Niedawny kryzys, w którym wojska azerbejdżańskie zablokowały drogę łączącą dwa miasta w południowej Armenii, wywołał pytania o powolne tempo budowy alternatywnej drogi omijającej terytorium Azerbejdżanu. Niedawne zamknięcie przez Azerbejdżan kluczowej drogi uwydatniło potrzebę budowy nowej autostrady w południowej Armenii – krytycy twierdzą, że rząd w tej kwestii ma opóźnienia.

Główna droga łącząca miasta Goris i Kapan w regionie Syjunik w Armenii przebiega wzdłuż, a w niektórych przypadkach także w poprzek, de facto (choć jeszcze formalnie nie wytyczonej) granicy azerbejdżańskiej, na której terytorium Baku odzyskało kontrolę w wyniku zeszłorocznej wojny. 

Od początku 2021 r. Azerbejdżan stawia na swoich odcinkach posterunki straży granicznej i stawia tablice z napisem „Witamy w Azerbejdżanie”, a 25 sierpnia zablokował 21-kilometrowy odcinek. Blokada trwała blisko 48 godzin i została rozwiązana przy pomocy rosyjskich pograniczników patrolujących ormiańską stronę granicy.

Alternatywna trasa

Istnieje alternatywa dla tej trasy: kolejna droga łącząca dwa miasta, która biegnie dalej na zachód, daleko od granicy z Azerbejdżanem. Ale ta droga, zwłaszcza południowa część między Aghwani a Kapan, jest w fatalnym stanie i wymaga całkowitej przebudowy, aby była odpowiednia dla dużego ruchu. W przemówieniu do parlamentu 26 sierpnia premier Nikol Paszynian odniósł się do szlaku aghwańskiego, który nazwał „alternatywą” dla „spornego terytorium”, przez które przechodzi obecna droga, i powiedział, że zostanie ona zakończona do końca roku.

Pojawiły się jednak pytania, w jakim tempie przygotowywana jest ta alternatywna droga. Jeden z członków parlamentu, Tigran Abramyan z opozycyjnego bloku „Mam Honor”, ​​powiedział, że jechał alternatywną drogą, podczas gdy główna droga była zablokowana. „Budowa rozpoczęła się zaledwie dwa miesiące temu i musieliśmy to zrobić znacznie wcześniej, biorąc pod uwagę, że Azerbejdżan groził zablokowaniem ruchu.”

Od czasu dojścia do władzy w 2018 roku rząd Paszyniana przywiązuje dużą wagę do budowy dróg. W 2019 roku rząd wybudował i wyremontował 440 kilometrów dróg, a budżet na budowę w kolejnym roku został podwojony. W następnym roku odbudowano i naprawiono kolejne 460 kilometrów. Budżet na 2021 r. przewidywał naprawę lub budowę kolejnych 500 km dróg, ale wojna i jej konsekwencje zmusiły rząd do zmiany planów.

Pośpieszne szukanie pieniędzy w budżecie

Nowe zawiłości otaczające istniejącą drogę były widoczne już po zakończeniu wojny w zeszłym roku. W ramach zawieszenia broni Armenia zgodziła się zwrócić region Gubadli. Droga przechodzi w niektórych miejscach przez skrawki tego terytorium, a w innych przebiega bardzo blisko niego. 11 grudnia Ministerstwo Obrony Armenii ogłosiło, że „bezpieczeństwo 21-kilometrowego odcinka autostrady Goris-Kapan, przechodzącej przez sporny obszar, zagwarantują rosyjskie siły pokojowe”.

Budżet państwa, który został zatwierdzony 10 grudnia, wymienia budowę tylko jednej drogi: w północnej Armenii, połączenia miast Vanadzor i Alaverdi do granicy gruzińskiej. Kontrakty na budowę drogi Aghwani zostały przyznane kilka miesięcy później.

16 maja przetarg na budowę jednego 12,5-kilometrowego odcinka między Tatev i Aghvani wygrał Builder Construction LLC; firma dostała kontrakt na 623 mln dram (około 1,3 mln USD). Kolejny 17,5-kilometrowy odcinek jest budowany przez firmę Vosmar LLC, która 15 lipca otrzymała kontrakt na 2,7 mld dram (5,5 mln USD) bez rozpisania przetargu; w oficjalnym zawiadomieniu wyjaśniono, że umowa jest „pilna”. Kontrakt o wartości 1,2 mld dram (2,4 mln USD) na 13-kilometrowy odcinek między Tatev i Aghvani został przyznany Caravan LLC, również bez przetargu, 6 lipca.

Na posiedzeniu 27 sierpnia rząd podjął decyzję o przeznaczeniu 7,6 mld dram (15 mln USD) na odbudowę i prace naprawcze kilku dodatkowych kluczowych projektów drogowych, w tym dróg prowadzących do granic gruzińskich, irańskich i tureckich.