Turkmenistan i Pakistan kontynuują rozmowy na temat ożywienia rurociągu Turkmenistan–Afganistan–Pakistan–Indie (TAPI). Ze swojej strony Aszchabad jest zainteresowany kontynuowaniem projektu, podczas gdy Pakistan z niedoborem energii jest skłonny kontynuować projekt z Indiami lub bez nich. Kabul powiedział, że jest gotowy powołać specjalne siły, aby zapewnić bezpieczeństwo projektu.

Niektóre źródła podają, że potencjalne dochody z tranzytu mogą stanowić nawet 80 lub 85 procent centralnego budżetu Afganistanu, zapewniając dodatkowe zachęty do zabezpieczenia obszaru wokół przyszłego rurociągu.

Gazociąg TAPI ma rozciągać się na ponad 1760 km i być w stanie transportować 33 mld m3 gazu ziemnego rocznie z pola Galkynysh w Turkmenistanie do indyjskiego miasta Fazilka przez Afganistan i Pakistan. Projekt został pierwotnie rozpoczęty na początku 1990 roku; Jednak konsorcjum rurociągu nie zostało ogłoszone do 2014 r., a jego koszt szacowany był wówczas na 10 mld USD. W 2018 r. rozpoczęto budowę rurociągu, ale wkrótce została zatrzymana ze względów bezpieczeństwa po tym, jak pracownicy oczyszczający teren zostali zabici przez nieznanych napastników.

Zapewnienia Talibów

W ostatnich latach urzędnicy w Islamabadzie, Kabulu i Aszchabadzie poważnie rozważali powrót do projektu, który ponownie znalazł się w centrum uwagi po wycofaniu sił amerykańskich i przejęciu Kabulu przez talibów w 2021 r. Brak bezpieczeństwa i niestabilność polityczna w Afganistanie były dotychczas główną przeszkodą uniemożliwiającą budowę gazociągu. Niemniej jednak przywódcy talibów już zapewnili Turkmenistan, że zapewnią odpowiednie bezpieczeństwo projektu. Zgodnie z planem ogłoszonym przez rzecznika talibów Bilala Karimiego w styczniu 2022 r., ,,Afganistan rozmieści 30-tysięczną jednostkę bezpieczeństwa dla bezpieczeństwa projektu TAPI. Będą one zapewniać bezpieczeństwo na trasie projektu we wszystkich częściach regionów, w których budowany jest gazociąg”.

Indie wyraziły jednak obawy dotyczące wyzwań logistycznych i handlowych aspektów rurociągu. W szczególności New Delhi jest przede wszystkim zaniepokojone potencjalnymi ukrytymi kosztami budowy projektu, a także polityczną niepewnością związaną z sankcjami dotyczącymi rurociągu, który przebiegałby przez terytorium geopolitycznego rywala Pakistanu. Ożywienie i realizacja projektu TAPI nie jest pozbawiona implikacji geopolitycznych. Ze swojej strony Rosja wykazuje również zainteresowanie ożywieniem i budową gazociągu. W styczniu 2023 roku Zamir Kabułow, rosyjski specjalny wysłannik do Afganistanu, odwiedził Kabul i ponownie wyraziły naciski Moskwy na ożywienie wstrzymanego projektu. „Wraz ze stabilizacją sytuacji w Afganistanie możliwy jest udział krajowych podmiotów gospodarczych w budowie i eksploatacji gazociągu Turkmenistan-Afganistan-Pakistan-Indie.” – oświadczyło rosyjskie MSZ po wizycie Kabułowa.

Interesy Moskwy przy gazociągu TAPI

Pomimo opłacalności i komercyjnych aspektów gazociągu TAPI, rosyjscy urzędnicy postrzegają udział w projekcie przede wszystkim jako atrakcyjny politycznie. Dla Moskwy gazociąg jest kuszący, ponieważ nie jest jedynie projektem tranzytu gazu, ale także połączy Azję Południową i Centralną w oparciu o strategiczne potrzeby i interesy państw obu regionów. Tym samym, jako potencjalny kluczowy gracz w projekcie, Rosja byłaby w stanie rozszerzyć swoje wpływy w Azji Południowej. Co więcej, jednym z głównych celów strategicznych Moskwy jest uzyskanie dostępu do Oceanu Indyjskiego poprzez dalszy rozwój korytarza tranzytowego północ-południe – coś, co pomógłby zrealizować rurociąg TAPI.

Dodatkowo projekt ma znaczenie geopolityczne dla Moskwy. W 2021 roku, przemawiając na międzynarodowej konferencji „Central and South Asia: Regional Connectivity, która odbyła się w Taszkencie, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wyraził zainteresowanie Kremla udziałem w budowie nowych regionalnych szlaków przesyłu gazu, w tym TAPI: „Integracja infrastruktury energetycznej Azji Środkowej i Południowej jest bardzo obiecująca. […] Euroazjatycka Unia Gospodarcza pracuje nad utworzeniem jednolitego rynku energii elektrycznej. Proces ten można zsynchronizować z projektami dostaw energii elektrycznej w Azji Środkowej i Południowej.”. Bez wątpienia udział Rosji w rurociągu TAPI byłby prawdziwym krokiem naprzód dla rosyjskiej wizji z Wielkim Partnerstwem Euroazjatyckim (GEP). GEP stał się kluczowym elementem polityki regionalnej Moskwy, która m.in. dąży do zbudowania sieci stref wolnego handlu i międzyregionalnych sojuszy handlowo-gospodarczych oraz połączenia projektów integracyjnych w całej rozległej przestrzeni euroazjatyckiej.

Turkmenistan stawia na Azję – nie na Europę

Co więcej, w obliczu zachodnich sankcji za inwazję na Ukrainę Rosja chce wzmocnić strategiczne partnerstwo z bogatym w energię Turkmenistanem. Moskwa jest zainteresowana udziałem w projekcie rurociągu TAPI, aby przekierować eksport energii z Europy do Azji. Pod tym względem Turkmenistan ma potencjał, by stać się węzłem tranzytowym dla rosyjskiej energii i towarów eksportowanych do Azji Południowej i Centralnej. Aszchabad nie chce eksportować gazu do Turcji i dalej do Europy, jeśli zagroziłoby to jego partnerstwu z Moskwą. Dla Turkmenistanu, oprócz generowania dodatkowych dochodów, gazociąg TAPI byłby istotny dla zmniejszenia zależności kraju od Chin, największego odbiorcy turkmeńskiego gazu od 2010 roku.

A ponieważ bezpieczeństwo było jedną z najpoważniejszych trosk Moskwy, na razie wydaje się, że rosyjscy urzędnicy są zadowoleni z zapewnień rządu talibów. 19 stycznia, w odniesieniu do planu bezpieczeństwa Kabulu, rosyjski minister energetyki Nikołaj Szulginow podobno oświadczył, że jeśli „niektóre kwestie bezpieczeństwa” zostaną rozwiązane, Rosja poważnie rozważy przystąpienie do projektu TAPI.

Gazociąg to ogromne przedsięwzięcie gospodarcze i biznesowe, które może przynieść ogromne korzyści wszystkim zaangażowanym krajom. Jednak ze względu na potencjalne obawy o bezpieczeństwo i pewne trudności geopolityczne – Iran i Indie mogą pozostać oporne wobec projektu, wybierając zamiast tego ożywienie rurociągu Iran-Pakistan-Indie – rzeczywiste perspektywy realizacji pozostają niepewne. Niemniej jednak kluczowi gracze nadal angażują się w dyskusje na temat realizacji gazociągu, w tym Rosja, która chce odgrywać kluczową rolę w powstających projektach energetycznych i tranzytowych w celu rozszerzenia swoich wpływów w Azji Południowej i Środkowej.