Czy UE nałoży sankcje na Azję Centralną?

Podczas gdy Unia Europejska przygotowywała się do nałożenia 11 pakietu sankcji na Rosję, państwa Azji Środkowej ostrożnie czekały na szczegóły tej kolejnej rundy sankcji. 10 maja poinformowano, że nowy pakiet UE będzie skierowany do firm z krajów trzecich, które pomagają Rosji obejść sankcje. Kraje na tej liście to Iran, Chiny i dwa państwa Azji Centralnej – Kazachstan i Uzbekistan.

Nowe środki zamkną luki w obecnym systemie sankcji i wzmocnią zdolność UE do egzekwowania istniejących. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen częściowo potwierdziła te doniesienia, gdy niedawno stwierdziła: „Jeśli zobaczymy, że towary trafiają z UE do krajów trzecich, a następnie trafiają do Rosji, moglibyśmy zaproponować państwom członkowskim sankcjonowanie eksportu tych towarów”.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan stały się głównymi celami podróży urzędników ds. sankcji z UE, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, którzy odwiedzili te kraje, aby ostrzec te rządy przed pomaganiem Rosji w obchodzeniu sankcji. Niektórzy postrzegali te wizyty jako ostatnią niestosowaną przez UE metodę przed nałożeniem sankcji wtórnych. Tym samym groźba objęcia zachodnich sankcji stała się w tym roku jednym z największych problemów polityki zagranicznej państw Azji Centralnej.

Nowe możliwości ale i zagrożenia

Wojna Moskwy z Ukrainą otworzyła nowe możliwości w handlu między Azją Centralną a Rosją. W 2022 roku znacząco wzrosły obroty handlowe między Rosją a Kazachstanem, Kirgistanem i Uzbekistanem. Eksport Kazachstanu do Rosji wzrósł o 25 procent, eksport Kirgistanu wzrósł o 150 procent, osiągając historyczne maksimum. Handel Uzbekistanu z Rosją również przeżywał boom. Dzięki 47-procentowemu wzrostowi eksportu Rosja stała się największym partnerem handlowym Uzbekistanu w 2022 roku . Te trzy kraje wraz z innymi, takimi jak Turcja i Armenia, odegrały kluczową rolę w utrzymaniu przez cały 2022 rok eksportu podobnego do poziomu z 2021 roku.

Wzrost wolumenu handlu między Rosją a Azją Środkową sprowadził widmo sankcji na region. UE i USA upierały się, że problemy są związane z eksportem określonych towarów, które pomagają Rosji w inwazji na Ukrainę. David O’Sullivan specjalny wysłannik UE ds. egzekwowania sankcji powtórzył podczas niedawnych wizyt w Kazachstanie, Kirgistanie i Uzbekistanie, że UE jest zaniepokojona wywozem artykułów zawierających mikroczipy do wykorzystania w produkcji i naprawie sprzętu wojskowego.

27 kwietnia podczas swojej wizyty w Uzbekistanie O’Sullivan stwierdził: „Każdy legalny eksport do Rosji jest wewnętrzną sprawą tych krajów [tj. Azji Środkowej]; to nie jest nasza [tj. UE] sprawa”. Z doniesień wynika, że ​​Brukseli zależy przede wszystkim na reeksporcie sprzętów AGD i samochodów z Azji Centralnej do Rosji, gdzie produkty te są demontowane, a ich części wykorzystywane do naprawy czołgów i wojskowych dronów.

Zastępca sekretarza skarbu USA Elizabeth Rosenberg, zastępca sekretarza ds. handlu USA Matthew Axelrod i dyrektor ds. wdrażania sankcji finansowych Wielkiej Brytanii David Reed odwiedzili Kazachstan i Kirgistan w kwietniu 2023 r. Axelrod stwierdził, że nie eksport „iPhone’ów i pralek, powodują, że kraje zachodnie rozważają sankcje, ale raczej specyficzne elementy technologii komputerowej, które są wykorzystywane do zasilania, a także do nawigacji rakiet i dronów”.

Axelrod ma sporo racji, bo powodów do obaw związanych z eksportem takich technologii z Azji Środkowej do Rosji jest mnóstwo. W 2022 roku Kazachstan wyeksportował do Rosji pralki o wartości 30 milionów dolarów; wcześniej było zero. Ponadto krajowy eksport monitorów wzrósł 300-krotnie, a wartość eksportowanych półprzewodników wzrosła z 12 000 USD w 2021 r. do 13,7 mln USD w 2022 r.

Sankcje na horyzoncie?

W 2022 roku Kirgistan zaczął eksportować do Rosji detonatory elektryczne, lonty detonujące i spłonki kapiszonowe, które mogą znaleźć zastosowanie w minach przeciwpiechotnych oraz do produkcji nabojów do pistoletów i karabinów maszynowych. Wyeksportował również 4000 ton części zamiennych do samolotów, śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych o przeznaczeniu zarówno cywilnym, jak i wojskowym. Ponadto Kirgistan zaczął dostarczać Rosji także celowniki teleskopowe do broni.

Są to główne produkty eksportowe, które zwróciły uwagę UE, USA i Wielkiej Brytanii na państwa Azji Środkowej jako potencjalne cele sankcji wtórnych. Dotychczas Bruksela ograniczała się do wydawania ostrzeżeń i podnoszenia świadomości władz Azji Centralnej na temat zachodnich sankcji i ich stosowania. Jest to delikatny balans, ponieważ jasne jest, że sankcje grożą wyobcowaniem Azji Środkowej i pchnięciem jej dalej w orbitę Rosji, a jeśli nie, to Chin.

Zagrożenie zachodnimi sankcjami postrzegane jest w każdym kraju inaczej. Minister gospodarki Kirgistanu Daniyar Amangeldiev obiecał przestrzegać reżimu sankcji z zastrzeżeniem, że Biszkek nie zawsze może zagwarantować, że objęte sankcjami towary nie będą reeksportowane do Rosji przez podmioty prywatne. Kazachstan poszedł o krok dalej, kiedy 1 kwietnia rząd uruchomił system, który będzie monitorował import i eksport wszystkich towarów, a tym samym skomplikował reeksport towarów objętych sankcjami.

Ostatecznie wspólnym wątkiem tych różnych reakcji jest fakt, że państwa Azji Środkowej znajdują się między młotem a kowadłem, jeśli chodzi o przestrzeganie zachodnich sankcji i handel z Rosją, ich największym partnerem handlowym. Wszystkie istniejące dowody sugerują, że państwa te mogą wkrótce paść ofiarą wtórnych sankcji, jeśli nie przestaną wspierać działań wojennych Rosji. Wydaje się jednak, że najgorszy scenariusz ostatecznego nałożenia tych sankcji może poważnie zaszkodzić powiązaniom politycznym i gospodarczym między Azją Środkową a Zachodem.

Jedna odpowiedź do “Czy UE nałoży sankcje na Azję Centralną?”

Możliwość komentowania została wyłączona.