W obliczu pogłębiających się rozłamów z wieloletnim sojusznikiem Rosją Armenia ogłosiła, że w tym miesiącu będzie gospodarzem kolejnych wspólnych ćwiczeń wojskowych ze Stanami Zjednoczonymi.

Ministerstwo Obrony Armenii poinformowało, że w ćwiczeniach Eagle Partner 2024 zaplanowanych na 15–24 lipca wezmą udział żołnierze specjalnej brygady sił pokojowych, armii amerykańskiej w Europie i Afryce oraz Gwardii Narodowej Kansas. Stwierdzono, że w celu zwiększenia swojej interoperacyjności uczestniczące wojska będą ćwiczyć podejmowanie „działań stabilizacyjnych” podczas wspólnej operacji pokojowej w wyimaginowanej strefie konfliktu.

„Ćwiczenia będą opierać się na wspólnej zdolności Armenii i Stanów Zjednoczonych do prowadzenia operacji pokojowych poprzez przeprowadzanie szkoleń strzeleckich i stabilizacyjnych, zapoznawanie się z bronią i zarządzanie zasięgiem” – czytamy w oddzielnym oświadczeniu wydanym przez armię amerykańską. „Przeprowadzenie tego szkolenia pozwala żołnierzom obu krajów zapoznać się ze swoim sprzętem”.

„Współpraca ramię w ramię z naszymi ormiańskimi partnerami podczas ćwiczeń takich jak Eagle Partner wzmacnia zaufanie i przyjaźnie między naszymi narodami a mężczyznami i kobietami w naszych służbach wojskowych” – w oświadczeniu zacytowano wypowiedź generała brygady Michaela Venerdiego, adiutanta generalnego w Kansas.

We wrześniu ubiegłego roku 85 żołnierzy amerykańskich i 175 żołnierzy z Armenii przeprowadziło podobne ćwiczenia na dwóch poligonach pod Erywaniem. Dwóch amerykańskich generałów uczestniczyło w jednej z tych sesji szkoleniowych wraz z ministrem obrony Armenii Surenem Papikianem.

Rosja i sąsiedni Iran skrytykowały ćwiczenia zaplanowane na 2023 rok. Rosyjski MSZ umieścił je wśród „nieprzyjaznych” działań Erywania w notatce protestacyjnej przekazanej ambasadorowi Armenii w Moskwie.

Od pewnego czasu stosunki rosyjsko-armeńskie ulegają dalszemu pogorszeniu, a Armenia zamroziła swoje członkostwo w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym pod przewodnictwem Rosji (OUBZ). Premier Nikol Paszynian wielokrotnie powtarzał, że ostatecznie wyciągnie swój kraj z sojuszu wojskowego państw byłego Związku Radzieckiego. Administracja Paszyniana sygnalizuje także plany starania się Armenii o członkostwo w Unii Europejskiej.

Polityczni sojusznicy Paszyniana przyjęli z zadowoleniem prozachodnią zmianę tradycyjnej orientacji geopolitycznej Armenii. Natomiast ormiańskie grupy opozycyjne są tym poważnie zaniepokojone. Mówią, że zmiana polityki jest lekkomyślna, ponieważ Stany Zjednoczone i inne mocarstwa zachodnie nie udzielą Armenii gwarancji bezpieczeństwa ani znaczącej pomocy wojskowej.

Nawiasem mówiąc, ćwiczenia amerykańsko-armeńskie w 2023 r. zakończyły się dzień po rozpoczęciu przez Azerbejdżan zakrojonej na szeroką skalę operacji wojskowej, która zmusiła całą ludność Górskiego Karabachu do ucieczki do Armenii i umożliwiła Baku odzyskanie kontroli nad regionem.