeprowadził podobne konsultacje na początku grudnia. Prezydent podkreślił w poniedziałek, że pomimo swoich w dużej mierze ceremonialnych uprawnień może „stać się niezastąpioną platformą, na której w drodze dialogu wypracowane zostaną konstytucyjne wyjścia i mechanizmy wyjścia z kryzysu.”

W swoim artykule Sarkissian przedstawił także postradziecką historię Armenii jako okres straconych szans i przedstawił argumenty za „budową nowego państwa”. W związku z tym krytycznie przyjrzał się powstaniu ludowemu w 2018 roku, które doprowadziło Paszyniana do władzy. „Zmiana rządu w 2018 roku mogła być początkiem nowego etapu w naszej historii… Ale stała się końcem poprzedniej fazy bez nowej ideologii.” – uważa prezydent Armenii.

Powiązany artykuł