Kazachstan: Kampania szczepień na COVID-19 przebiega w ślimaczym tempie

Kampania Kazachstanu mająca na celu zaszczepienie społeczeństwa przeciwko COVID-19 przebiega znacznie wolniej, niż zamierzał rząd – znak, że teorie spiskowe przeciwko szczepieniom i nieufność opinii publicznej stawiają poważne przeszkody. Tylko 0,25 procent populacji w wieku powyżej 15 lat przyjęło pierwszą dawkę.

Od rozpoczęcia kampanii przy użyciu rosyjskiego Sputnika V 1 lutego, 33 279 osób otrzymało pierwszą szczepionkę, a 15 856 otrzymało drugą dawkę, według danych rządowych opublikowanych 9 marca.

Oznacza to, że do tej pory tylko 0,25 procent populacji w wieku powyżej 15 lat otrzymało pierwszą dawkę, a 0,12 procent otrzymało drugą dawkę. Dla porównania, jeden na pięciu dorosłych obywateli w Stanach Zjednoczonych przyjęło pierwszą dawkę, a jeden na dziesięciu obie.

To ułamek ze 100 000 osób, które rząd Kazachstanu zamierzał zaszczepić do końca lutego, poczynając od pracowników służby zdrowia na pierwszej linii i w dalszej kolejności grup ryzyka.

Nierealne cele?

Jeśli tempo się nie zwiększy, rząd nie osiągnie celu, jakim jest zaszczepienie 2 milionów osób z grup ryzyka, w tym personelu medycznego i dydaktycznego, funkcjonariuszy organów ścigania, studentów i osób cierpiących na choroby przewlekłe w pierwszej połowie 2021 r. i kolejnych 3-4 milionów w drugiej połowie roku. Liczby te w żadnym wypadku nie zapewniłyby odporności stadnej dla populacji Kazachstanu wynoszącej 18,8 mln.

Na dodatek część personelu medycznego odmawia szczepienia, obawiając się skutków ubocznych lub ze względu na to, że już złapali wirusa i dlatego zakładają, że są odporni. Niektórzy z tych, którzy odmawiają ukłucia, są szczególnie nieufni wobec Sputnika V, który jest również produkowany na licencji w Kazachstanie.

Co ciekawe kampanie medialne sugerujące teorie spiskowe o szkodliwym efekcie szczepień dla zdrowia publicznego są bezkarnie propagowane w kraju, w którym władze często ścigają dysydentów politycznych i działaczy za „rozpowszechnianie fałszywych informacji”. Wiadomość, że kampania szczepień nie osiągnęła swoich celów pojawiła się, gdy Kazachstan doświadcza gwałtownego wzrostu liczby przypadków koronawirusa, a jego dwa główne miasta, Nur-Sultan i Ałmaty, stanęły w obliczu nowych obostrzeń.

11 marca prezydent Kassym-Jomart Tokajew odważył się ostrzec, że „tylko poprzez szczepienie można całkowicie pokonać wirusa”. Nie wiadomo jednak, czy Tokajew został zaszczepiony. Słabe osiągnięcia rządu w nakłanianiu opinii publicznej do zwracania uwagi na komunikaty dotyczące bezpieczeństwa publicznego dotyczące zwalczania COVID-19 sugerują, że jego słowa mogą trafić w próżnie.

Jedna odpowiedź do “Kazachstan: Kampania szczepień na COVID-19 przebiega w ślimaczym tempie”

Możliwość komentowania została wyłączona.