Sąd Najwyższy Kirgistanu uchylił wyrok byłego prezydenta kraju Ałmazbeka Atambajewa w sprawie bezprawnego uwolnienia Aziza Batukajewa. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez Sąd w Biszkeku.

Przyczyną zatrzymania Atambajewa była odmowa złożenia trzech wezwań do stawienia się w MSW w celu przesłuchania w sprawie zwolnienia Batukajewa. 23. czerwca Atambajew został skazany za ten zarzut na 11 lat i dwa miesiące więzienia. 14. sierpnia ta decyzja została potwierdzona przez Sąd Miejski w Biszkeku.

Podczas protestów w nocy 6. października demonstranci w Biszkeku uwolnili Atambajewa z aresztu Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. Następnie sąd ogłosił, że został umieszczony w areszcie domowym. 10. października został ponownie zatrzymany w wyniku masowych zamieszek.

Wcześniej w poniedziałek prawnik byłego prezydenta Zamir Zhooszew poinformował, że Sąd Najwyższy rozważa wniesienie kasacji od wyroku w dwóch instancjach w stosunku do trzech oskarżonych w sprawie o nielegalne zwolnienie szefa grupy przestępczej. W związku z tą sprawą Atambajew został skazany na 11 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie zgodziła się z łagodnym, jej zdaniem, wyrokiem na oskarżonych, którzy w przeciwieństwie do Atambajewa nie zostali skazani na rzeczywistą karę pozbawienia wolności.

Były prezydent zaangażowany jest w kilka spraw karnych naraz – o zamieszki w rodowej wiosce Koy-Tasz, o nielegalne nabycie działki, o korupcję podczas modernizacji elektrociepłowni w Biszkeku i o nielegalne wzbogacanie się. 25. listopada śledczy połączyli sprawy w jedno postępowanie.

Aziz Batukajew, który w 2013 roku został niespodziewanie zwolniony z więzienia, natychmiast wyjechał z kraju do Rosji. Wcześniej został skazany za kilka przestępstw – w tym za zabójstwo kirgiskiego posła i urzędnika MSW.

Powiązany artykuł

Były prezydent Kirgistanu przeniesiony do kolonii karnej