Prezydent Francji Emmanuel Macron zobowiązał się do zwiększenia pomocy gospodarczej dla Armenii i pogłębienia szerszych relacji francusko-armeńskich w obliczu tego, co nazwał destabilizującymi skutkami rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Macron potępił „historyczny rewizjonizm” i „imperialne marzenia” Moskwy, przemawiając na forum współpracy francusko-ormiańskiej w Paryżu po rozmowach z premierem Armenii Nikolem Paszynianem. Obaj przywódcy wystąpili wspólnie na sesji zamykającej całodniowe wydarzenie zorganizowane przez ich rządy.
„To, co dzieje się dziś na Ukrainie, nie jest bez konsekwencji dla reszty regionu i nie bez konsekwencji dla Armenii” – oświadczył w swoim przemówieniu Macron. „Więc jesteśmy bardzo czujni w tej sprawie”.
„Ponieważ ta wojna rozpętana przez Rosję destabilizuje twoje najbliższe sąsiedztwo, Panie premierze, chcę również zakomunikować zobowiązanie Francji do zaprowadzenia pokoju na Ukrainie i dalszego wspierania trwałej stabilności na Kaukazie” – powiedział Paszynianowi, którego kraj pozostaje najbliższym sojusznikiem regionalnym Rosji.
Armenia nie potępiła napaści na Ukrainę ani nie przyłączyła się do zachodnich sankcji wobec Rosji. Porażka w wojnie z Azerbejdżanem w 2020 roku znacznie pogłębiła zależność państwa Kaukazu Południowego od Moskwy w kwestiach obronnych i bezpieczeństwa.
Macron wspomniał o sześciotygodniowej wojnie i powiedział, że konflikt na Ukrainie „nie może sprawić, że zapomnimy o innych międzynarodowych punktach zapalnych, takich jak Górski Karabach. Powiedział, że Francja będzie nadal naciskać na uwolnienie ormiańskich jeńców wojennych w Azerbejdżanie, wspierać otwarcie połączeń transportowych armeńsko-azerbejdżańskich i dążyć do kompleksowego rozwiązania konfliktu karabaskiego.
Według oświadczenia rządu Armenii, konflikt był jednym z głównych punktów programu rozmów Paszyniana z Macronem. Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji zaplanowana jest na kwiecień. Macron i inni główni kandydaci na prezydenta są postrzegani jako rywalizujący o głosy wpływowej francuskiej społeczności ormiańskiej. Dwoje z nich, konserwatywna polityk Valerie Pecresse i prawicowy komentator Eric Zemmour, odwiedziło Armenię pod koniec ubiegłego roku.
Macron powiedział, że forum francusko-armeńskie to „początek procesu, który wzmocni naszą współpracę dwustronną, nasze zaangażowanie w Armenię i naszą wolę współpracy”. Dodał, że oba rządy wypracowały francusko-armeńską mapę drogową gospodarczą na następne pięć lat i planują również więcej wspólnych projektów, które przyniosą korzyści infrastrukturze publicznej Armenii, systemowi opieki zdrowotnej oraz dziedzictwu kulturowemu i historycznemu.
Macron zapowiedział też, że francuski rząd utworzy specjalny fundusz na pomoc gospodarczą dla Armenii. Wezwał francuskie regiony i organizacje charytatywne do wniesienia wkładu do funduszu.