Przywódcy Armenii i Turcji zobowiązali się podczas rozmowy telefonicznej do wykorzystania niedawno ustalonego procesu mającego na celu normalizację podróży, handlu i stosunków dyplomatycznych między ich dwoma krajami.
Obie strony wydały wspólne oświadczenie po wezwaniu 11 lipca, w którym stwierdzono, że premier Armenii Nikol Paszynian i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan „podkreślili znaczenie dwustronnego procesu normalizacji stosunków między krajami”. Erdogan i Paszynian oczekują szybkiego wdrożenia porozumień o otwarciu granicy turecko-ormiańskiej dla obywateli państw trzecich i umożliwieniu wzajemnych przewozów ładunków drogą powietrzną.
Specjalni wysłannicy dwóch sąsiednich państw osiągnęli porozumienia podczas czwartej rundy rozmów normalizacyjnych, która odbyła się w Wiedniu 1 lipca. ,,Przywódcy wyrazili nadzieję, że porozumienia osiągnięte 1 lipca zostaną wdrożone w najbliższej przyszłości” – napisano w oświadczeniu. Paszynian w zeszłym tygodniu poinstruował ormiańskie agencje rządowe, aby ściśle współpracowały ze swoimi tureckimi odpowiednikami w celu wdrożenia porozumień ,,tak szybko, jak to możliwe”.
Oba kraje nigdy nie nawiązały formalnych stosunków dyplomatycznych. Rozmowa 11 lipca była pierwszym bezpośrednim kontaktem Paszyniana z Erdoganem. Ankara od dawna uzależnia otwarcie granicy i nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Erywaniem od akceptowalnego dla Azerbejdżanu rozwiązania konfliktu o Górski Karabach.
Ich relacje są napięte przez masowe zabójstwa Ormian w Imperium Osmańskim z czasów I wojny światowej, które według Erywania są równoznaczne z ludobójstwem. Oba kraje wyznaczyły specjalnych wysłanników w grudniu, rok po krótkiej wojnie między Armenią a Azerbejdżanem o kontrolę nad Górskim Karabachem. W poprzednim rozdaniu normalizacji stosunków Turcja i Armenia w lutym wznowiły pierwsze od dwóch lat loty komercyjne.
Jest to oczywiście krok, ale znaczenie tego kroku w procesie normalizacji relacji nie powinno być niedoceniane ani przeceniane, jest to krok naprzód i tak należy traktować to wydarzenie. Interpretacje tutaj mogą być różne: według jednej opinii istnieje proces merytoryczny, a ten znaczący proces ostatecznie doprowadzi do normalizacji stosunków. Z drugiej strony potrzeba kontynuacji nie treści, ale formy, a Turcja jest bardziej zainteresowana stworzeniem imitacji normalizacji stosunków niż rzeczywistą normalizacją stosunków. Jak to często bywa, prawda jest gdzieś pośrodku.
Każdy krok naprzód, każde dodatkowe porozumienie tworzy lepszą sytuację niż ta, która była wcześniej. Bezpośredni transport lotniczy towarów z Erywania do Stambułu i otwarcie granicy dla obywateli państw trzecich nie są poważną zmianą w agendzie stosunków ormiańsko-tureckich, ale ta zmiana sprawia, że program ormiańsko-turecki jest lepszy niż wcześniej, i to jest to, co można przyjąć z zadowoleniem i należy uznać za pozytywne. Granica lądowa między Armenią a Turcją jest zamknięta od 1993 roku.