Nowe napięcia między Armenią i Azerbejdżanem w Karabachu

Azerbejdżan i Armenia 23 kwietnia wymieniły się oskarżeniami w sprawie rzekomych dostaw wojskowych i pojawienia się punktów kontrolnych w wrażliwym regionie wokół wspólnej granicy obu państw Kaukazu Południowego.

Punkty kontrolne mają na celu ograniczenie ruchu na jedynej drodze łączącej Armenię z zamieszkałymi w większości przez Ormian częściami separatystycznego Karabachu.

Napięcia wzrosły ostatnio, ponieważ korytarz laczyński jest blokowany przez wspieranych przez rząd azerbejdżańskich aktywistów od grudnia 2022 r. Dostępność żywności w Karabachu stała się problematyczna z powodu nieregularnych dostaw, znacznie wzrosły ceny żywności i innych towarów oraz wystąpiły przerwy w dostawach gazu i energii elektrycznej.

23 kwietnia Państwowa Służba Graniczna Azerbejdżanu oskarżyła stronę ormiańską o przerzucanie „ciągłych dostaw wojskowych z Armenii do Górskiego Karabachu”, czemu wielokrotnie zaprzeczano zarówno w Erywaniu. Strona ormiańska ze swojej strony oskarżyła Azerbejdżan o szukanie pretekstu do izolowania karabaskich Ormian.

Ormiańscy przywódcy w Górskim Karabachu oskarżyli także Baku o złamanie warunków wynegocjowanego przez Moskwę porozumienia o zawieszeniu broni z 2020 r., zgodnie z którym droga przechodząca przez 5-kilometrowy obszar zwany korytarzem laczyńskim powinna znajdować się pod kontrolą rosyjskich sił pokojowych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Armenii 23 kwietnia stwierdziło, że azerbejdżańska blokada drogowa „rażąco naruszyła” warunki porozumienia o zawieszeniu broni z 2020 r. „Wzywamy Federację Rosyjską do ostatecznego wypełnienia zobowiązania wynikającego z punktu 6 trójstronnego oświadczenia poprzez zniesienie nielegalnej blokady korytarza laczyńskiego i zapewnienie wycofania sił azerbejdżańskich z całej strefy bezpieczeństwa korytarza.” – czytamy w oświadczeniu MSZ Armenii.

Ostatni incydent miał miejsce dzień po tym, jak Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu poinformowało, że trzech żołnierzy zostało rannych, gdy ich pojazd został wysadzony w powietrze na minie pochodzącej z Armenii. W innym oświadczeniu ministerstwo stwierdziło, że kontrolujące ten obszar rosyjskie siły pokojowe ponownie pomogły Ormianom w transporcie „ładunków wojskowych” z Armenii do Górskiego Karabachu drogą laczyńską. Ormianie zaprzeczyli obu oskarżeniom.

23 kwietnia Ministerstwo Obrony Armenii poinformowało, że jeden z żołnierzy został zabity przez azerbejdżańskiego snajpera w pobliżu granicy. Azerbejdżan zaprzeczył zarzutom i powiedział, że jego żołnierze znaleźli się pod ostrzałem z obszaru przygranicznego.

Przemawiając w parlamencie na początku tygodnia, premier Armenii Nikol Paszynian powiedział, że Erywań uznaje integralność terytorialną Azerbejdżanu i jest gotowy do podpisania stosownego traktatu pokojowego z Baku.