Zwolennicy opozycji zablokowali ulice stolicy Armenii po tym, jak rozpoczęli kampanię „obywatelskiego nieposłuszeństwa”, która ma zmusić premiera Nikola Paszyniana do rezygnacji. Protesty wynikają z umowy o zawieszeniu broni zawartej w zeszłym miesiącu z Azerbejdżanem, która zakończyła walki o Górski Karabach.
Demonstracje rozpoczęły się po tym, jak Paszynian zignorował termin ósmego grudnia wyznaczony przez koalicję 16 partii opozycyjnych na rezygnację ze stanowiska. Protestujący skandują hasła takie, jak „Nikol, zdrajca!” czy „Armenia bez Nikola!”. Grupy niezadowolonych obywateli zablokowały ruch uliczny w Erywaniu.
Wielu uczestników zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy policji. Protesty odbywały się również w Gyumri, Vanadzor i innych miastach w całej Armenii.
„Jak widać, Nikol Pashinian nie złożył rezygnacji” – powiedział Ishkhan Saghatelian, przywódca partii Armeńskiej Federacji Rewolucyjnej w przemówieniu wideo skierowanym do zwolenników opozycji w Erewaniu.
„Dlatego … Obywatele Armenii mają uzasadnione prawo do podejmowania pokojowych akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa w celu protestowania i wysłuchania ich żądań”, dodał Saghatelian, wzywając siły bezpieczeństwa, aby „nie wykonywały nielegalnych rozkazów Nikola Paszyniana i nie używały siły przeciwko ludziom”.
Paszynian, który doszedł do władzy podczas ogólnokrajowych protestów w 2018 roku znalazł się pod ostrzałem od czasu podpisania umowy z Azerbejdżanem za pośrednictwem Moskwy, która weszła w życie 10. listopada i zakończyła sześć tygodni zaciętych walk w separatystycznym regionie Górskiego Karabachu.
Jego przeciwnicy chcą, aby zrezygnował z tego, co, jak mówią, było katastrofalnym sposobem rozstrzygnięcia konfliktu, który przekazał Azerbejdżanowi obszary kontrolowane przez Ormian od lat 90. Paszynian powiedział, że nie planuje rezygnacji, twierdząc, że jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego i stabilizację byłej republiki radzieckiej.
Uderzając w walczącego premiera głowa Kościoła apostolskiego Armenii, Katolikos Garegin II, wezwał do rezygnacji Paszyniana „w celu uniknięcia tragicznych wydarzeń” i wskazał na „narastające napięcia społeczne”.
Około 10 000 demonstrantów zgromadziło się w centrum Erewania 5. grudnia w ramach największego do tej pory protestu ruchu protestacyjnego. Na mocy zawartego przez Rosję porozumienia o rozejmie Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad częścią Górskiego Karabachu i wszystkich okolicznych terytoriów.
Powiązany artykuł