Pandemia koronawirusa znacznie ograniczyła dynamikę rozwoju relacji rosyjsko-tadżyckich. Duszanbe cierpi z powodu bezprecedensowego spadku przekazów pieniężnych od migrantów i nadal wyraża gotowość do otwarcia granic z Rosją. Moskwa nie odmawia, ale nie spieszy się z propozycją tadżyckich partnerów.
Rok po zawieszeniu regularnych lotów Tadżykistan wznawia loty z Kazachstanem i Afganistanem na trasach Duszanbe-Ałmaty-Duszanbe i Duszanbe-Kabul-Duszanbe. Poinformował o tym wczoraj dyrektor Agencji Lotnictwa Cywilnego przy rządzie Tadżykistanu Ikrom Subkhonzoda. Wcześniej wznowiono regularne loty z Turcją, Uzbekistanem i ZEA.
Jednak według samego Subkhonzody około 70 proc. lotów z Tadżykistanu przypada na rosyjskie miasta, do których migranci nadal nie mogą wjechać z powodu ograniczeń związanych z koronawirusem. Niemożność wjazdu do Rosji nadal negatywnie wpływa na gospodarkę tego kraju i zdolność płatniczą ludności, której znaczna część zależy od przekazów pieniężnych od migrantów.
Tadżykistan zirytowany
Około miesiąc temu podczas spotkania międzyrządowej komisji ds. współpracy gospodarczej między Tadżykistanem a Rosją w Moskwie ogłoszono, że do Tadżykistanu przybędą rosyjscy lekarze, aby zbadać sytuację epidemiologiczną związaną z koronawirusem. Nie podano jednak dokładnej daty pobytu rosyjskich lekarzy.
Po posiedzeniu komisji międzyrządowej w dniach 8-9 lutego strona tadżycka zwróciła uwagę, że „w konstruktywny sposób rozpatrywano kompleks zagadnień interakcji między krajami na płaszczyźnie politycznej, handlowej, gospodarczej, inwestycyjnej, kulturalnej, humanitarnej i nie tylko. Delegacje stron zgodziły się na zwiększenie wolumenu przewozów towarowych Biorąc pod uwagę poprawę sytuacji sanitarno-epidemiologicznej w Tadżykistanie, strona rosyjska została poproszona o rozważenie kwestii jak najszybszego wznowienia komunikacji lotniczej między krajami.”
Na stronie rosyjskiego rządu czytamy, że „strony zgodziły się na wizytę w Tadżykistanie przez specjalistów Rospotrebnadzoru i zwróciły uwagę na znaczenie rozwijania współpracy w dziedzinie migracji”. Perspektywa otwarcia granic w najbliższej przyszłości nie jest wskazana w komunikacie władz rosyjskich.
Domysły i przypuszczenia
Brak pozytywnej decyzji o otwarciu granic prowadził do różnego rodzaju przypuszczeń i domysłów. Niektórzy obserwatorzy zauważają, że Moskwa otrzymała w ten sposób dodatkowy instrument nacisku na Duszanbe, aby przystąpił do EAEU.
Zarzutom tym zaprzeczył tadżycki minister spraw zagranicznych Sirojiddin Mukhridin podczas konferencji prasowej 15 lutego. Według niego Rosja nie stawia Tadżykistanowi żadnych warunków, w tym przystąpienia do EAEU. Minister zaznaczył, że Tadżykistan nadal bada kwestię przystąpienia do tej organizacji i stanowisko państwa w tej sprawie nie uległo zmianie.
Tymczasem od września 2020 roku Rosja wznowiła loty z krajami EAEU, do których należą Kirgistan, Kazachstan, Białoruś i Armenia. Obywatele sąsiedniego Kirgistanu mają możliwość odbycia dwóch lotów tygodniowo, aby dostać się do Rosji. Aby to zrobić, trzeba mieć negatywny wynik testu PCR, który jest ważny przez 72 godziny.
Z Tadżykistanu, według Ministerstwa Pracy, w 2020 roku wyjechało za pracą 129 807 osób, o 76 proc. mniej niż rok wcześniej. Według Narodowego Banku Tadżykistanu wolumen przekazów pieniężnych osób fizycznych do kraju w 2020 roku zmniejszył się tylko o 6,3 proc. Jednak według Centralnego Banku Rosji wielkość przelewów do Tadżykistanu za 9 miesięcy 2020 roku wyniosła 1 mld 224 mln USD, czyli prawie 37 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku.
Jest prawdopodobne, że jeśli ograniczenia wjazdu dla obywateli Tadżykistanu utrzymają się, przekazy pieniężne będą jeszcze bardziej spadać. Popyt na migrantów na rynku rosyjskim może być niższy niż kiedykolwiek i ogranicza się tylko do sektora budowlanego. W tej sytuacji może wystarczyć otwarcie granic z członkami EAEU. W tym wariancie można przyciągnąć pracowników z Uzbekistanu i Tadżykistanu na podstawie określonych porozumień. Jeśli przekazy od migrantów nadal będą spadać, to władze Tadżykistanu będą musiały jeszcze bardziej zadłużyć się wobec Chin, ponieważ nie będzie innego wyjścia.
Naciski lub ostrożność
Strona rosyjska stara się przede wszystkim chronić swoją populację przed nowymi falami rozprzestrzeniania się koronawirusa i nie ma potrzeby szukać u nich motywów politycznych. Główną motywacją do wysyłania lekarzy do Tadżykistanu jest uzyskanie obiektywnych informacji o sytuacji epidemiologicznej w republice. Moskwa bardzo wyraźnie zademonstrowała presję na Duszanbe w 2011 roku, po werdykcie w sprawie rosyjskiego pilota oskarżonego o nielegalne przekroczenie granicy państwowej.
Po ogłoszeniu wyroku stosunki między Rosją a Tadżykistanem uległy znacznemu pogorszeniu. Federalna Służba Migracyjna w jak najkrótszym czasie znalazła na terytorium kraju tysiące nielegalnych imigrantów z Tadżykistanu i przygotowała się do ich deportacji. Główny lekarz sanitarny tego kraju, Giennadij Oniszczenko, powiedział, że migranci tadżyccy są głównymi nosicielami AIDS i gruźlicy. A Rossielchoznadzor ogłosił decyzję o nałożeniu ograniczeń na import wszystkich rodzajów produktów roślinnych z Tadżykistanu na terytorium Rosji w związku z narastającymi naruszeniami wymogów fitosanitarnych.
Rosjanie czekają na zaszczepienie swoich obywateli
Obecnie nie przewiduje się konfliktu w stosunkach między Duszanbe a Moskwą, jednak eksperci uważają, że Rosja nie jest do końca ufna co do oficjalnych statystyk Tadżykistanu. Według oficjalnych danych od początku pandemii ofiarami COVID-19 padło w Tadżykistanie 90 osób. W nieoficjalnych źródłach rzeczywista liczba pacjentów i zgonów jest wielokrotnie większa.
Rosyjska gospodarka potrzebuje migrantów, ale władze, ograniczając wjazd, wybierają mniejsze zło. W Rosji trwa obecnie aktywna kampania szczepień przeciwko COVID-19 i zajmie trochę czasu, zanim ta kampania przyniesie rezultat, po którym władze nie będą się bały fal pandemii, jak w zeszłym roku. Dziś w Rosji zaszczepiono niewystarczającą liczbę obywateli, a kampania dopiero nabiera tempa.
Rosja jest głównym partnerem handlowym i gospodarczym Tadżykistanu. Kraje podpisały umowę o partnerstwie strategicznym. Na koniec stycznia-października 2020 r. wymiana handlowa między Rosją a Tadżykistanem wyniosła 800 mln dol., czyli o 6 proc. mniej niż w tym samym okresie w 2019 r. Na terytorium Tadżykistanu znajduje się 201. rosyjska baza wojskowa, największa poza Federacją Rosyjską, licząca ok. 7,5 tys. żołnierzy.
Powiązany artykuł