Wojna w Karabachu wzmacnia władzę Ilhama Alijewa

Zwycięstwo Azerbejdżanu w wojnie o Górski Karabach zmieniło pozycję polityczną prezydenta Ilhama Alijewa – zwiększając jego popularność do poziomu, którego nigdy nie doświadczył w ciągu 17 lat rządów.

Powrót części terytorium pod kontrolę Azerbejdżanu, wraz ze wszystkimi siedmioma okupowanymi okręgami wokół separatystycznego regionu, zmienił sposób, w jaki wielu w kraju postrzega przywództwo Alijewa.

Zwycięstwa Baku na polu bitwy zmuszają opozycję w Azerbejdżanie do poszukiwania nowej narracji, aby zmobilizować ich poparcie.

Wypełnienie dziedzictwa ojca

Dzieje się tak dlatego, że obecnie wydaje się możliwe rozwiązanie głównego problemu społecznego, na który od dziesięcioleci stoi opozycja polityczna Azerbejdżanu – losu setek tysięcy Azerbejdżan wysiedlonych przez siły armeńskie we wczesnych latach 90. z domów w Górskim Karabachu i jego okolicach.

Zwycięstwo Azerbejdżanu zostało powitane w Baku scenami euforii i entuzjastycznej dumy patriotycznej, gdy obywatele okrywali się flagą narodową i tańczyli na ulicach – w tym wielu, nosiło wizerunki Alijewa.

Powojenne doniesienia medialne w tym kraju odnoszą się teraz do Alijewa tytułem „Zwycięskiego Naczelnego Wodza”. Nawet opozycja polityczna w Baku – zdziesiątkowana przez lata represji, pochwaliła Alijewa od czasu podpisania 9 listopada porozumienia o zawieszeniu broni przez Rosjan. Na fali dumy narodowej Alijew został okrzyknięty bohaterem narodowym. Niewielu w Baku wydaje się skłonnych do otwartej krytyki go – przynajmniej w tej chwili.

Ilgar Mammadov, lider opozycyjnej partii REAL, powiedział niedawno, że historycy mogą znaleźć zalety w twierdzeniu Alijewa, że ​​kontynuował on politykę swojego ojca Hejdara, który był prezydentem od 1993 r. do śmierci w 2003 r., kiedy to Ilham objął stery państwa.

„Potrzeba tu dużych badań historyków” – powiedział Mammadov. „Ale z politycznego punktu widzenia mogę powiedzieć, że w 1994 roku – w okresie, kiedy Azerbejdżan był naprawdę słaby pod względem militarnym, politycznym i przede wszystkim ekonomicznym – Hejdar Alijew przerwał wojnę bez poddawania kraju. Zaczął zdobywać siłę dla kraju – tak mówi teraz Ilham Alijew – i udało mu się to – uważa Mammadov.

Prezydent Alijew podkreśla znaczenie nowej jedności w Azerbejdżanie w wyniku zwycięskiej wojny. ,,Ta jedność da nam możliwość ożywienia wyzwolonych ziem i jak najszybszego powrotu na te ziemie naszych przesiedleńców” – powiedział Alijew w przemówieniu w trakcie parady zwycięstwa, które wygłosił w Baku 10 grudnia. „Region Karabachu, nasza piękna historyczna kraina, odrodzi się i zrewitalizuje” – powiedział Alijew do wiwatującego tłumu w Baku.

Zmiana wizerunku

To, co właśnie się wydarzyło, było prawdopodobnie największym militarnym i dyplomatycznym zwycięstwem w historii Azerbejdżanu. Alijew chce to podkreślić. To jest jego spuścizna.

Do tej wojny dziedzictwo Ilhama Alijewa było zagrożone, ponieważ nie był on w stanie odzyskać znaczących ilości własnego terytorium Azerbejdżanu. Najprawdopodobniej zdał sobie sprawę, że przeszedłby wtedy do historii, jako ten, który nie był w stanie odzyskać terytoriów. Fakt, że zwycięstwo przyszło w czasie, gdy był naczelnym wodzem, cementuje po nim pozytywne dziedzictwo.

Jednak zdobycze terytorialne Azerbejdżanu nie są jedynym czynnikiem, który zwiększył popularność Alijewa. Wizerunek publiczny przywódcy Azerbejdżanu uległ zmianie podczas 44-dniowej wojny.

Popularność Alijewa osiągnęła szczyt podczas wojny. Liderzy opozycji zaprzestali krytyki, a jego działania postrzegano jako sprawiedliwą i zwycięską wojnę. Alijew również zaczął się prezentować w czasie wojny w nowy sposób – jako ktoś, kto jest bliższy swoim rodakom. To pewnego rodzaju nowa jakość. Przed wojną krytykowano prezydenta za to, że był daleko od ludzi.

Jeśli spojrzymy na przemówienia Alijewa w czasie wojny, zobaczymy, że szeroko używał metafor i wyrażeń w sposobie, w jaki zwykli ludzie mówią i myślą w Azerbejdżanie. Teraz mówi językiem zwykłych obywateli – to buduje jego popularność i zaufanie wśród rodaków.

Można zatem domniemywać, że wewnętrznym celem politycznym lidera Azerbejdżanu przed zwycięstwami Baku na polu bitwy było utrzymanie „hegemonii partii rządzącej” – marginalizacja opozycji przy jednoczesnym utrzymaniu i budowaniu akceptacji jego rządów ze strony zwykłych Azerbejdżan.

Przyszłość pełna wyzwań i pułapek?

Zasadniczym pytaniem jest to, jak długo władza może wytrzymać obecną falę patriotyzmu i dumy narodowej, która przetoczyła się przez Azerbejdżan.

Ciężko ocenić jakie będą konsekwencje dla polityki wewnętrznej w dłuższej perspektywie. Od podpisania porozumienia o zawieszeniu broni upłynęło za mało czasu. Być może problemy, które nękały prezydenturę Alijewa przed wrześniem, mogą powrócić i prześladować go (korupcja systemowa i słabe zarządzanie pandemią COVID-19 przez rząd).

Dwie główne grupy opozycyjne, które poparły wojnę – Musavat i Ludowy Front Azerbejdżanu (AXCP) sygnalizowały utrzymujące się zaniepokojenie porozumieniem o zawieszeniu broni. Obie strony poparły wojnę, ale skrytykowały rozmieszczenie rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu.

Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że popularność Alijewa może ucierpieć w dłuższej perspektywie bez rozwiązania kwestii spornego terytorium w Górskim Karabachu, które nadal znajduje się pod kontrolą Armenii. Obecnie jednak Baku skupia się na tym, jak szybko wewnętrznie przesiedleni mieszkańcy Azerbejdżanu mogą wrócić do tego, co zostało z ich domów w odzyskanych terytoriach.

Czy jego popularność będzie nadal tam za pięć miesięcy, będziemy musieli poczekać. Nawet w dzisiejszych czasach wciąż słyszymy o naruszeniach dotyczących zawieszenia broni. Więc dla wielu ludzi to wciąż ten sam stary strach i niepewność.

Zanim nastąpi jakikolwiek powrót wysiedlonych Azerbejdżan na pełną skalę, niedawno odzyskane terytoria muszą zostać oczyszczone z niewybuchów. Ministerstwo Obrony już zapowiedziało, że ​​wystarczające usunięcie wszystkich materiałów wybuchowych zajmie trzy lata, aby wysiedleni ludzie mogli bezpiecznie wrócić.

Wzywanie odbudowy

Pełen zakres zadań związanych z odbudową siedmiu odzyskanych okręgów i większej Górnego Karabachu jest zniechęcający. Rząd Azerbejdżanu szacuje, że będzie to kosztować około 100 miliardów USD.

Na krótką metę potrzebne jest schronienie, a potem bardziej trwałe mieszkania. Później cała normalna infrastruktura energetyczna, gazociągi, elektryczność, woda, szkoły – wszystko trzeba odbudować. To trudne i ogromne wyzwanie. Azerbejdżan może nie mieć na to wszystko pieniędzy i prawdopodobnie będzie potrzebować międzynarodowego wsparcia.

Jednak aby otrzymać międzynarodowe wsparcie, Baku musi zdobyć się na moralne Mount Everest – wyrzec się dalszych roszczeń terytorialnych i powstrzymać się od militarnych kroków. Pełne zwycięstwo wymaga, aby Azerbejdżan zademonstrował społeczności międzynarodowej, że nigdy nie miał zamiaru popełnić, jak oskarżył armeński premier Paszynian, ludobójstwa lub czystek etnicznych.

To kolejne trudne zadanie dla Baku. Dlatego stacjonuje rosyjski kontyngent pokojowy. Rosyjskie siły pokojowe są geopolitycznym niepowodzeniem dla UE i Stanów Zjednoczonych, ale również dla Azerbejdżanu. Jednak bez nich prawdopodobnie Ormianie nie pozostaliby w Górskim Karabachu.

Powiązany artykuł

2 odpowiedzi na “Wojna w Karabachu wzmacnia władzę Ilhama Alijewa”

Możliwość komentowania została wyłączona.