Według doniesień medialnych Tadżykistan zaapelował do członków sojuszu wojskowego państw byłego Związku Radzieckiego pod przewodnictwem Rosji o pomoc w radzeniu sobie z wyzwaniami bezpieczeństwa pojawiającymi się w sąsiednim Afganistanie.
Apel Duszanbe nadszedł kilka godzin po tym, jak Moskwa zobowiązała się bronić swoich centralnoazjatyckich sojuszników zagrożonych nasileniem się przemocy w Afganistanie. Talibowie zajęli duże połacie terytorium w północnym Afganistanie, gdy obce wojska opuszczają kraj, a ponad 1500 afgańskich cywilów i żołnierzy uciekło do sąsiedniego Tadżykistanu w ostatnich dniach.
Władze tadżyckie twierdzą, że dwie trzecie 1357-kilometrowej granicy z Afganistanem znajduje się pod kontrolą talibów i przygotowują się na napływ uchodźców do kraju. Mówią, że już zapewniają afgańskim uchodźcom żywność i schronienie. W apelu z 7 lipca do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), kierowanego przez Rosję sojuszu wojskowego, który oprócz Tadżykistanu obejmuje również Armenię, Białoruś, Kazachstan i Kirgistan, Duszanbe oświadczyło, że nie poradzi sobie z niestabilnością na swojej granicy bez pomocy zewnętrznej.
Rosyjskie deklaracje
„Biorąc pod uwagę obecną sytuację w regionie, a także oddalenie i górzysty teren niektórych fragmentów granicy z Afganistanem, samodzielne sprostanie temu wyzwaniu wydaje się trudne.” – cytuje przedstawiciela strony tadżyckiej w OUBZ Hasana Sułtonowa agencja informacyjna RIA Novosti.
„Dlatego chcielibyśmy zaapelować do państw członkowskich organizacji o przyczynienie się do pełnego wdrożenia rezolucji z 2013 r. o pomocy Tadżykistanowi we wzmacnianiu granicy tadżycko-afgańskiej.” – powiedział Sułtonow rosyjskim mediom. Jego komentarze pojawiły się po tym, jak rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa jest gotowa wykorzystać swoją bazę wojskową w Tadżykistanie, jedną z największych za granicą, do zapewnienia bezpieczeństwa swoim sojusznikom w regionie.
W Tadżykistanie działa 201. rosyjska baza wojskowa. Jest to największy rosyjski obiekt wojskowy poza jej granicami. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, łącznie z wykorzystaniem zdolności rosyjskiej bazy wojskowej na granicy Tadżykistanu z Afganistanem, aby zapobiec wszelkim agresywnym impulsom wobec naszych sojuszników.” – powiedział 7 lipca Ławrow.
Test dla OUBZ
Po spotkaniu krajowej rady bezpieczeństwa w dniu 5 lipca prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon nakazał 20 000 żołnierzom rezerwy przejść na granicę afgańską. Rozmawiał także z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i jego odpowiednikami z innych krajów Azji Centralnej, Uzbekistanu i Kazachstanu, o sytuacji w Afganistanie.
4 lipca Rahmon rozmawiał ze swoim afgańskim odpowiednikiem Ashrafem Ghanim o „niepokojącej” sytuacji wzdłuż granicy. Według oświadczenia Kremla Putin powiedział, że Moskwa jest gotowa „udzielić Tadżykistanowi niezbędnego wsparcia”, zarówno na zasadzie dwustronnej, jak i poprzez OUBZ.
6 lipca szef Połączonego Sztabu OUBZ Anatolij Sidorow odleciał do Tadżykistanu samolotem Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej z grupą zadaniową do oceny sytuacji na granicy z Afganistanem. „Głównym celem grupy zadaniowej jest monitorowanie sytuacji na pograniczu tadżycko-afgańskim i przygotowywanie propozycji wspólnych działań w formacie OUBZ” – powiedział Sidorow, cytowany przez służbę prasową Wspólnej Kwatery OUBZ.
Powiązany artykuł