Kazachstan zostawia „Elbasy” za sobą i zatwierdza zmiany konstytucyjne

5 czerwca kazachscy wyborcy zatwierdzili pakiet reform konstytucyjnych, które m.in. usuną nazewnictwo odnoszące się do pierwszego prezydenta Kazachstanu, Nursułtana Nazarbajewa, jako „elbasy” lub „przywódcy narodu”. Referendum konstytucyjne, które odbyło się sześć miesięcy po śmiertelnych zamieszkach, zostało scharakteryzowane przez rząd jako krok w budowie ,,Nowego Kazachstanu”.

Z 77 procentami głosujących za zatwierdzeniem zmian konstytucyjnych, które niwelują ,,przywódcę narodu”, gwiazda Nazarbajewa powoli gaśnie w Kazachstanie.

Według wstępnych wyników 77,18 procent głosowało za pakietem reform, które zostały opublikowane do publicznego przeglądu zaledwie miesiąc wcześniej. Frekwencję szacuje się na około 70 procent. Wyborcy zostali poproszeni o zaakceptowanie lub odrzucenie pakietu 56 zmian dotyczących ponad 30 oddzielnych artykułów konstytucji.

Referendum zostało ogłoszone przez Tokajewa jako przesunięcie Kazachstanu z ,,superprezydenckiej formy rządu do republiki prezydenckiej z silnym parlamentem”. To w pewien sposób przypomina 2017 rok, kiedy poprzedni prezydent Nursułtan Nazarbajew zaproponował szereg zmian konstytucyjnych mających na celu redystrybucję władzy. Proponowane zmiany zostały uchwalone przez legislaturę i podpisane w marcu 2017 r., ale parlament pozostał słabą instytucją w stosunku do władzy wykonawczej.

Pozbawienie Nazarbajewa statusu elbasy w konstytucji jest jedną z bardziej dyskutowanych zmian. Gwiazda Nazarbajewa zbladła już po styczniowych protestach i przemocy, o które Tokajew obwiniał terrorystów, ale nazwał też próbą zamachu stanu. Podczas zamieszek Tokajew przejął od Nazarbajewa stanowisko szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego, której ustawa z 2018 r. przyznała pierwszemu prezydentowi dożywotnie prawa do przewodzenia. Po opadnięciu kurzu prominentni członkowie rodzinny Nazarbajewa zrezygnowali ze swoich najwyższych stanowisk lub zostali zatrzymani, jak na przykład jego siostrzeniec Kairat Satybaldy.

Inne zmiany w konstytucji uniemożliwią krewnym prezydenta zajmowanie stanowisk rządowych. Nowe przepisy zabraniają również prezydentowi członkostwa w partii politycznej podczas sprawowania urzędu. Pod koniec kwietnia Tokajew ustąpił ze stanowiska kierowniczego w partii rządzącej Amanat, która do marca nosiła nazwę Nur Otan. Niższa izba parlamentu (Mażylis) zmniejszy się ze 107 członków do 98, a dziewięć miejsc zajmie wybrane przez prezydenta Zgromadzenie Narodów Kazachstanu. Liczba miejsc w Zgromadzeniu zmniejszy się do pięciu i zostanie przekazana Senatowi.

Inne przepisy cofają niektóre uprawnienia prezydenta. Na przykład prezydent nie będzie już w stanie uchylić działań akimów obwodów, dużych miast lub stolicy. Jednak ci urzędnicy będą nadal mianowani przez prezydenta. Zatwierdzone referendum przewiduje, że ludzie w Kazachstanie będą głosować na akimów obwodów, dużych miast i stolicy, ale kandydaci zostaną zaproponowani przez prezydenta.

Krytycy referendum określili proces jako pośpieszny, z zaledwie miesiącem dla wyborców na zapoznanie się z proponowanymi zmianami. Część obserwatorów informowała również, że w dniu głosowania nie wszyscy mieszkańcy dokładnie rozumieli, na co głosują i co konkretnie zmieni się w konstytucji. Tokajew zyskał na znaczeniu politycznym pod skrzydłami Nazarbajewa. Został pełniącym obowiązki prezydenta w marcu 2019 r., kiedy Nazarbajew zrezygnował z urzędu, a w czerwcu tego roku Tokajew został wybrany na prezydenta. W 2024 roku zmierzy się z pierwszym wyborem w postnazarbajewskim Kazachstanie. Parlament został wybrany w zeszłym roku i nie zostanie poddany pod głosowanie do 2026 roku.