Wywołana przez wybory parlamentarne półrewolucja/półrewolta w Kirgistanie skupiła w pełni uwagę obserwatorów wydarzeń Azji Centralnej. Sąsiedni Tadżykistan w najbliższą niedzielę (11 października) wybierze na kolejną kadencję prezydenta. W ostatnich wyborach prezydenckich w Tadżykistanie, w 2013 roku, zwyciężył Emomali Rahmon (rządzący krajem od 1994 r.) uzyskując 84 proc. głosów.
Oprócz obecnego prezydenta w wyborach wystartują także Rustam Latifzoda z Partii Rolników, Abduhalim Ghafforov z Partii Socjalistycznej, Miroj Abdulloev z Partii Komunistycznej i Rustam Rahmatzoda z Partii Reform Gospodarczych. Jednak ze względu na niską rozpoznawalność kontrkandydatów i skupienie uwagi medialnej na Rahmonie, nie należy spodziewać się nawiązania równej rywalizacji w wyścigu o fotel prezydenta.
W ciągu 28 lat rządów Rahmon nadzorował budowę swojego osobistego mitu, związanego z wyniszczającą wojną domową w kraju w latach 1992-1997. W 2015 r. Tadżycki parlament przyjął ustawę, na mocy której Rahmon został uznany za „Założyciela pokoju i jedności narodowej, Lidera Narodu” – tytuł ten oznacza dożywotni immunitet przed ściganiem i rolę w rządzie do końca życia.
Sukcesja musi poczekać
Jeszcze kilka miesięcy temu pojawiły się spekulacje, że Rahmon, który był prezydentem wolałby utorować drogę do prezydentury swojemu synowi, burmistrzowi stolicy kraju – Duszanbe Rustamowi Emomali. Niepewność w kwestii sukcesji władzy wynikała w głównej mierze z referendum konstytucyjnego w 2016 r., w którym dokonano dwóch ważnych zmian. Obniżono próg wieku, od którego przysługuje możliwość kandydowania z 35 do 30 lat. Emomali w grudniu skończy 32 lata. Kolejna zmiana dała obecnemu przywódcy prawo do ubiegania się o urząd nieskończoną liczbę razy.
Nawet gdyby Rahmon ustąpił miejsca dla swojego syna lub kogokolwiek innego zachowa silne i nieodwołalne uprawnienia decyzyjne ze względu na swój indywidualny status Lidera Narodu, który został dla niego utworzony w 2015 r. tak jak w Kazachstanie, gdzie były prezydent Nursułtan Nazarbajew zachowuje ogromne wpływy działając zza kulis.
Emomali jest jednak uważany za najsilniejszego kandydata do sukcesji, zwłaszcza od kwietnia, kiedy został przewodniczącym izby wyższej parlamentu. Burmistrz stołecznego Duszanbe od dłuższego czasu towarzyszy ojcu i uczestniczy w różnych wydarzeniach publicznych. Pełniąc funkcję przewodniczącego parlamentu, jest już formalnie przygotowany do przejęcia od Rahmona steru władzy w przypadku śmierci prezydenta lub niezdolności do pełnienia swoich obowiązków.
Prezydent Tadżykistanu to przywódca z dużą – i co najważniejsze – spójną rodziną. Ma siedem córek i dwóch synów . W gronie najbliższych i oddanych Rahmonowi ludzi są także najbardziej wpływowi i najbogatsi obywatele Tadżykistanu. W rodzinie prezydenta są jednak osoby, które potencjalnie będą walczyć z Rustamem Emomailem o sukcesję lub przynajmniej zwiększenie swoich wpływów (siostra Rustama – Ozoda i jej mąż, Jamoliddin Nuraliev).
Rahmon przez cały okres swoich rządów był mistrzem zarządzania elitą kraju i manipulowania nią. Najważniejszym wyzwaniem na następną kadencję będzie utrzymanie władzy w rodzinie i przygotowanie gruntu pod jej pokojowe przekazanie.
Wybory bez znaczenia w społeczeństwie
Dla mieszkańców Tadżykistanu cena ziemniaka czy mięsa jest dużo bardziej interesująca niż wybory prezydenckie. Sytuacja gospodarcza państwa znacząco pogorszyła się w związku z pandemią koronawirusa. Uniemożliwiło to nadal przebywającym w Rosji i Kazachstanie tadżyckim migrantom wysyłanie dużej ilości pieniędzy do domu, a także powstrzymało emigrację zarobkową z Tadżykistanu chociażby do prac sezonowych w Rosji, Ukrainie i Kazachstanie.
Większość ludzi myśli o sprawach egzystencjalnych – pożywienie, schronienie, elektryczność. Tadżykistan jest państwem zależnym od inwestycji zagranicznych (szczególnie chińskich). Chińskie firmy już od lat dysponują monopolem w sektorze górniczym Tadżykistanu. Rząd w Duszanbe przekazuje kontrolę nad złożami chińskim firmom w zamian za inwestycje oraz jako spłatę zadłużenia. Około 80 proc. wydobywanego w Tadżykistanie złota znajduje się w rękach chińskich przedsiębiorstw.
W zeszłym roku zadłużenie zagraniczne państwa wyniosło 2,9 mld USD, z czego 1,2 mld USD to kredyty chińskie. PKB Tadżykistanu w 2019 roku została oszacowana na 7,3 mld dolarów. Państwa które udzielają Duszanbe różnego rodzaju pomocy, w dużej mierze motywują wsparcie obawami dotyczącymi rozlania się fundamentalizmu islamskiego z Afganistanu.