Sąd w Rosji uchylił wcześniejsze orzeczenie o zawieszeniu działalności rurociągu, którym Kazachstan eksportuje większość swojej ropy. Sąd orzekł, że CPC może kontynuować działalność i zapłacić grzywnę w wysokości 3 250 USD.
Sąd okręgowy w Krasnodarze orzekł 11 lipca, że Caspian Pipeline Consortium będzie teraz musiało stawić czoła grzywnie w wysokości 200 000 rubli (3 250 USD) za domniemane naruszenia środowiska zamiast miesięcznego zamrożenia jego działalności zarządzonego przez sąd niższego szczebla na początku lipca.
To zamrożenie działalności kosztowało Kazachstan setki milionów dolarów utraconych przychodów. Nie mniej poważnie impas groził dalszą izolacją Rosji, która zatrzymała Kazachstan wśród nielicznych względnie wiarygodnych partnerów na arenie międzynarodowej.
Problemy w Noworosyjsku
Po raz trzeci w ostatnich miesiącach CPC – który w ubiegłym roku przewoził około 53-54 mln ton ropy z zachodniego Kazachstanu w kierunku Noworosyjska, rosyjskiego miasta portowego nad Morzem Czarnym – wpadł w tarapaty. W kwietniu Kazachstan został zmuszony do przekierowania części swojego eksportu innymi szlakami po tym, jak obiekty do załadunku ropy w Noworosyjsku zostały rzekomo wyłączone z eksploatacji przez szkody spowodowane przez burzę. W zeszłym miesiącu dostawy rurociągiem zostały ponownie przerwane po tym, co rosyjscy urzędnicy powiedzieli, że było odkryciem amunicji przeciwokrętowej z czasów II wojny światowej w tym obszarze.
W oczywistym uznaniu nadmiernej zależności Kazachstanu od rurociągu przecinającego Rosję, prezydent Kassym-Jomart Tokajew w zeszłym tygodniu poprosił o pomoc amerykańskie firmy rozwijające gigantyczne pole naftowe i gazowe Tengiz w celu konsolidacji szlaków eksportu ropy naftowej omijając Rosję. Jedną z rozważanych opcji jest radykalne zwiększenie ilości ropy przewożonej tankowcami przez Morze Kaspijskie z Kazachstanu do Azerbejdżanu.
Odpowiadając na pierwotne miesięczne zamrożenie, CPC argumentowało, że orzeczenie było niezgodne z prawem, ponieważ stwarzało długoterminowe ryzyko dla funkcjonalności rurociągu. Z 24-procentowym udziałem rosyjska rządowa firma rurociągowa Transnieft jest głównym udziałowcem CPC. Rosyjski koncern naftowy Łukoil posiada kolejne 12,5 proc. udziałów, a 7,5 proc. należy do spółki joint venture Rosnieft z siedzibą w Londynie. Rząd Kazachstanu posiada 20,75 procent udziałów. Amerykańskie firmy naftowe Chevron i Exxon posiadają odpowiednio 15 procent i 7 procent udziałów. Mniejsze akcje są własnością innych międzynarodowych firm i konsorcjów lub rosyjskiego rządu za pośrednictwem innych spółek.
Polityczne tło awarii
Podczas gdy analitycy i obserwatorzy widzieli polityczne tło zawiłej sagi z CPC, Moskwa próbowała rozwiać tę narrację. 7 lipca Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, powiedział, że uważa za nieprawdopodobne, że decyzja o miesięcznym zamrożeniu była motywowana politycznie. ,,Czytaliśmy, że orzeczenie [o wstrzymaniu działalności] zostało przyjęte ze względów środowiskowych” – powiedział Pieskow cytowany przez agencję Interfax. ,,Potrzebna jest tu dalsza komunikacja z naszymi kazachskimi partnerami”.
Rzeczywistość jest jednak taka, że stosunki kazachstańsko-rosyjskie od tygodni, by nie powiedzieć miesięcy, a nawet lat, nie są idealne. Jednym z czynników, który rozwścieczył wielu Kazachów na przestrzeni lat, była regularność, z jaką rosyjscy propagandyści i część polityków są dopuszczani przez Kreml do złowieszczych roszczeń do terytorium Kazachstanu lub żądania, aby Nur-Sułtan całkowicie podporządkował się interesom Rosji.
Nur-Sułtan czasami odgryza się od takich salw. Dzieląc scenę z Putinem na forum ekonomicznym w Petersburgu w zeszłym miesiącu, Tokajew wyraził swoje niezadowolenie z powodu ,,absolutnie niepoprawnych wypowiedzi na temat Kazachstanu” niektórych rosyjskich komentatorów. Tokajew wykorzystał tę samą platformę, aby ponownie wyrazić odmowę uznania przez jego kraj wspieranych przez Moskwę separatystycznych terytoriów Ukrainy.
Ale Kazachstan musi uważać, jak otwarcie rejestruje swoje niezadowolenie i niezależności od Rosji. Nie można nie doceniać głębi więzi gospodarczych Kazachstanu z Rosją. Z 101,5 miliarda dolarów handlu, który kraj ten zrobił w 2021 roku, około jedna czwarta była z Rosją, krajem, z którym Kazachstan dzieli ponad 7 600 kilometrów granicy.
Reżimy obu krajów są związane w inny sposób. Kazachstan jest członkiem kierowanego przez Moskwę bloku obronnego Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym oraz gospodarczego Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej