Były prezydent Robert Koczarjan wyraził w czwartek zdecydowane poparcie dla najwyższych władz armeńskiej armii i sił opozycyjnych, domagając się dymisji premiera Nikola Paszyniana i potwierdził plany udziału w ewentualnych nowych wyborach.
„Jeśli odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne, wezmę w nich udział. Myślę, że mam na to wystarczające doświadczenie”– powiedział Koczarjan rosyjskim mediom na konferencji prasowej w Erewaniu.
„Czy jestem pewien, że wygram? Cóż, nigdy nie przegrałem wyborów” – powiedział przekonany swojej sprawy Koczarjan. Były prezydent, który nie jest związany z żadną partią, wielokrotnie zachęcał swoich zwolenników do wzięcia udziału w antyrządowych wiecach wznowionych 20 lutego.
Ciepłe słowa o Manukianie
„Popieram format stworzony przez ruch opozycyjny i uważam, że nie ma potrzeby jego rewizji” – powiedział w czwartek, odnosząc się do sojuszu zwanego Ruchem Ocalenia Ojczyzny. Ponownie pochwalił Vazgena Manukiana, kandydata sojuszu na tymczasowego premiera.
Podobnie jak siły opozycyjne, były prezydent poparł sztab generalny armii armeńskiej w starciu z Paszynianem, wywołanym kontrowersyjnym zwolnieniem z zeszłego tygodnia szefa sztabu armii. Dowódca armii oskarżył szefa rządu o złe prowadzenie spraw państwa i zażądał jego dymisji w bezprecedensowym oświadczeniu wydanym 25 lutego. Paszynian odrzucił to żądanie jako próbę przeprowadzenia zamachu stanu.
Koczarjan spiera się z rządem Paszyniana od czasu jego objęcia urzędu w maju 2018 r. Został aresztowany w lipcu 2018 r. pod zarzutem zamachu stanu, odrzuconego przez niego jako motywowany politycznie. Były prezydent, który rządził Armenią w latach 1998-2008, został zwolniony za kaucją w czerwcu 2020 r. w oczekiwaniu na wynik trwającego procesu. Proces wznowiono 19 stycznia.
Dobre notowania w Moskwie
Rosja skrytykowała postępowanie karne przeciwko Koczarjanowi. Prezydent Rosji Władimir Putin wielokrotnie składał mu gratulacje z okazji rocznic urodzin i chwalił jego spuściznę. Rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow, nazwał w czwartek Koczarjana „wielkim przyjacielem Rosji”. Podkreślił jednak, że Kreml w żaden sposób nie wspiera ani nie kieruje działaniami politycznymi Koczariana.
„Uczestnicy procesów politycznych w Armenii nie muszą koordynować swoich działań z prezydentem Rosji” – powiedział Pieskow, dodając, że zdecydowana większość z nich opowiada się za bliskimi więzami obu krajów.
Koczarjan wezwał do „głębszej integracji” Armenii z Rosją po wojnie w Karabachu zatrzymanej 10 listopada przez zawieszenie broni. Powiedział, że tylko Moskwa może pomóc Armenii w odbudowie sił zbrojnych i stawieniu czoła nowym wyzwaniom w zakresie bezpieczeństwa. Paszynian ogłosił w sylwestra plany dalszego pogłębienia stosunków rosyjsko-ormiańskich, mówiąc, że jego kraj potrzebuje teraz „nowych gwarancji bezpieczeństwa”.
Powiązany artykuł
Armenia: Prezydent zaprasza premiera i opozycję na rozmowy ws. wyjścia z kryzysu politycznego - Kierunek Kaukaz
[…] Koczarjan wspiera kierownictwo armeńskiej armii oraz opozycję KategorieArmenia, Kaukaz Południowy Tagi#Armen Sarkisjan, #Armenia, #Nikol Paszynian, #Onik Gasparian […]