Armenia i Gruzja są w aktywnym kontakcie w celu otwarcia granicy lądowej dla ruchu pasażerskiego – poinformowały służby prasowe MSZ Armenii, odmawiając jednak podania jakichkolwiek dat otwarcia granicy lądowej armeńsko-gruzińskiej, która została zamknięta prawie rok temu.
W przeciwieństwie do ruchu pasażerskiego przewóz ładunków przez armeńsko-gruzińską i ormiańsko-irańską granicę lądową przebiega sprawnie.
Minister gospodarki i zrównoważonego rozwoju Gruzji Natia Turnava powiedziała wczoraj, że jej rząd rozważa możliwość otwarcia granic lądowych Gruzji. Z powodu koronawirusa Tbilisi zamknęło granice lądowe w marcu ubiegłego roku. Od lutego tego roku Gruzja zaczęła stopniowo otwierać swoje granice powietrzne dla obywateli wielu krajów, w tym dla obywateli Armenii, z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Celem jest przywrócenie turystyki.
Turystyka jest jednym z kluczowych sektorów gruzińskiej gospodarki. Według służb statystycznych tego kraju w 2019 r. Gruzję odwiedziło ponad 9 mln 300 tys. turystów, a w 2020 r. – ok. 1,5 mln, czyli ponad 83 proc. mniej.
„Jesteśmy w bardzo aktywnym kontakcie ze stroną gruzińską. W ubiegłym tygodniu odbyły się konsultacje polityczne na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych, omówiono szereg zagadnień z obrad bilateralnych, w tym poruszoną pełnego otwarcia granicy. Obie strony są pozytywnie nastawione do rozwiązania tego problemu. Pandemia ma oczywiście negatywny wpływ, ale są też pewne problemy techniczne, które, jestem pewien, zostaną szybko rozwiązane”– podkreślił Ajvazjan.
Armenia otworzyła granice lądowe dla obcokrajowców w styczniu tego roku. Granica powietrzna została otwarta jeszcze wcześniej, w sierpniu ubiegłego roku. W efekcie np. osoby z Iranu mogły wjechać do Armenii przez granicę lądową, natomiast z Gruzji jeszcze nie ma takiej możliwości, bo granica od strony gruzińskiej jest nadal zamknięta.
Zamknięcie granicy lądowej z Gruzją stwarza dodatkowe problemy dla Armenii, ponieważ znaczna część ruchu pasażerskiego do Rosji, Ukrainy, Turcji i wielu innych krajów oraz w przeciwnym kierunku przechodzi przez Gruzję.
Otwarcie granicy lądowej między Armenią a Gruzją jest konieczne dla szybkiego przywrócenia ruchu turystycznego w obu krajach. Według Komitetu Statystycznego w ubiegłym roku w porównaniu do 2019 r. napływ turystów zagranicznych do Armenii zmniejszył się o ponad 80 proc. W 2019 roku Armenię odwiedziło 1 mln 894 tys. turystów, aw zeszłym roku – 375 tys. turystów. Obroty biur podróży spadły o 85,7 procent.