Lewon Ter-Petrosian, pierwszy prezydent Armenii, wezwał do natychmiastowej dymisji premiera Nikola Paszyniana „w imię szeroko rozumianego interesu narodu”.
Ter-Petrosian powiedział, że Paszynian powinien dobrowolnie ustąpić, otrzymać „prawne gwarancje immunitetu” od parlamentu i przynajmniej czasowo opuścić kraj.
W artykule opublikowanym na portalu informacyjnym ilur.am 76-letni były prezydent stwierdził, że w przypadku podjęcia tych kroków bezpartyjny wicepremier powinien zostać pełniącym obowiązki premiera i zachować neutralność w organizowaniu przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Opozycja naciska na rezygnację Paszyniana po klęsce wojsk ormiańskich z Azerbejdżanem w walce o Górski Karabach w zeszłym roku. Koalicja partii opozycyjnych organizuje antyrządowe demonstracje w Erywaniu i innych częściach kraju, próbując zmusić premiera do przekazania władzy rządowi tymczasowemu.
Paszynian, którego frakcja Mój Krok dominuje w parlamencie, odmówił ustąpienia, ale zasugerował zaakceptowanie przedterminowych wyborów parlamentarnych pod pewnymi warunkami. Ter-Petrosian, który był prezydentem w latach 1991-98 powiedział również, że zgadza się z Vazgenem Manukianem (liderem protestów ulicznych), swoim rywalem wyborczym w 1996 roku, że niedopuszczalne jest pozostawanie Paszyniana na stanowisku premiera w celu nadzorowania procesu wyborczego.
Manukian przewodzi opozycyjnemu Ruchowi Ocalenia Ojczyzny i jest kandydatem koalicji na tymczasowego premiera do nadzorowania nowych wyborów. Ruch wyraził sprzeciw wobec perspektywy zorganizowania przez rząd Paszyniana procesu wyborczego, twierdząc, że on i jego drużyna będą w dużym stopniu polegać na zasobach administracyjnych i wpłyną na wynik wyborów na swoją korzyść.
Powszechne wykorzystanie zasobów administracyjnych może zmienić wszystkie lokale wyborcze w „siedliska napięć” – uważa były prezydent Armenii. „Jestem przekonany, że w takim razie będziemy świadkami najbardziej haniebnych wyborów w historii Armenii” – powiedział Ter-Petrosian. „A to może oznaczać koniec ormiańskiej państwowości lub jej przedłużającego się koszmaru”.
Paszynian i członkowie jego zespołu politycznego kategorycznie odrzucają twierdzenia opozycji, że będą starali się wpłynąć na wynik wyborów, mówiąc, że mają doświadczenie jako jedyny zespół polityczny Armenii, który zorganizował wolne i uczciwe wybory w 2018 roku. Ter-Petrosian, który został oskarżony o fałszowanie wyborów w 1996 roku uważa, że Paszynian i jego zespół będą starali się za wszelką cenę utrzymać swoją władzę.
„Chcąc uniknąć odpowiedzialności za upokarzającą porażkę, kierują się nie interesem wzmocnienia państwa, ale wyłącznie jawną obsesją utrzymania władzy za wszelką cenę” – napisał w artykule Lewon Ter-Petrosian.