Po wspólnym spotkaniu opozycji w biurze Zjednoczonego Ruchu Narodowego (UNM), Tina Bokuchava z UNM ogłosiła, że opozycja zmieni sposób i terminy swoich wieców.
„Nie chcemy, aby rząd wykorzystywał nasze protesty jako pretekst do zakłócania rozmów wznowionych po mediacji prezydenta [Rady Europejskiej] Michela.” – powiedział Bokuchava.
Według niej demonstracja na dużą skalę na alei Rustaveli, przed budynkiem gruzińskiego parlamentu, wcześniej zaplanowana na 13 marca, została przełożona na 20 marca.
Bokuchava zauważyła również, że opozycja nie będzie pikietować przed budynkami rządowymi i zamiast tego przeprowadzi marsz z Placu Pierwszej Republiki w Tbilisi do miasta Rustavi, gdzie Nika Melia, czołowy przywódca opozycji, odsiaduje kontrowersyjny tymczasowy areszt.
Przed wizytą prezydenta Charlesa Michela w Tbilisi opozycja 26 lutego ujawniła napięty program wieców ulicznych na pierwsze dwa tygodnie marca, aby rząd uwolnił domniemanych więźniów politycznych i zaplanował przyspieszone wybory.
Jednak 1 marca przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zebrał razem przeciwne strony, aby wznowić rozmowy powyborcze, które utknęły w martwym punkcie od początku grudnia. Pomimo zapowiedzi kontynuowania dialogu opozycja 2 marca przeprowadziła pikietę – aczkolwiek nie blokując budynku – w odpowiedzi parlament i władze aresztowały siedmiu działaczy opozycji.
Premier Iraki Garibashvili powiedział, że opozycja działała „niekonsekwentnie” i „destrukcyjnie”, pikietując w parlamencie zaledwie około dwanaście godzin po wznowieniu dialogu. Rząd i bojkotująca opozycja mają teraz mniej niż dwa tygodnie na osiągnięcie postępów w pokonaniu impasu politycznego przed posiedzeniem Rady Stowarzyszenia UE-Gruzja w Brukseli w połowie marca.
Powiązany artykuł
Według dyplomatów Tbilisi musi zrobić pierwszy krok, wypuszczając lidera opozycji - Kierunek Kaukaz
[…] Opozycja zmienia plany protestów w ramach dialogu prowadzonego przez UE […]