Uśpiony projekt budowy linii wysokiego napięcia z Tadżykistanu i Kirgistanu do głodnego elektryczności Afganistanu i Pakistanu powrócił do życia. Bank Światowy przekaże pieniądze na dokończenie afgańskiej części projektu, ale pilnie obserwuje fundusze.

W zeszłym miesiącu Bank Światowy zasygnalizował, że wznowi udzielanie wsparcia dla wartego 1,2 miliarda dolarów projektu przesyłu i handlu energią elektryczną w Azji Środkowej i Azji Południowej, lepiej znanego jako CASA-1000, po otrzymaniu próśb o to z Kirgistanu, Pakistanu i Tadżykistanu. 

„Budowa w Kirgistanie, Pakistanie i Tadżykistanie jest prawie ukończona, a kraje te zwróciły się o wznowienie działań CASA-1000 w Afganistanie, aby uniknąć ryzyka, że projekt stanie się aktywem osieroconym” – poinformował bank w oświadczeniu z 15 lutego.

Bank Światowy wznawia wsparcie

Decyzja ta została przyjęta z dużym entuzjazmem przez zainteresowane strony. Kirgiskie Ministerstwo Energetyki wydało oświadczenie, podpisane wspólnie przez Pakistan i Tadżykistan, w którym pochwaliło Bank Światowy za jego decyzję. W oświadczeniu potwierdzono ponadto gotowość trzech rządów do „zapewnienia pełnego wsparcia w spełnieniu warunków wstępnych uzgodnionych z Radą Banku Światowego w celu wznowienia budowy”.

„Jest to duży krok naprzód w zaangażowaniu regionu we współpracę energetyczną” – czytamy w oświadczeniu z 2 marca. Prace nad CASA-1000 zostały wstrzymane w sierpniu 2021 r., po przejęciu władzy przez talibów. Bank Światowy twierdzi, że około 18 procent wież w afgańskiej części projektu zostało wzniesionych na tym etapie „Około 95 procent materiałów i sprzętu potrzebnego do ukończenia projektu w kraju zostało dostarczonych” – podał bank w arkuszu informacyjnym opublikowanym w zeszłym miesiącu.

Jednak próby pozyskania prywatnych funduszy na dokończenie prac przez kraje CASA okazały się nieskuteczne, co skłoniło je do ponownego złożenia petycji do Banku Światowego. Bank Światowy twierdzi, że część projektu dotycząca Afganistanu będzie realizowana w sposób wyodrębniony, aby zapewnić, że ewentualne dochody będą zarządzane poza granicami kraju, a nie za pośrednictwem systemów administrowanych przez Talibów.

Kirgistan i Tadżykistan dostarczycielami energii

„Na etapie budowy projektu Bank Światowy będzie dokonywał płatności bezpośrednio na zagraniczne konta międzynarodowych wykonawców i konsultantów, w oparciu o weryfikację faktur przez niezależną agencję monitorującą” – poinformował bank. Rzeczniczka Narodowej Sieci Elektrycznej Kirgistanu, Elzada Sargashkajewa, powiedziała, że oczekuje się, że Tadżykistan dostarczy 70 procent energii dostarczanej przez sieć CASA-1000. Kirgistan zapewni resztę, powiedziała.

Od miesięcy pojawiały się sygnały, że Bank Światowy poprze dokończenie afgańskiej części projektu. W listopadzie bank zatwierdził wypłatę 21 milionów dolarów dotacji dla Tadżykistanu na prace budowlane i „wzmocnienie lokalnego zarządzania w społecznościach w obszarze zlewu projektu w Tadżykistanie”. We wrześniu kirgiski minister energetyki Taałajbek Ibrajew ogłosił w parlamencie, że Bank Światowy przeznaczył na podobny cel dla Biszkeku 13,8 mln dolarów.

Pomysł na CASA-1000, który był rozwijany od 2018 roku, polega na tym, aby kraje położone w górnym biegu rzek, Kirgistan i Tadżykistan, handlowały 1300 megawatami nadwyżki energii wodnej produkowanej latem z chronicznie głodnym energii elektrycznej Afganistanem i Pakistanem. Ambicje Tadżykistanu są uzależnione od zdolności do ukończenia ambitnej budowy 335-metrowej elektrowni wodnej Roghun. Prace nad zakładem postępują w szybkim tempie, ale koszty rosną.

Kluczowe inwestycje w Tadżykistanie i Kirgistanie

Kiedy w 2008 roku rozpoczęły się prace nad Roghun, szacunkowy całkowity koszt wynosił 3 miliardy dolarów. W 2016 roku urzędnicy podnieśli tę liczbę do 3,9 miliarda dolarów. W połowie 2022 roku Ministerstwo Energii ogłosiło, że do pełnej realizacji projektu potrzebne będzie 5 miliardów dolarów. 1 lutego minister energetyki Daler przedstawił nową prognozę: 6,2 miliarda dolarów. Pierwsze jednostki wytwórcze zostały oddane do eksploatacji w listopadzie 2018 r. i wrześniu 2019 r., ale od tego czasu postępy są ograniczone. Prezydent Emomali Rahmon powiedział, że plan zakłada oddanie do użytku trzeciego bloku elektrowni wodnej Roghun w 2025 roku.

Podobne wyzwania stoją przed Kirgistanem. Nadzieje pokładane są w ukończeniu innego dużego obiektu, elektrowni wodnej Kambarata-1 (HPP-1). Szef gabinetu Akylbek Dżaparow 4 marca przedstawił delegacji wysokich rangą przedstawicieli Banku Światowego prezentację na temat projektu Kambarata HPP-1. Połączył to z prośbą o pomoc we wzmocnieniu bezpieczeństwa energetycznego i niezależności Kirgistanu. „Wzywamy instytucje międzynarodowe do udzielenia wsparcia w tym kierunku” – powiedział Dżaparow.