Saida Mirzijojewa, córka prezydenta Uzbekistanu, została szefową departamentu komunikacji i polityki informacyjnej w administracji prezydenta. Co oznacza ta nominacja? Saida Mirzijojewa, córka prezydenta Uzbekistanu, uchodzi za osobę łagodzącą wizerunek w trudnych czasach. Teraz musi dbać o wizerunek ojca i rządu w trudnych czasach.

Na początku tego miesiąca córka Prezydenta została mianowana szefem departamentu komunikacji i polityki informacyjnej w administracji prezydenta. To jedno z działań administracji Szawkata Mirzijojewa, mające na celu zmianę nastawienia wobec władz po incydencie w Karakałpakstanie. Latem w regionie autonomicznym zginęło co najmniej 18 osób.

Jakie znaczenie mają nominacje po reformach przeprowadzonych w ciągu sześciu lat od objęcia władzy przez Mirzijojewa? Poza nowym stanowiskiem 38-letniej Mirzijojewej, na stanowisko doradcy prezydenta ds. społeczno-politycznych powołano ministra sprawiedliwości Rusłanbeka Dawletowa, a na stanowisko zastępcy szefa administracji prezydenta mianowano bliskiego córki prezydenta Komila Allamjonowa.

Zmiany kadrowe po protestach w Karakałpakstanie

W lipcu szefem administracji prezydenckiej został były minister handlu, 44-letni Sardor Umurzakow. Pełniący to stanowisko Zainilobiddin Nizomiddinow był jednym z pierwszych zwolnionych po masakrze w Karakałpakstanie . Zmiany stłumiły spekulacje, że prezydent może mianować urzędników z epoki autorytarnego prezydenta Islama Karimowa.

Po incydencie w Karakałpakstanie zaczęto mówić o powrocie do starego stylu. Mianował młodych urzędników i temu zaprzeczył. Chociaż Taszkent nie obwiniał „sił zewnętrznych” za protesty urzędnicy, w tym prezydent Uzbekistanu, zdawali się przyznawać, że wydarzenia lipcowe były spowodowane kryzysem komunikacyjnym.

Saida Mirzijojewa po raz pierwszy została zatrudniona w służbie publicznej w kwietniu 2019 roku. Powołanie na zastępcę szefa Agencji Informacji i Komunikacji Społecznej, automatycznie nominuje ją na zastępcę doradcy prezydenta. To daje szerokie kompetencje w zakresie mediów. Z końcem stycznia 2020 została powołana na stanowisko zastępcy szefa Publicznego Funduszu Wspierania i Rozwoju Narodowych Mediów. 

Czas córki prezydenta w tej instytucji oraz jej znajomego Allamjonowa zbiegł się z odblokowaniem niektórych stron internetowych i akredytacją reporterów BBC. W 2005 roku BBC otrzymał zakaz wjazdu do kraju po tym, jak siły bezpieczeństwa zabiły setki demonstrantów w Andiżanie.

Saida Mirzijojewa jest jednym z najstarszych członków rodziny prezydenta.  Jej mąż, biznesmen Oibek Tursynow, również zajmuje stanowisko w administracji. Jego młodsza siostra Szahzoda jest dyrektorem w Ministerstwie Edukacji Przedszkolnej. Córka prezydenta stara się też zachować wizerunek wzorowej matki szanującej tradycję.

Mirzijojewa popiera wolność prasy, mimo że wolność słowa w Uzbekistanie jest częstym tematem dyskusji. Saida pokazała, że ​​nie boi się wziąć odpowiedzialności i przemawiać w imieniu prasy. Często miała ostatnie słowo w trudnych sytuacjach.

Rodzina blisko prezydenta

W Azji Centralnej jest wiele przykładów mianowania dzieci prezydenta na stanowiska rządowe. Dariga Nazarbajewa, córka pierwszego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, piastowała szereg funkcji. W rzeczywistości była drugą osobą w kraju po prezydencie jako marszałek senatu. Podobnie jak inni krewni Nazarbajewa, on także po styczniowym incydencie zrezygnował z działalności politycznej.

Dzieci prezydenta Emomali Rahmona również zajmują wysokie stanowiska w Tadżykistanie. Córka Rahmona, Ozoda, kieruje administracją prezydenta. Spekuluje się, że jego syn zostanie następcą ojca po tym, jak został przewodniczącym izby wyższej parlamentu. Pełni tę funkcję równolegle ze stanowiskiem mera stołecznego Duszanbe.

Mirzijojewą w Uzbekistanie zaczęto porównywać z Gulnarą Karimową, córką pierwszego prezydenta Karimowa. Karimowa, która obecnie odbywa wyrok w sprawie o korupcję, nigdy nie zajmowała tak wysokich stanowisk. Została aresztowana za życia ojca. Rodzina obecnego prezydenta wyciągnęła pewne wnioski z tamtej epoki. Gdy pozwolono Gulnarze wymknąć się spod kontroli, widać, że obecny prezydent trzyma córkę blisko.

Mirzijojewa nie jest jedyną z obecnych u prezydenta urzędników, która korzysta na związkach rodzinnych. Skupienie się na wpuszczeniu świeżej krwi do swojego otoczenia jest rozsądnym posunięciem dla Mirzijojewa, który stara się poprawić reputację za granicą i w kraju po incydencie w Karakałpakstanie.