Prognozowany dochód na mieszkańca Kirgistanu w tym roku wynoszący około 1300 dolarów jest jednym z najniższych w Azji Centralnej.

Gospodarka tego górzystego kraju, liczącego około 6 milionów ludzi, dochodziła do siebie po pandemii koronawirusa. Rosyjska inwazja na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że ​​grupa krajów zachodnich nałożyła najostrzejsze sankcje w historii na Rosję.

Ograniczenia te poważnie zaszkodziły rosyjskiej gospodarce i miały negatywny wpływ na Kirgistan i inne kraje Azji Centralnej, które są uzależnione od Rosji pod względem towarów, miejsc pracy i inwestycji. Rosja oficjalnie przewiduje 8-procentowy spadek gospodarczy w tym roku, ale większość innych szacunków wskazuje na spadek produktu krajowego brutto (PKB) o 10-20 proc.

Spadek waluty

Rubel, który mocno zanurkował po ogłoszeniu sankcji, spadł do rekordowego poziomu 135 za dolara dwa tygodnie po rosyjskiej inwazji i był jeszcze mniej wartościowy niż som kirgiski. Odzyskał równowagę po tym, jak Rosyjski Bank Centralny pospiesznie zastosował szereg środków, aby go wesprzeć, i do 5 maja umocnił się do 65 rubli za dolara – był to najwyższy kurs od ponad roku. Waluty Azji Centralnej są mocno uzależnione od rubla, więc nie było niespodzianką, że większość ich wartości początkowo spadła wraz z rublem.

Choć rubel utrzymuje się obecnie na stałym poziomie, warto zauważyć, że po nielegalnej aneksji ukraińskiego Półwyspu Krymskiego przez Rosję w 2014 roku, nałożone przez Zachód sankcje wobec Moskwy i spadek cen ropy spowodowały, że rubel stracił około 30 proc. swojej wartości.

Inflacja i niedobory

Ponieważ nominalna wartość wynagrodzeń w Kirgistanie prawdopodobnie pozostanie statyczna, siła nabywcza spadnie wraz ze wzrostem cen. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przewiduje, że ceny konsumpcyjne w Kirgistanie wzrosną o 13,2 proc. w tym roku i 10,1 proc. w 2023 roku.

Problemy gospodarcze Rosji związane z inwazją na Ukrainę natychmiast doprowadziły do ​​inflacji i niedoborów wielu produktów w Kirgistanie. Ceny niektórych importowanych leków, których było niewiele, podwoiły się, a ceny żywności poszybowały w górę.

Restauracje i kawiarnie w centrum Biszkeku szybko podniosły ceny o około 10 procent po tym, jak sankcje uderzyły w Rosję i pojawiły się doniesienia o mniejszej liczbie osób jedzących poza domem.

Zredukowane przekazy pieniężne

Innym ściśle powiązanym problemem z rosyjską gospodarką jest ogromne uzależnienie Kirgistanu od przekazów pieniężnych od pracowników migrujących za granicą. Według oficjalnych danych za granicą pracuje 1,118 mln Kirgizów, większość z nich w Rosji.

Te pieniądze wysyłane z powrotem do Kirgistanu stanowią około 30 procent PKB kraju – około 2,5 miliarda dolarów rocznie. Oczekuje się, że przekazy pieniężne w 2022 r. spadną o około 33 procent w porównaniu z 3-procentowym wzrostem, którego oczekiwano przed rosyjską inwazją.

Ten gwałtowny spadek przekazów pieniężnych, a także spadek inwestycji spowodowany wojną skłonił Bank Światowy do prognozowania, że ​​gospodarka Kirgistanu zmniejszy się w tym roku o 5 procent. Kirgiscy migranci, którzy stracili pracę, zaczęli nawet wracać z Rosji, co dodatkowo kładzie nacisk na lokalną gospodarkę, gdzie bezrobocie szacuje się nieoficjalnie na 10–15 procent. Nie wszyscy, którzy wrócili, zostali w Kirgistanie. UE stała się alternatywnym miejscem docelowym dla pracowników migrujących.

Migranci z pieniędzmi mają teraz problem z przeniesieniem ich z powrotem do Kirgistanu po tym, jak Zachód wykluczył większość rosyjskich banków z sieci SWIFT, która ułatwia płatności międzynarodowe. Transfery były opóźnione, a kurs walutowy niższy po sankcjach nałożonych na Rosję.

Ponadto w wielu przypadkach wypłaty z bankomatów na rosyjskich kartach bankowych nie działały. Uderzyło to nie tylko obywateli Kirgizów z rosyjskimi kontami bankowymi, ale także Rosjan, którzy przybyli do Biszkeku po inwazji i którzy zaczęli mieć problemy z dostępem do swoich pieniędzy. Przedsiębiorstwa i osoby prywatne, wszyscy zaczęli szukać alternatyw i rozwiązań, takich jak przekazywanie przelewów przez banki w krajach trzecich. Pociągnęło to za sobą więcej opłat bankowych i/lub gorszy kurs wymiany, ale przynajmniej ludzie mogli dostać swoje pieniądze.

Wielowymiarowość w obrotach handlowych

Mimo ogromnego znaczenia Rosji dla Kirgistanu i reszty Azji Centralnej, nie jest ona już tak dominująca jak kiedyś, dając możliwości gospodarcze innym krajom. W 2021 r. Rosja była największym partnerem handlowym Kirgistanu z obrotem 2,3 mld USD, a Chiny na drugim miejscu z 1,53 mld USD. Chociaż wymiana handlowa Kirgistanu z dwoma głównymi partnerami z Azji Środkowej, Kazachstanem i Uzbekistanem, ma łączną wartość 1,56 mld USD, to prawie tyle samo, co Chiny, Turcja i „inne” z którymi obroty wynoszą około 1,86 mld USD.

Oznacza to, że Rosja odpowiadała za prawie 32 procent całkowitej wymiany handlowej Kirgistanu o wartości 7,2 miliarda dolarów, znacznie mniej niż pięć czy dziesięć lat temu, kiedy stanowiła większość dwustronnej wymiany handlowej z Biszkekiem.

Powrót do sytuacji gospodarczej, jaka istniała w Kirgistanie i pozostałej części Azji Centralnej przed wojną wydaje się prawie niemożliwy, ponieważ konflikt już spowodował niedobory i zakłócenia w ważnych surowcach i eksporcie, takich jak zboże, ropa, gaz i metale. A te problemy prawdopodobnie się pogorszą.