Partia Umowy Cywilna pełniącego obowiązki premiera Armenii Nikola Paszyniana wygrała niedzielne wybory parlamentarne uzyskując 53,92 proc. – podała Państwowa Komisja Wyborcza Armenii po podliczeniu głosów z wszystkich 2008 lokali wyborczych. PKW podała, że na drugim miejscu znalazł się z 21,04 proc. Blok Armenia byłego prezydenta Roberta Koczarjana.
Koalicja Mam Honor byłego prezydenta Serża Sargisjana otrzymała 5,23 proc. głosów, a partia Dostatnia Armenia Gagika Carukjana 3,96 proc. Reszta sił politycznych zdobyła mniej niż 2 proc. Próg wyborczy dla partii wynosi 5 proc, dla bloków – 7 proc. Tym samym w barierę wyborczą przekroczyły tylko dwa ugrupowania – Umowa Cywilna i Blok Armenia. W parlamencie znajdzie się także koalicja Mam Honor. Frekwencja wyniosła 49,4 procent.
Nikol Paszynian jeszcze w trakcie liczenia głosów ogłosił zwycięstwo nazywając je „drugą rewolucją w ciągu trzech lat”. „Podczas gdy pierwszą była pokojowa, aksamitna rewolucja, w 2021 r. miała miejsce pokojowa, ale stalowa rewolucja.” – powiedział na briefingu prasowym. Szef rządu zaprosił rodaków do udziału w wiecu o 20:00 na Placu Republiki w Erywaniu.
W trakcie wystąpienia w sztabie wyborczym Nikol Paszynian wyraził wdzięczność władzom Rosji – prezydentowi Władimirowi Putinowi i premierowi Michaiłowi Miszustinowi za wsparcie udzielone Armenii. „Wyrażam wdzięczność Federacji Rosyjskiej, prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i premierowi Michaiłowi Miszustinowi za wsparcie, jakiego udzielił Armenii i narodowi ormiańskiemu w tej sytuacji.” – powiedział Paszynian.
Blok Armenia Koczarjana uważa, że pierwsze wyniki wyborów są kontrowersyjne i nie budzą zaufania. „Najpoważniejszym powodem nieufności są setki sygnałów dochodzących z różnych lokali wyborczych, co świadczy o systematycznym, planowanym fałszowaniu wyników wyborów.” ,,Blok Armenia nie zaakceptuje wyników wyborów, dopóki wszystkie problematyczne kwestie nie zostaną wyjaśnione.” – głosi oświadczenie bloku Koczarjana.
Wynik wyborczy oznacza, że partia Paszyniana będzie kontrolować nawet większą ilość mandatów niż 50 procent potrzebnych do rządzenia, ponieważ głosy partii, które nie przekroczą progu, zostaną rozdzielone między te, które wejdą do parlamentu. To przy wynikach podanych przez PKW oznacza, że partia premiera Paszyniana dzięki osiągniętemu wynikowi wyborczemu, tylko jednej partii opozycyjnej w parlamencie oraz zapisom w konstytucji nie tylko stworzy samodzielnie rząd, ale prawdopodobnie będzie miała także większość konstytucyjną.
Sondaże opinii publicznej przed wyborami wskazywały, że rywalizacja jest głównie wyścigiem łeb w łeb między partią Paszyniana, a sojuszem Koczarjana, z poparciem dla każdego z nich na poziomie około 24 procent. Międzynarodowi obserwatorzy wyborów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) mają przedstawić ocenę wyników głosowania po południu 21 czerwca. Szef Centralnej Komisji Wyborczej Tigran Mukuchian powiedział, że wybory „na ogół” zostały przeprowadzone zgodnie z prawem.
Zwycięstwo ugrupowania premiera Paszyniana i jego skala, w kontekście sytuacji przedwyborczej, badań i sondaży opinii publicznej oraz powyborczych exit poll jest zaskoczeniem. Premierowi i jego zapleczu udało się osiągnąć plan maksimum – odnowić mandat i zachować solidną większość w parlamencie (w klimacie brutalnej merytorycznie kampanii). Wpływ na zwycięstwo miała duża mobilizacja administracji, własnego elektoratu, obawa przed powrotem poprzedniej władzy kojarzonej z korupcją i niezbyt wysoka frekwencja (poniżej 50 procent).
Dalsza sytuacja polityczna w kraju będzie zależała od nastrojów społecznych, oceny wyborów przez OBWE i sytuacji gospodarczej, szczególnie w dobie walki z pandemią koronawirusa. Wydaje się, że wynik wyborczy Umowy Cywilnej jest jednak na tyle mocny, że ciężko będzie komukolwiek podważyć mandat do rządzenia Nikola Paszyniana po tych wyborach.
W Armenii opada powyborczy kurz - pytanie na jak długo? - Kierunek Kaukaz
[…] Partia Premiera Paszyniana wygrywa przedterminowe wybory parlamentarne KategorieArmenia, Kaukaz Południowy Tagi#Armenia, #Blok Armenia, #Charles Michel, #Emmanuel Macron, #George Katrougalos, #Irakli Gharibashvili, #Kari Henriksen, #Mam Honor, #Michaił Miszustin, #Nikol Paszynian, #OBWE, #Robert Koczarjan, #Rosja, #Serż Sarkisjan, #Tigran Mukuchian, #UE, #Władimir Putin, #WNP, #wybory parlamentarne w Armenii […]