Udział tureckich sił pokojowych w rozwiązaniu konfliktu o Górski Karabach jest niemożliwy bez zgody Erywania i Baku, ale na ten temat nie dyskutowano – poinformował w rozmowie z rosyjskimi mediami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
„Wciąż podtrzymujemy, że rosyjscy żołnierze będą siłami pokojowymi, którzy są już rozmieszczeni na linii strefy kontaktowej między stronami” – powiedział Pieskow. ,,W międzyczasie współpraca z armią turecką będzie prowadzona w ramach centrum monitoringu przestrzegania porozumienia z 10.11., które będzie zlokalizowane w Azerbejdżanie”.
Rzecznik Kremla zapytany, czy Rosja jest gotowa zgodzić się na rozmieszczenie tureckich sił pokojowych w regionie, powiedział, że „ten temat nie był dyskutowany”.
„To nie może być temat do dyskusji tylko między Moskwą a Ankarą. Armenia i Azerbejdżan powinny się na to zgodzić” – zaznaczył Pieskow, dodając, że „nie było takich ustaleń w trakcie rozmów między stroną rosyjską i turecką”.
Komentując oświadczenie Ankary, że tureckie siły pokojowe będą częścią misji w Górskim Karabachu, rzecznik Kremla podkreślił: „można przypuszczać, że istnieją pewne różnice w rozumieniu zawartego porozumienia”.
Co zawiera porozumienie kończące walki w Górskim Karabachu?
Armenia musi zwrócić Azerbejdżanowi rejon Kelbadżar do 15. listopada, a region Laczyński do 1. grudnia. Z wyłączeniem 5 km korytarza, który zapewni połączenie Górskiego Karabachu z Armenią. Ten punkt porozumienia nie dotyczy miasta Szusza, które zostało wcześniej zajęte przez Azerbejdżan.
Do 20. listopada Erywań ma oddać Baku region Agdam i część regionu Gazak. Rosyjski kontyngent wojskowy (prawie 2000 żołnierzy) zostanie rozmieszczony wzdłuż linii styku w Górskim Karabachu oraz wzdłuż korytarza laczyńskiego.
Rosyjskie siły pokojowe rozmieszczone będą równolegle z wycofaniem sił armeńskich. Pobyt rosyjskiego kontyngentu zostanie ograniczony do okresu 5 lat z automatycznym przedłużeniem na dodatkowe 5 lat, jeśli żadna ze stron umowy nie zdecyduje się od niej odstąpić. W celu monitorowania sytuacji realizacji porozumienia zostanie utworzone centrum utrzymywania pokoju.
W ciągu najbliższych 3 lat powinien zostać ustalony plan budowy nowej trasy komunikacyjnej w korytarzu laczyńskim, łączący Stepanakert (stolicę nieuznawanej republiki Górskiego Karabachu) i Armenię. Rosyjskie siły pokojowe będą gwarantem ochrony tego szlaku.
Przesiedleńcy wewnętrzni i uchodźcy powinni powrócić do Górskiego Karabachu pod nadzorem Wysokiego Komisarza ONZ ds. uchodźców. Wszystkie połączenia gospodarcze i transportowe w regionie powinny zostać odblokowane.
Armenia zobowiązuje się do zapewnienia połączenia transportowego między zachodnimi regionami Azerbejdżanu a Nachiczewanem (eksklawa Azerbejdżanu). Rosyjska straż graniczna będzie kontrolować tę linię transportową. Strony zobowiązały się także do wymiany jeńców wojennych.