Kirgiski rząd został wstrząśnięty przez falę skandali korupcyjnych. Prezydent Kirgistanu dokonał zmian w gabinecie, pozbywając się dwóch ministrów, wobec których toczy się śledztwo.
Kancelaria prezydenta Sadyra Żaparowa poinformowała 3 października, że minister kultury Azamat Żamankułow i minister transportu Erkinbek Osojew podali się do dymisji z własnej woli. Minister energetyki Doskul Bekmurzajew i minister edukacji Ałmazbek Beiszenalijew zostali zwolnieni, ponieważ są obecnie przedmiotem śledztwa w sprawie łapówkarstwa.
Przetasowania świadczą o zamęcie w kirgiskim rządzie, który został spowity falą skandali korupcyjnych i walk wewnętrznych. Co ciekawe, kilku ministrów było w stanie utrzymać pracę – niektórzy z nich całymi tygodniami – pomimo oskarżeń prokuratorów o udział w nielegalnych machinacjach finansowych.
Prokuratura Generalna poinformowała 13 września, że prowadzi śledztwo w sprawie Bekmurzajewa w związku z podejrzeniem o oszukanie prywatnej firmy na kwotę 15 mln som (183 000 USD) podczas remontu kompleksu wypoczynkowego. Własność ośrodka w maju przeszła w ręce przedsiębiorstw użyteczności publicznej, które są własnością Ministerstwa Energetyki. Mimo toczącej się śledztwa Bekmurzajewowi udało się nominalnie pozostać na czele swojego resortu przez prawie trzy tygodnie.
Beiszenalijewowi nie udało się utrzymać stanowiska szefa Ministerstwa Edukacji. Został zatrzymany 28 września, kiedy sąd orzekł, że powinien pozostać w więzieniu przez co najmniej dwa miesiące w oczekiwaniu na dochodzenie w sprawie zarzutów, że wyłudził łapówkę w wysokości 110 000 dolarów za zapisanie obcokrajowców na lokalne uniwersytety.
Niewielu jednak zdołało wytrzymać tak długo, jak Alimkadyr Beiszenalijew (bez związku z byłym ministrem edukacji). Został aresztowany w swoim biurze na początku czerwca przez kilkunastu uzbrojonych w karabiny i zamaskowanych funkcjonariuszy ze służb bezpieczeństwa i biura Prokuratora Generalnego. Został później oskarżony o siedem zarzutów, w tym o korupcję, branie łapówek i nadużycie urzędu. Żaparow zwolnił go z funkcji ministra zdrowia dopiero 19 sierpnia.
Innym ostatnio głośnym celem coraz silniejszej prokuratury był Tengiz Bolturuk, wieloletni bliski sojusznik Żaparowa. Kiedy urzędnicy państwowi wyrwali kontrolę nad kopalnią złota Kumtor od inwestorów z Kanady w maju 2021 r., Bolturuk został mianowany zewnętrznym zarządcą kopalni . Później przejął stery zupełnie nowego holdingu rządowego o nazwie Great Nomads Heritage, który stał się prawdopodobnie najważniejszym graczem w krajowym przemyśle wydobywczym.
Od tego czasu wszystko poszło w złym kierunku dla sojusznika prezydenta. Bolturuk i dwóch jego podwładnych zostali zatrzymani 13 września pod zarzutem wykroczenia finansowego.