27 kwietnia na Forum Inwestycyjnym w Taszkiencie uzbecki minister energetyki Jurabek Mirzamachmudow ogłosił, że Rosja rozpocznie dostawy gazu ziemnego dla jego kraju rurociągami z czasów radzieckich. W rzeczywistości Moskwa poluje na nowych klientów po tym, jak dostawy gazu do Europy zostały zmniejszone przez zachodnie sankcje wynikające z wojny Kremla z Ukrainą.

Rosja dostarczała rocznie do Europy około 140 miliardów metrów sześciennych, co było jej najbardziej lukratywnym rynkiem eksportowym; jednak ze względu na rozległe sankcje i odwrócenie się państw europejskich od rosyjskiej energetyki, obecne dostawy stanowią tylko ułamek tego wolumenu.

W rezultacie Azja Centralna stała się istotnym obszarem dla rosyjskich potrzeb eksportowych w zakresie surowców energetycznych, a Uzbekistan odgrywa kluczową rolę. W styczniu 2023 roku Uzbekistan po raz pierwszy rozpoczął import rosyjskiego gazu z powodu poważnego kryzysu energetycznego w kraju. Kreml stara się budować te relacje nie tylko poprzez wykorzystanie sowieckich rurociągów, ale także zachęcając Uzbekistan i Kazachstan do utworzenia trójstronnej unii gazowej z Rosją.

Stara sieć do odrestaurowania

Związek Radziecki zaczął eksploatować swoje środkowoazjatyckie złoża węglowodorów w latach po II wojnie światowej, chociaż zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego zostały zagospodarowane, a następnie wykorzystane wyłącznie na wewnętrzne potrzeby radzieckie. Trzy dekady po upadku Związku Radzieckiego eksport węglowodorów staje się coraz bardziej integralnym składnikiem gospodarek państw postsowieckich na Kaukazie Południowym i w Azji Środkowej, zwłaszcza tych otaczających bogate w węglowodory Morze Kaspijskie. Uzbekistan wydaje się chętny do zakupu rosyjskiego gazu, gdyż w przeciwieństwie do Kazachstanu i Turkmenistanu dysponuje jedynie skromnymi złożami gazu i obecnie nie jest w stanie nawet pokryć własnymi środkami potrzeb krajowych.

Począwszy od 1960 roku, Sowieci zbudowali system rurociągów Central Asia-Center (SATS), który biegł na północ, aby dostarczyć turkmeński gaz przez Uzbekistan i Kazachstan do Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i który był w stanie przesyłać do 50 mld m³ gazu rocznie. Wschodnia odnoga SATS składa się z rurociągów SATS-1, -2, -4 i -5, które zostały zbudowane w latach 1960-1988. Gazprom kontroluje obecnie sieć SATS przebiegającą przez postsowiecką Azję Środkową.

Ogromny wzrost zapotrzebowania na gaz w Uzbekistanie

Planuje się modernizację gazociągów z czasów radzieckich poprzez budowę nowych tłoczni, aby odwrócić poprzedni schemat przepływu z Azji Środkowej do Rosji. Uzbekistan ucierpiał z powodu wyniszczających niedoborów gazu minionej zimy. Wraz ze wzrostem gospodarczym w ostatnich latach, popyt na gaz przewyższył jego dostawy. Według rządu tylko w marcu 2023 r. import gazu ziemnego do Uzbekistanu wzrósł wykładniczo. Import ten wzrósł ze względu na spadek produkcji gazu w całym kraju. Oprócz rosnącego importu gazu ziemnego, w pierwszym kwartale fiskalnym 2023 roku Uzbekistan gwałtownie zwiększył również import energii, węgla, ropy naftowej i produktów naftowych.

Dla Rosji, po tym, jak dostawy gazu do Europy zostały znacznie ograniczone po eksplozjach na podmorskich gazociągach Nord Stream 1 i 2 oraz dodatkowych sankcjach zachodnich, Uzbekistan stanowi nagrodę pocieszenia, ponieważ Gazprom stara się przekierować swoją działalność eksportową na wschód. Jednak zanim Gazprom z Rosji będzie mógł dotrzeć do Uzbekistanu przez przebudowany rurociąg SATS-4, należy jeszcze wykonać wstępne prace. Cały 60-letni rurociąg musi najpierw przejść pełne badania, zwłaszcza że przemierza ekstremalne warunki klimatyczne na pustyniach Kyzylkum i Karakum.

Skomplikowane otoczenie

Obawy o bezpieczeństwo operacyjne sieci rurociągów SATS są uzasadnione, ponieważ na przestrzeni lat doszło do wielu poważnych awarii, pożarów i eksplozji, w szczególności awarii na linii SATS-2009 w Turkmenistanie w której naprawa trwała prawie rok i która poważnie nadszarpnęła relacje między Gazpromem a Turkmengazem.

Ponadto od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę nasiliła się rywalizacja między Rosją, Chinami i Stanami Zjednoczonymi o wpływy w Azji Centralnej. Dla pozbawionych dostępu do morza postsowieckich państw Azji Środkowej najbardziej palącym pytaniem ich rządów jest to, jak poprawić swoje gospodarki pomimo izolacji geograficznej.

Integralnym elementem ich wzrostu gospodarczego jest dostęp do przystępnych cenowo i niezawodnych dostaw energii, które sama Rosja mogłaby dostarczać za pośrednictwem swojej unikalnej, choć nieco zniszczonej sieci rurociągów z czasów radzieckich. Dla regionu eksport energii, poza zapewnieniem alternatywnych dochodów objętemu sankcjami państwu pariasowi, rodzi intrygujące pytanie, czego Rosja będzie oczekiwać w zamian za swoją hojność.