Kreml odmawia komentarza ws. korytarza do Nachiczewanu

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow odmówił komentarza do wypowiedzi prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa, że ​​prezydenci Rosji i Turcji pozytywnie zareagowali na pomysł utworzenia korytarza łączącego Nachiczewan z zachodnimi regionami Azerbejdżanu.

Jednocześnie sekretarz prasowy Kremla zwrócił uwagę, że temat komunikacji transportowej jest poruszany przez przywódców Rosji i Azerbejdżanu.

Wcześniej Alijew powiedział, że zaproponował utworzenie korytarza łączącego Nachiczewan z zachodnią częścią Azerbejdżanu, a prezydenci Rosji i Turcji pozytywnie zareagowali na ten pomysł.

Pieskow powiedział, że nie skomentuje tego konkretnego oświadczenia Alijewa, ale dodał: ,,Omówimy rozwój i odblokowanie komunikacji transportowej w regionie”.

Przypomnijmy, że dziewiąty akapit trójstronnego oświadczenia podpisanego w nocy z 9. na 10. listopada mówi: „Wszystkie połączenia gospodarcze i transportowe w regionie zostaną odblokowane. Republika Armenii gwarantuje bezpieczeństwo połączeń transportowych między zachodnimi regionami Republiki Azerbejdżanu i Autonomiczną Republiką Nachiczewanu w celu zorganizowania niezakłóconego ruchu obywateli, pojazdów i towarów w obu kierunkach. Kontrolę komunikacji transportowej sprawują organy Służby Granicznej FSB Rosji ”.

Sądząc przynajmniej z tego punktu widzenia, nowa trasa transportowa powinna powstać za zgodą wszystkich stron, które podpisały dokument, czyli Armenia również powinna się zgodzić. I nie mówimy o trasie, jak w przypadku korytarza laczyńskiego (łączącego Armenię z Górskim Karabachem), ale o nowych szlakach komunikacyjnych. Oficjalnie Moskwa właściwie nie porusza tej kwestii, tak jak nie ogłosiła jeszcze szczegółów porozumienia w sprawie rosyjsko-tureckiego centrum monitoringu.

Powiązany artykuł