Premier Nikol Paszynian w środę obwinił byłych prezydentów Serża Sarkisjana i Roberta Koczarjana o porażkę Armenii w zeszłorocznej wojnie z Azerbejdżanem, wywołując oburzenie jego krytyków.

„Wykorzystując kwestię Karabachu do dojścia do władzy w 1998 r., duet Sarkisjan-Koczarjan przegrał proces negocjacyjny w Górskim Karabachu i roztrwonił nasze zwycięstwo w pierwszej wojnie Karabachu w ciągu następnych 20 lat.” – zarzucił Paszynian.

Przemawiając w parlamencie, Paszynian zarzucił dwóm byłym prezydentom nielegalne wzbogacenie się i przekształcenie Armenii w „strukturę mafijną” podczas ich rządów. Powiedział, że nie mają moralnego prawa do nazwania go „kapitulatorem” i „zdrajcą”. „Podczas gdy Azerbejdżan kupował satelity szpiegowskie, [byłe] władze Armenii kupowały działki na greckich wyspach, w Europie i wszędzie tam, gdzie było to możliwe.” – powiedział w przemówieniu, które prawodawcy z jego bloku Mój Krok skwitowali owacją na stojąco.

Paszynian oskarża poprzednich prezydentów

Sesja została zbojkotowana przez główną frakcję opozycyjną Dostatnią Armenię, ale uczestniczyli w niej inni posłowie opozycji. Niektórzy z nich oskarżali Paszyniana o próbę uchylenia się od odpowiedzialności za wynik wojny, w której zginęło co najmniej 3500 żołnierzy Armenii i doprowadziła do ogromnych zdobyczy terytorialnych Azerbejdżanu. Potępili również entuzjastyczne oklaski swoich prorządowych kolegów jako niewłaściwe.

„Tworzą nowe standardy moralności, które nazywa się moralnością Mojego Kroku.” – powiedział Taron Simonian z opozycyjnej partii Jasna Armenia. „Jakby te ciężkie straty i nieszczęścia były niewystarczające, podkreślają skrajną nieudolność swojego przywódcy politycznego.” Gor Gevorgian, obecnie niezależny prawodawca, który opuścił Mój Krok zaraz po wojnie, powiedział do Paszyniana w parlamencie: „Jako członek powojennego parlamentu wstydzę się tego klaskania, ponieważ mamy tysiące ofiar, przetrzymywanych rodaków i świeże groby. Powinieneś był spróbować powstrzymać swoich kolegów z frakcji.”

Przedstawiciele Sarkisjana i Koczarjana wydali w międzyczasie zdecydowane odparcia zarzutów Paszyniana. Eduard Sharmazanov, rzecznik Republikańskiej Partii Armenii (HHK) Sarkisjan, powiedział, że wojna i jej wynik były wynikiem „głupiej, bezsensownej i spontanicznej” polityki Paszyniana wobec konfliktu w Karabachu. „Naczelny wódz wojenny, który jest odpowiedzialny za 5000 ofiar i za którego rządów straciliśmy ponad 10 000 kilometrów kwadratowych ziemi obwinia wszystkich oprócz siebie.” – powiedział Sharmazanov. Dodał, że Paszynian źle poprowadził nie tylko wojnę, ale także negocjacje z Azerbejdżanem, w których pośredniczyły Stany Zjednoczone, Rosja i Francja.

W tym względzie odrzucił nowe twierdzenia Paszyniana, że ​​propozycje pokojowe złożone przez współprzewodniczących Grupy Mińskiej OBWE ze strony USA, Rosji i Francji za rządów Sarkisjana nie były korzystne dla strony ormiańskiej. Argumentował, że na początku tego roku rosyjski współprzewodniczący grupy, Igor Popow, oskarżył Paszyniana o fałszywe przedstawienie tych propozycji.

Rzecznik Koczarjana Bagrat Mikojan szydził z „panicznych” uwag Paszyniana, mówiąc, że są one kolejnym dowodem na to, że premier „traci władzę”. Sarkisjan i Koczarjan przewodzili Karabachowi podczas jego zwycięskiej wojny z Azerbejdżanem w latach 1991-1994. Podobnie jak praktycznie wszystkie ormiańskie ugrupowania opozycyjne i byli prezydenci uznali Paszyniana odpowiedzialnym za klęskę strony ormiańskiej w wojnie w 2020 roku i zażądali jego rezygnacji.

Premier zapowiada swoją rezygnację i przyszłe wybory

HHK Sarkisjana jest kluczowym członkiem sojuszu opozycyjnego, który rozpoczął antyrządowe protesty uliczne w Erywaniu natychmiast po zatrzymaniu działań wojennych na mocy porozumienia zawartego przez Rosjan z 10 listopada. Paszynian zobowiązał się do przyspieszenia wyborów parlamentarnych w odpowiedzi na protesty. W swoim ostatnim przemówieniu Paszynian również stanowczo zaprzeczył zarzutom, że to on zarządził na początku października armeńską kontrofensywę wojskową w Karabachu, która okazała się katastrofalna i znacznie ułatwiła późniejsze zwycięstwo Azerbejdżanu.

Premier zapowiedział także swoją rezygnację w ostatnich dziesięciu dniach kwietnia, aby przeprowadzić przedterminowe wybory parlamentarne w tym kraju. „Inne frakcje nie będą ponownie nominować kandydata na premiera. Nie zostanę ponownie wybrany, po czym parlament Armenii zostanie rozwiązany z mocy prawa, a przedterminowe wybory parlamentarne odbędą się 20 czerwca.” – powiedział Paszynian.

Zgodnie z Konstytucją, aby rozwiązać parlament, premier Armenii musi ustąpić. Jeżeli parlament nie wybierze dwukrotnie nowego premiera, zostanie automatycznie rozwiązany, po czym odbędą się nowe wybory parlamentarne. Nowego premiera powołuje większość parlamentarna.

Wybory odbędą się zgodnie z przyjętymi przez parlament poprawkami do kodeksu wyborczego, które przewidują odejście od systemu rankingowego wyborów i prowadzenie głosowania wyłącznie w systemie proporcjonalnym. Opozycyjne frakcje parlamentarne Jasna Armenia i Dostatnia Armenia zgodziły się na przeprowadzenie wyborów w odnowionym systemie wyborczym.

Tymczasem pozaparlamentarna opozycja twierdzi, że przedterminowe wybory parlamentarne w Armenii powinny odbyć się bez obecnych władz i po utworzeniu rządu tymczasowego.

Powiązany artykuł