Gruzja i Turkmenistan zostaną wkrótce połączone bezpośrednimi lotami, a turkmeńskie ładunki będą transportowane na Zachód przy pomocy Kolei Gruzińskiej i portów tego kraju. Stało się to wiadome 20 lipca po jednodniowej wizycie gruzińskiego premiera Irakliego Garibaszwilego w Aszchabadzie.
Wicepremier gruzińskiego rządu, minister gospodarki i zrównoważonego rozwoju Levan Davitashvili opowiedział gruzińskim dziennikarzom o porozumieniach osiągniętych podczas negocjacji z prezydentem i premierem Turkmenistanu.
Według jego słów, po wizycie premiera podpisano gruzińsko-turkmeńską umowę o współpracy w dziedzinie transportu. Wicepremier powiedział, że Turkmenistan, ,,który ma rozwiniętą produkcję chemiczną”, jest zainteresowany wykorzystaniem gruzińskiej infrastruktury transportowej i logistycznej do eksportu nawozów na Zachód.
Według wicepremiera mowa o kilku milionach ton dodatkowych ładunków wzdłuż korytarza Kaukazu Południowego przez Morze Kaspijskie, Azerbejdżan, Gruzję, porty Poti i Batumi nad Morzem Czarnym – do europejskich portów Morza Czarnego. Ponadto istnieje porozumienie w sprawie transportu ropy i produktów ropopochodnych – powiedział minister.
W przeddzień premier Garibaszwili złożył wizytę w Uzbekistanie, gdzie osiągnięto podobne porozumienie w sprawie wykorzystania korytarza Kaukazu Południowego do tranzytu tradycyjnych uzbeckich towarów.
Kraje Azji Środkowej muszą skorzystać z tego korytarza po tym, jak szlaki transportowe przez Rosję i rosyjski czarnomorski port Noworosyjsk stały się problematyczne z powodu rosyjskiej ponownej agresji na Ukrainie.
W ciągu ostatnich sześciu do ośmiu tygodni gruzińskie koleje CJSC stały się dochodowym przedsiębiorstwem po raz pierwszy od kilku lat, głównie ze względu na transport kazachskiej ropy i ładunków z innych krajów Azji Środkowej.