Kirgistan wezwał swoich obywateli, aby nie podróżowali do Rosji, gdzie migranci z Azji Centralnej i turyści stoją w obliczu ogromnej presji po śmiertelnym ataku w pobliżu Moskwy, w którym zginęło 139 osób.

Rosyjscy urzędnicy poinformowali wcześniej, że zatrzymano 11 podejrzanych, którzy rzekomo zaatakowali centrum rozrywki Crocus City Hall. Późnym wieczorem 24 marca czterej mężczyźni, wszyscy etniczni Tadżycy, zostali wysłani do aresztu tymczasowego co najmniej do 22 maja.

25 marca trzech innych Tadżyków przebywających w Rosji zostało osadzonych w areszcie tymczasowym na co najmniej dwa miesiące. Przebywający za granicą przywódca opozycyjnej Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu (IRPT), Muhiddin Kabiri, wątpi, że Tadżycy byli zaangażowani w planowanie i realizację ataku terrorystycznego.

„Na pewno za tym atakiem stały jakieś agencje wywiadowcze i doświadczeni ludzie. Jeśli Tadżycy rzeczywiście byli w to zaangażowani, to najprawdopodobniej zostali wykorzystani jako narzędzie. Byli to tylko ludzie drugiego lub trzeciego poziomu w tej prowokacji” – powiedział Kabiri.

Chociaż rosyjskie władze nie opisały podejrzanych jako migrantów zarobkowych, wiele z setek tysięcy Tadżyków mieszkających w Rosji należy do siły roboczej migrantów zarobkowych, która według Kabiriego jest podatna na różne wpływy, odkąd Emomali Rahmon, zniwelował zagrożenie ze strony przywódców migrantów, prawników i aktywistów chroniących prawa tadżyckich pracowników, ponieważ postrzegał ich jako rywali politycznych.

Przedstawiciel kirgiskiego MSZ Bakut Kadyrow powiedział 25 marca, że rosyjskie władze prowadzą operacje antyterrorystyczne i w związku z tym zwiększają kontrole osób przybywających do Rosji i wyjeżdżających z niej po ataku z 22 marca.

„Wszystkie organizacje diaspory kirgiskiej w Rosji są informowane o sytuacji. Nie mamy informacji o długości operacji antyterrorystycznych w Rosji. Obywatele Kirgistanu, którzy w przeszłości znaleźli się na czarnej liście lub złamali prawo, mają zakaz wjazdu do Rosji” – powiedział Kadyrow, dodając, że gorące linie w ministerstwie i ambasadzie Kirgistanu w Rosji działają przez całą dobą

Według rosyjskich portali opozycyjnych w ciągu ostatnich 36 godzin od zamachu rosyjscy obrońcy praw człowieka otrzymali 1018 skarg od obywateli Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu, którzy twierdzili, że zostali „nielegalnie zatrzymani przez policję”. Według doniesień medialnych policja pobiła niektórych z nich; niektórzy zostali deportowani z Rosji.

Centralnoazjatyccy pracownicy migrujący w Rosji zostali objęci restrykcjami i kontrolami po ataku terrorystycznym. Obywatele Kirgistanu byli zatrzymywani po przylocie na moskiewskie lotnisko Szeremietiewo i przetrzymywani w areszcie na lotnisku wraz z dziesiątkami obywateli Azji Centralnej do czasu zwolnienia przez rosyjskie służby.