Afganistan spłacił 5 milionów dolarów długów za dostawy energii elektrycznej z Tadżykistanu – powiedział szef tadżyckiej państwowej firmy energetycznej Barki Todżyk. Kabul wciąż jest winien Duszanbe 27 milionów dolarów niezapłaconych należności.
Mahmadumar Asozoda (szef Barik Todżyk) powiedział dziennikarzom 14 lutego, że Afgańczycy zapłacili 2 miliony dolarów w styczniu i kolejne 4 miliony w tym miesiącu.
Tadżykistan obecnie dostarcza Afganistanowi stosunkowo niewielkie ilości energii elektrycznej: 40 megawatogodzin dziennie. Ale ta wielkość wzrośnie, do około 400 megawatogodzin, gdy Tadżykistan wejdzie w szczytowy okres produkcji wiosną i latem, kiedy topniejący śnieg umożliwi wytwarzanie większej ilości energii hydroelektrycznej.
Barki Todżyk i jego afgański odpowiednik, Da Afganistan Breshna Sherkat (DABS) podpisali w grudniu zaktualizowaną umowę na dostawę energii elektrycznej o wartości 69 milionów USD, aby ta pierwsza dostarczała 400 megawatogodzin dziennie w maju-wrześniu i 25-30 megawatogodzin w październiku. DABS płaci 0,047 USD za kilowatogodzinę energii elektrycznej.
Jeśli to porozumienie zostanie zrealizowane zgodnie z ustaleniami, Tadżykistan dostarczy Afganistanowi 1,5 miliarda kilowatogodzin energii elektrycznej w 2022 roku. To więcej niż 1,2 miliarda kilowatogodzin, które Duszanbe dostarczyło w zeszłym roku.
Częściowe opłacanie rachunków przez reżim talibów to postęp w stosunku do sytuacji z zeszłego roku, kiedy Kabul walczył o opłacenie importu energii elektrycznej. Według najnowszego kwartalnego raportu Specjalnego Inspektora Generalnego ds. Odbudowy Afganistanu (SIGAR), organu nadzorczego utworzonego przez Kongres USA, według stanu na 23 grudnia Afganistan nadal był winien sąsiadom około 100 mln USD płatności za energię.
Pomimo tych zobowiązań, DABS w grudniu osiągnął również porozumienie w sprawie importu energii elektrycznej o wartości 100 milionów dolarów z National Electric Grid of Uzbekistan. Uzbecki koncern energetyczny zobowiązał się do dostarczenia 2 miliardów kilowatogodzin energii elektrycznej w 2022 roku. Dostawy z tych krajów są kołem ratunkowym. Przerwanie importu energii elektrycznej mogłoby pozostawić w ciemności ponad 10 milionów ludzi, czyli jedną czwartą populacji.