Kirgistan: Żaparow broni projektu reform konstytucyjnych

Sadyr Żaparow, który zawiesił obowiązki prezydenta i premiera Kirgistanu, aby móc ubiegać się o udział w zbliżających się wyborach prezydenckich, broni proponowanych zmian w konstytucji, które dałyby prezydentowi więcej uprawnień.

W odpowiedzi na krytykę projektów reform, które zainicjował na początku tego miesiąca, Żaparow stwierdził w wywiadzie telewizyjnym sprzed kilku dni, że ​​Kirgizi od dawna są świadomi proponowanych zmian.

„Główna część projektu została nakreślona w 2010 roku i nie znalazłem się wśród jego ponad 20 autorów” – powiedział Żaparow, dodając, że zaproponował tylko dwie klauzule do projektu.

O ile obecnie obowiązki władzy wykonawczej dzielą wybierani prezydent i premier wybierany przez parlament, o tyle kontrowersyjny projekt rozpatrywany przez Radę Konstytucyjną zakłada powołanie jednej władzy wykonawczej – prezydenta – wraz z mniejszym parlamentem i nowym organem zwanym Ludowym Kurułtaiem (Kongres).

Tymczasem organizacje i aktywiści opozycji skrytykowali projekty reform jako zagrożenie dla procesu demokratycznego. Oceniają, że oddaje się zbyt dużą władzę w ręce prezydenta.

Wybory prezydenckie i referendum razem

Żarapow, który domaga się ogólnokrajowego referendum w sprawie reform, które odbyłyby się równolegle z przedterminowymi wyborami prezydenckimi dziesiątego stycznia następnego roku, za trwający kryzys polityczny obwinił obecny system polityczny.

„System, który nazywamy parlamentarnym, jest w rzeczywistości organem, za pomocą którego trzy partie polityczne jednoczą się, dzielą kraj na trzy części i wyznaczają resztki na stanowiska” – powiedział. „Dlatego proponuję zjednoczyć prezydenta z parlamentem, aby mieć jeden organ, a także by stworzyć Ludowy Kurultai”.

Pomysł powołania Ludowego Kurułtaju, do którego parlament i rząd miałyby zdawać relację z prac został poddany analizie, a część ekspertów i analityków sugerowała, że byłby to oficjalny organ urzędu prezydenckiego.

Publikacja projektu konstytucji 17. listopada wywołała kilka demonstracji w stolicy Kirgistanu zaledwie kilka tygodni po tym, jak protesty przeciwko wynikom wyborów parlamentarnych doprowadziły do ​​dymisji rządu i prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa oraz anulowania wyników głosowania.

Żaparow, który podczas październikowych demonstracji został zwolniony z więzienia, w którym odbywał wyrok za porwanie politycznego rywala, został premierem i po rezygnacji Dżeenbekowa objął władzę prezydencką. Wielu działaczy na rzecz praw obywatelskich i rywalizujących ze sobą polityków oskarżyło go o próbę „uzurpowania sobie” władzy po objęciu funkcji prezydenta.

Otwarcie drogi do prezydentury w styczniu?

Jako pełniący obowiązki prezydenta podpisał zmiany prawne, które przesunęły nowe wybory parlamentarne wstępnie ustalone na 20. grudnia na bliżej nieokreślony termin w 2021 roku, pomimo wymogu, aby takie głosowanie miało nastąpić w ciągu dwóch miesięcy.

To posunięcie otworzyło drogę do przedterminowych wyborów prezydenckich 10. stycznia. Zgodnie z obowiązującym prawem osoba pełniąca funkcję prezydenta w charakterze tymczasowym nie może startować w wyborach na to stanowisko.

14. listopada Żaparow zawiesił obowiązki po prezydenta i premiera, aby móc ubiegać się o urząd prezydenta. Przewodniczący parlamentu Talant Mamutow został pełniącym obowiązki prezydenta, a pierwszy wicepremier Artem Nowikow został pełniącym obowiązki premiera.

Powiązany artykuł

Jedna odpowiedź do “Kirgistan: Żaparow broni projektu reform konstytucyjnych”

Możliwość komentowania została wyłączona.