Z roku na rok coraz bardziej odczuwalny będzie brak wody. Wynika to z nieracjonalnego wykorzystania wody we wszystkich pięciu państwach Azji Centralnej. Ostatnio wpływ globalnych zmian klimatycznych stał się namacalny w krajach regionu. Susze i niedobory wody doprowadziły do ​​zmniejszenia plonów rolnych i utraty inwentarza.

Sytuacja w Tadżykistanie (również w górnych biegach rzek) nie jest jeszcze tak dotkliwa jak w krajach sąsiednich. Według oficjalnych danych około 60 proc. zasobów wodnych basenu Morza Aralskiego powstaje na terytorium Tadżykistanu. Jednak globalna zmiana ekosystemów doprowadziła do znacznej redukcji obszarów lodowcowych, co stanowi zagrożenie zarówno dla całego regionu, jak i dla samego Tadżykistanu.

Dane meteorologiczne wskazują, że Tadżykistan stracił około 35 proc. swoich małych lodowców w ciągu ostatnich 70 lat. Z 13 tysięcy lodowców znajdujących się w górach Tadżykistanu zniknęło już ponad tysiąc. Co więcej, coroczne wiosenne powodzie rzek i błota prowadzą do ogromnych szkód gospodarczych, strat plonów i ofiar w ludziach. W tym roku również w Uzbekistanie występuje znaczny deficyt wody. Całkowity obszar nawadniany w Uzbekistanie wynosi 4,2 mln ha, a rolnictwo jest największym konsumentem zasobów wodnych – ponad 90 proc. Uzbekistan zajmuje 14 miejsce na świecie pod względem nawadnianych gruntów (42 150 km²).

Problem w całym regionie

Kraje położone w dolnym biegu rzek proszą rządy o zwiększenie zrzutu wody do nawadniania, ale tam też nie ma wystarczającej ilości wody. Brak wody do nawadniania w samym Kirgistanie w tym roku doprowadził do niezadowolenia i wieców ze strony rolników w republice. Generalnie sytuacja ta niesie ze sobą ogromne zagrożenia dla krajów regionu, w tym kwestie związane z bezpieczeństwem żywnościowym.

Tymczasem przy wystarczająco dużym wzroście populacji kraje regionu nadal wykorzystują stare technologie do wykorzystania wody, nawadniania pól uprawnych, nawadniania gruntów, w których tracona jest ogromna ilość wody i nie dociera ona do miejsca przeznaczenia. Ponadto wraz ze wzrostem populacji i różnymi projektami gospodarczymi wzrasta również zużycie wody. Ten trend jest nieodłączny nie tylko w regionie Azji Centralnej – to problem globalny.

Według prognozowanych szacunków ONZ populacja Azji Centralnej w 2020 roku wzrosła o około 1 mln 172 tys. osób, czyli 1,66 proc.. Według stanu na 2019 r. ludność Azji Centralnej wynosiła 74 miliony 5 tysięcy 626, co stanowi około 1 proc. całkowitej populacji Ziemi. Udział Uzbekistanu wynosi ok. 45 proc., Kazachstanu – 25 proc., Tadżykistanu – 13 proc., Kirgistanu i Turkmenistanu – po 8,5 proc. Oczywiście ta prognoza została sporządzona bez uwzględnienia spadku liczby ludności w regionie z powodu globalnej pandemii Covid-19, ale według tego samego raportu przyrost naturalny w Azji Centralnej jest nadal pozytywny – około 3 dzieci na kobietę w wieku rozrodczym. Dlatego populacja będzie rosła.

Niedobór wody jest jednym z kluczowych wyzwań, zwłaszcza dla krajów Azji Centralnej. Problem Morza Aralskiego, które wyschło w wyniku działalności człowieka, o którym wie cały świat i który starał się rozwiązać, pomimo wszelkich wysiłków zarówno rządów krajów regionu, jak i ONZ oraz innych międzynarodowych instytucji niestety nie doprowadziły do ​​sukcesu i zmian w zakresie wykorzystania wody w tym regionie. Różnica między Azją Centralną a innymi regionami, na przykład z Europy, polega na tym, że znajduje się w zamkniętym, zunifikowanym ekosystemie basenu Morza Aralskiego. Różni się też tym, że nie ma dostępu do oceanu, a kraje znajdują się w kryzysowym klimacie.

Według Międzynarodowego Funduszu Ocalenia Morza Aralskiego kraje regionu znajdują się na „czerwonej linii” pod względem poziomu zaopatrzenia ludności w wodę, powyżej którego zaczynają się konflikty. Prognozy i raporty wyspecjalizowanych instytucji międzynarodowych pokazują, że rezerwy i dostępność wody w Kazachstanie gwałtownie zmniejszą się z powodu zmian klimatycznych, topnienia lodowców i zmniejszonego przepływu rzek. Wpływa na to szereg czynników, z których jednym jest efektywne wykorzystanie wody. Niestety Azja Centralna plasuje się wśród najgorszych na świecie pod względem zużycia wody.

Konieczna zmiana strategii względem wody

Rządy muszą przemyśleć dotychczasowe strategie, bo nawet w Kazachstanie koncepcje są planowane według starego podejścia, biorąc pod uwagę, że wody będzie dużo. Wszelkie prognozy naukowców i ekspertów traktowane są zbywane, uważa się, że badacze wyolbrzymiają zagrożenia i problemy. Ale w rzeczywistości konieczne jest zrewidowanie strategii rolniczych, komunalnych i przemysłowych w każdym kraju i na poziomie regionalnym.

Kraje są od siebie bardzo silnie zależne i oczywiście nie będą w stanie osiągnąć rezultatu samodzielnie rozwiązując problemy związane z efektywnością wykorzystania wody.  Przyszłość regionu i jego populacji będzie zależeć od tego, jak poradzi sobie z wyzwaniami dla zasobów wodnych. Wszyscy – rządy, organizacje międzynarodowe, regionalne, muszą dziś podjąć najbardziej zdecydowane działania, aby konsekwentnie znajdować wyjścia z tej sytuacji.

Najważniejszym sygnałem dla decydentów jest przekaz, że sytuacja z wodą zmienia się znacznie szybciej niż przewidywano w najbardziej pesymistycznych prognozach. Bez skoordynowanego podejścia wszystkich krajów regionu, bez zmiany w opracowaniu nowych strategii i podejść do racjonalnego wykorzystania wody, sytuacja mogłaby wymknąć się spod kontroli znacznie szybciej, niż było to podawane w najbardziej pesymistycznych prognozach.

Kirgistan, górzysty kraj górnej formacji cieków wodnych, skąd płynie Syr-daria, rzeka zasilająca wszystkie kraje Azji Centralnej, w tym roku spotkał się z problemem braku wody. Jeśli w sąsiednich krajach położonych poniżej tej rzeki susza jest na dużą skalę, to w Kirgistanie brak wody ma charakter lokalny. Jest to taki pstrokaty obraz, na którym w niektórych częściach republiki wody jest pod dostatkiem, a w innych nie dla wszystkich.

Stało się tak za sprawą katastrofalnego spadku opadów w okresie wiosenno-letnim tego roku. Topnienie lodowców jeszcze się nie zaczęło, więc we wszystkich dorzeczach grzbietu kirgiskiego jest mało wody, więc nie ma wystarczającej ilości wody do nawadniania. Z powodu braku wody we wsiach dochodzi do konfliktów i kłótni. A to tylko jeden problem z wielu. Kolejnym wyzwaniem jest to, że Kirgistan, ze względu na swoje położenie geograficzne, jest zobligowany do dostarczania wody do krajów leżących w dole rzeki: Uzbekistanu i Kazachstanu. Dlatego kraj stoi przed trudnym zadaniem.

W sytuacji, gdy dobrze wykorzystane zostaną dostępne zasoby wodne w kraju, pozostałą wodę Kirgistan będzie mógł oddać sąsiednim krajom. Na przykład w dolinie Chui Kirgistan zużywa tylko około 15 proc. wody dostępnej w republice, reszta wody trafia na terytorium Kazachstanu. Wspólne rozwiązanie mechanizmów dystrybucji wody może poskutkować rozwiązaniem wyjścia z trudnych sytuacji, które z roku na rok się nasilają.

Rozwiązanie leży u źródła?

W Tadżykistanie niedobór wody i susze są mniej widoczne niż w krajach położonych w dole rzeki. Jedną z przesłanek nieefektywnego wykorzystania wody jest jej magazynowanie w strefach pustynnych krajów leżących poniżej. Ze względu na intensywne ciepło, parowanie, silną infiltrację wody nie jest efektywne przechowywanie wody w małych zbiornikach, które zostały zbudowane w przeszłości w Uzbekistanie i Kazachstanie. Wydaje się, że ciekawym pomysłem może być akumulowanie wody w zbiornikach w pobliżu elektrowni przez Tadżykistan i Kirgistan (kraje w górnym biegu rzek regionu).

Elektrownie wodne w Tadżykistanie i Kirgistanie znajdują się w rejonach górskich, gdzie temperatura jest niższa i niższy stopień parowania. Jest to korzystniejsze dla ochrony zasobów wodnych. Z tej pozycji uzasadnia się budowa dużych zbiorników. W tym względzie chociażby, napełnienie zbiornika Rogun HPP leży w interesie wszystkich krajów regionu. Jednak w krajach dolnego biegu rzek istnieją obawy – jeśli większość zasobów wodnych jest przechowywana tylko w krajach górnego biegu, to wykorzystają one ten czynnik jako polityczną dźwignię nacisku na kraje sąsiadów w dolnym biegu rzek.

Czas sporów politycznych w Azji Centralnej powoli mija. Działania prezydenta Uzbekistanu Szawkata Mirzijojewa zmieniły politykę w zakresie budowy dużych elektrowni wodnych i zbiorników w Azji Centralnej, a pozytywne skutki takiej polityki odczuwalne są nie tylko w samym Uzbekistanie, ale także w Kirgistanie i Tadżykistanie. Minęły czasy, kiedy zasoby wodne były wykorzystywane do realizacji własnej polityki. Nadszedł czas, aby znaleźć najlepsze opcje przechowywania i oszczędzania wody.