QazaqGaz i Gazprom rozważają budowę gazociągu Rosja-Kazachstan-Chiny

Kazachski QazaqGaz i rosyjski Gazprom rozważają budowę gazociągu przez Rosję, Kazachstan i Chiny. Ministerstwo Energii Kazachstanu rozważa obecnie dwa sposoby dostaw gazu do wschodniego regionu Kazachstanu. Jednym z nich jest budowa gazociągu na trasie Kostanaj – Astana – Pawłodar – Semey – Ust-Kamenogorsk oraz import rosyjskiego gazu. 

„Obecnie QazaqGaz i Gazprom rozważają opracowanie wstępnego studium wykonalności w celu zbadania budowy gazociągu Rosja-Kazachstan-Chiny.” – powiedział minister energii Kazachstanu Bolat Akszolakow.

Zdaniem ministra budowa gazociągu na trasie Kostanaj – Astana – Pawłodar – Semipałatyńsk – Ust-Kamenogorsk będzie wymagała dużych nakładów finansowych, konieczne będzie podwyższenie taryfy gazowej i przyciągnięcie nowych surowców. Według ministra według wyników z 2022 r. poziom zaopatrzenia w gaz w kraju wyniósł 59 proc., a szacuje się, że dostęp do gazu miało 11,6 mln osób.

Niedawno w Kazachstanie toczyła się gorąca dyskusja na temat unii gazowej, jaka mogłaby powstać między Rosją, Kazachstanem i Uzbekistanem. Pomysł utworzenia „Trójstronnej Unii Gazowej przedstawiły władze rosyjskie. Wiceminister spraw zagranicznych Kazachstanu Roman Wasilenko stwierdził 30 listopada, że ​​jest za wcześnie, aby dyskutować o stworzeniu unii gazowej między trzema krajami. „Kazachstan nie pozwoli, aby jego ziemia była wykorzystywana do obchodzenia sankcji.” – dodał.

Uzbekistan zadeklarował, że nie zamieni umowy politycznej na gaz, że negocjacje gazowe z Rosją nie oznaczają sojuszu. Kazachstan i Uzbekistan wycofały się z propozycji założenia unii gazowej. Jednak rozmowy były kontynuowane przez Gazpromu, w formacie dwustronnym. W styczniu informowano, że Gazprom podpisał mapę drogową współpracy w branży gazowej z rządami Kazachstanu i Uzbekistanu. Władze Kazachstanu nie zareagowały na to.

Rosja jest jednym z największych krajów eksportujących gaz. Uzbekistan i Kazachstan eksportują głównie gaz do Chin, ale oba kraje dystrybuują gaz głównie na rynek krajowy. Po tym, jak Unia Europejska nałożyła sankcje za inwazję na Ukrainę i zmniejszyła swoją zależność od rosyjskiego gazu, Moskwa zwiększyła dostawy gazu do Chin.