Francuska minister spraw zagranicznych Katrin Kolonna podczas rządowej godziny w Zgromadzeniu Narodowym poinformowała o konieczności przedłużenia mandatu misji obserwacyjnej UE w Armenii.

„To prawda, że ​​napięcia między obydwoma krajami utrzymują się zarówno na granicy, jak i w Górskim Karabachu, co pokazuje brak zaufania do gwarancji bezpieczeństwa, jakie Rosja stara się zapewnić regionowi” – oceniła Kolonna.

„W tym kontekście Francja i Unia Europejska pozostają w pełni zaangażowane we wspieranie Armenii, tak jak były od samego początku” – zapewniła szefowa MSZ Francji.

Przypominając, że po czterostronnym spotkaniu, które odbyło się w Pradze 6 października, zdecydowano o wysłaniu do Armenii unijnego zespołu monitorującego, który został rozmieszczony i działa od 20 października, Katrin Kolonna kontynuowała: „Oczywiście nadal zdarzają się incydenty, ale ta misja naprawdę ograniczyła eskalację ryzyka, w razie potrzeby kontrolując sytuację na granicy”.

Obecność misji „należy przedłużyć tak długo, jak będzie to konieczne, takie jest nasze przekonanie, takie jest też pragnienie Ormian” – powiedziała minister spraw zagranicznych Francji.

„Któregoś dnia, całkiem niedawno, odbyły się nowe spotkania w Brukseli i Waszyngtonie odpowiednio w sprawie delimitacji granic i projektu traktatu pokojowego. Uważamy, że jest to okazja, której nie można przegapić, jak powiedział prezydent republiki prezydentowi Alijewowi i premierowi Paszynianowi, a ja od czasu do czasu powtarzam moim kolegom. I będziemy kontynuować wysiłki na rzecz przywrócenia pokoju między tymi dwoma krajami” – podsumowała swoje wystąpienie francuska polityk.