Służby bezpieczeństwa Kirgistanu wszczęły śledztwo przeciwko kadrze kierowniczej kanadyjskiej firmy, która do niedawna rozwijała największą kopalnię złota w kraju. To najnowsza akcja Biszkeku zmierzająca do całkowitego przejęcia Kumtoru.
Sygnał zamiaru postawienia zarzutów kierownictwu notowanej na giełdzie w Toronto spółki Centerra Gold jest jednym z najbardziej wrogich działań podjętych do tej pory przez Biszkek, który dąży do nacjonalizacji kopalni Kumtor.
Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego (GKNB) poinformował w oświadczeniu z 17 września, że podejrzewa kierownictwo – wśród których wymienił byłego dyrektora generalnego Centerry Iana Atkinsona – o defraudację 200 milionów USD w 2013 roku.
GKNB twierdzi, że przedmiotowe pieniądze zostały przelane na zagraniczne konta bankowe w ramach działań restrukturyzacyjnych. W tym czasie rząd posiadał jedną trzecią udziałów w Centerrze, ale zamiast tego dążył do przekształcenia tych udziałów w 50 proc. kontrolę nad projektem Kumtor, który jest jednym z kilku prowadzonych przez kanadyjską firmę.
Po dojściu do władzy prezydenta Sadyra Żaparowa w październiku, w obliczu niepokojów politycznych, początkowo sugerował on, że nie będzie dążył do nacjonalizacji Kumtoru – ambicji, na której opiera się jego działalność polityczna, odkąd w połowie lat 2000. pojawił się na krajowej scenie. Od tego czasu wykonał jednak radykalny zwrot o 180 stopni.
Zmiana strategii
W maju parlament zatwierdził przepisy, które umożliwiły władzom tymczasowe przejęcie kopalni, jeśli wykryją naruszenia środowiska i bezpieczeństwa. Równocześnie sąd w tym samym miesiącu orzekł, że Kumtor Operating Company rzeczywiście dopuścił się naruszeń środowiska, rzekomo powodując szkody państwowe o wartości 3 mld USD. W ciągu niecałych dwóch tygodni prawodawcy dali zielone światło na powołanie zewnętrznych menedżerów.
Centerra opisała to, co ujawniło się jako „nieuzasadnione działania” podejmowane „pod pretekstem bezpodstawnej korupcji, podatków, ochrony środowiska i innych roszczeń”. W odpowiedzi między innymi wszczęła wiążące postępowanie arbitrażowe przeciwko rządowi Kirgistanu, aby pociągnąć rząd do odpowiedzialności za straty i szkody wyrządzone Kumtorowi i jego operatorowi.
W zeszłym miesiącu Centerra wydała oświadczenie, w którym wyraziła obawy dotyczące funkcjonowania kopalni, mówiąc, że na dnie wyrobiska zgromadziło się około 40 metrów wody. „To naraziło całą kopalnię i jej pracowników na ryzyko potencjalnie katastrofalnych wydarzeń, nie wspominając o rzeczywistej szkodzie dla środowiska.” – podała firma w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.
Rząd odrzucił sugestie, że woda stanowi poważne zagrożenie i uznał ostrzeżenia Centerry za próbę poddania w wątpliwość możliwości obecnych administratorów kopalni. Tymczasowe kierownictwo na początku tego tygodnia wzmocniło swoje stanowisko, mówiąc, że decyzja Centerry z połowy maja o zablokowaniu dostępu do bazy danych i systemów informatycznych Kumtor stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia pracowników. Wśród dotkniętych systemów znalazł się jeden używany „do monitorowania stabilności ścian wyrobisk i wysypisk, od których bezpośrednio zależy bezpieczeństwo i życie górników” – napisali w oświadczeniu administratorzy .
Choć zasoby Kumtoru kurczą się, nie można nie doceniać znaczenia kopalni dla gospodarki narodowej. Według spółki operacyjnej produkcja w kopalni stanowiła w 2019 roku 21 proc. produkcji przemysłowej w Kirgistanie i prawie 10 proc. produktu krajowego brutto.