Wiele osób w Azji Środkowej już dawno przestało się wystrzegać sytuacji kryzysowej związanej z COVID-19. Region wydaje się zupełnie nieprzygotowany na ostatni wzrost liczby przypadków.

Istnieją jednak niepokojące oznaki, że samozadowolenie jest bezpodstawne.

W Uzbekistanie Ministerstwo Zdrowia zgłosiło 14 marca 111 nowych przypadków – najwięcej od końca grudnia. Dwa dni później zgłosili 115 przypadków. Władze prawdopodobnie znacznie zaniżały wyniki od początku kryzysu, więc liczby te mają jedynie charakter orientacyjny.

Trzecia fala pod kontrolą

Podobnie jest w Kazachstanie. Tamtejsi urzędnicy potwierdzili 17 marca 1082 nowych zakażeń COVID-19. Trend wskazuje na wyraźne pogorszenie sytuacji. Średnia z tygodniowego okresu od 11 marca wyniosła 964 przypadków dziennie. Tydzień wcześniej było 731.

Kirgistan wydaje się bardziej bezpieczny. Nie odnotowuje żadnego znaczącego wzrostu zachorowań (200-400 przypadków dziennie). Ale podczas gdy Uzbekistan i Kazachstan rozpoczęły programy szczepień, Kirgistan jest oddalony o kilka tygodni od osiągnięcia tego punktu.

Turkmenistan i Tadżykistan twierdzą, że całkowicie udaremniły działanie wirusa, ale ich twierdzenia są poparte mało wiarygodnymi informacjami. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Uzbekistanu, Furkat Sanayev, obwinił ponowny wzrost zakażeń COVID-19 brakiem czujności.

„Uzbekistan jeszcze nie pozbył się tej choroby. Epidemia wciąż tu jest.”– powiedział. „Od roku Ministerstwo Zdrowia mówi o potrzebie noszenia masek i zachowania dystansu społecznego. Musimy przestrzegać tych wymagań.”

Spokój w Uzbekistanie

Kawiarnie, bary i restauracje rzeczywiście chętnie są oblegane przez klientów. Koncerty i pokazy są dozwolone od końca stycznia. Stadiony sportowe są przepełnione, podobnie jak meczety. Transport publiczny w dużej mierze funkcjonuje tak jak w normalnych czasach, bez przepisów umożliwiających zachowanie dystansu społecznego. Szkoły i uniwersytety zostały ponownie otwarte po przerwie noworocznej, chociaż szkoły i przedszkola zaczęły ponownie zamykać swoje placówki w ostatnich dniach.

Prawie nikt nie nosi masek. Dotyczy to również prezydenta Szawkata Mirzijojewa, który stanowczo odmawiał zasłaniania ust i nosa, nawet w szczycie pierwszej fali pandemii. Zasady wjazdu do kraju zostały nieznacznie zmienione. Wcześniej podróżni musieli posiadać negatywny wynik testu PCR z kraju wyjazdu i poddać się szybkiemu testowi po przybyciu.

Kazachstan bardziej zdecydowany w rozpoznawaniu zmieniającej się sytuacji

13 marca obniżył swój krajowy stan epidemiologiczny z zielonego na żółty w trójkolorowej skali. Jednak najbardziej zaludnione ośrodki miejskie, Ałmaty i stolica Nur-Sułtan, są klasyfikowane jako krytyczne czerwone strefy.

Czerwone strefy zaostrzają teraz swoje zasady. Ratusze Ałmaty i Nur-Sułtan zabraniają otwierania centrów handlowych, zadaszonych targów, kin i innych obiektów rekreacyjnych w weekendy. W sobotę i niedzielę transport publiczny jest dozwolony tylko rano i wieczorem. Wydarzenia z okazji zbliżającego się wiosennego święta równonocy w Nowruz, które zawsze przyciągają tłumy, zostały w tym roku odwołane.

Kazachski minister zdrowia Aleksiej Tsoi powiedział 16 marca, że ​​od rozpoczęcia rządowej kampanii szczepień ponad 76 000 obywateli otrzymało szczepionkę opracowanego w Rosji Sputnika V.

Dostawy Sputnika V, AstraZeneca i Sinophram

Uzbekistan liczy na zaszczepienie do końca roku 20 procent swojej populacji. W tym celu polega na mieszance Sputnik V, szczepionkach opracowanych w Chinach, a od 17 marca 600 000 dawkach szczepionki AstraZeneca, które otrzymała w ramach globalnego programu dzielenia się szczepionkami COVAX.

Tymczasem Kirgistan nadal czeka na obiecane 500 000 dawek Sputnika V i 150 000 fiolek szczepionki wyprodukowanej przez chińską firmę Sinopharm. Przewiduje również, że w tym miesiącu otrzyma 500 000 dawek szczepionki AstraZeneca.