Chińskie media wracają do ​​tematu roszczeń wobec Tadżykistanu

Wiele chińskich mediów powróciło na początku roku do tematu roszczeń terytorialnych Chin do Tadżykistanu. W ciągu ostatnich dwóch tygodni co najmniej cztery artykuły zostały opublikowane na ten temat w Chinach. W międzyczasie media państwowe ogłosiły publikację nowej książki o historii stosunków między ChRL a Tadżykistanem.

Portal informacyjny „Kwiat – odbicie historii” (鲜花 畅谈 历史), który publikuje materiały o tematyce historycznej, w artykule „Skąd bierze się początek Tadżykistanu” z 3 stycznia stwierdza, że ​​„Tadżykistan zawsze był częścią Chin”. Autor artykułu jest nieznany. W artykule, nie precyzując żadnego dokumentu historycznego, czytelnik może odnieść wrażenie, że nie tylko Tadżykistan, ale całe terytorium Azji Centralnej należało do Chin.

„Od panowania Chana Chiny zaczęły podbijać małe sąsiednie państwa i otworzyły Wielki Jedwabny Szlak. W czasach imperiów Qin i Tang Tadżykistan był częścią Chin. Później Chiny przejęły ziemie na wschód od imperium perskiego – teraz terytorium to nazywa się Azją Centralną”– czytamy w artykule.

Odwołania do głębokiej historii

Tymczasem China Daily Global ogłasza publikację w Pekinie nowej książki o przyjaźni i współpracy między ChRL i Tadżykistanem i zauważa, że ​​ta przyjaźń ma ponad tysiąc lat. Wzajemnie korzystne stosunki handlowe rozpoczęły się w IX-X wieku za panowania Samanidów.

Chińscy historycy odnaleźli wiele starożytnych dokumentów dotyczących współpracy dynastii Samanidów z dynastią Tang – czytamy w artykule. Książka twierdzi również, że dynastia Samanidów miała ogromny wpływ na plemiona zamieszkujące północno-zachodnie Chiny – to pod tym wpływem plemiona te przyjęły islam. Pozostałe rozdziały książki poświęcone są bieżącej współpracy obu państw na różnych polach.

Inny chiński portal informacyjny w artykule opublikowanym na początku stycznia zauważył, że „Tadżykistan zwrócił sporne ziemie Chinom w zamian za pomoc gospodarczą z Pekinu”. W notatce, której autor nie jest wskazany, w odniesieniu do urzędników państwowych, podano, że grupa robocza odkryła na ziemiach przekazanych przez Tadżykistan do ChRL nieopisane bogactwa naturalne. „Pomimo tego, że te ziemie należą już do Chin, nasze państwo zdecydowało się przenieść część tego bogactwa do Tadżykistanu” – czytamy w tekście. Nie wiadomo, o jakim bogactwie naturalnym jest mowa.

Agencja Communication Waves of China pisze, że uchwalona przez tadżycki parlament ustawa o przekazywaniu ziemi do ChRL była dla wielu zaskoczeniem, choć negocjacje między krajami na ten temat trwały 11 lat. „W niektórych kręgach transfer tych ziem nazywany jest umową między dwoma państwami”, ale w Tadżykistanie odnoszą się do zwycięstwa dyplomatycznego, odwołując się do faktu, że tylko 3 proc. spornego terytorium zostało przekazane Chinom – czytamy w publikacji agencji.

Największe ustępstwa wobec ChRL spośród postradzieckich republik Azji Centralnej, które uzyskały niepodległość po rozpadzie ZSRR, poczynił właśnie Tadżykistan – Chińczycy otrzymali 1100 km. kw. ziemi, co stanowi nie mniej niż 0,77 proc. całego terytorium Tadżykistanu. Według oficjalnych danych Kazachstan przekazał do Chin powierzchnię 407 km kw. ziemi. W 1999 roku Biszkek i Pekin osiągnęły porozumienie w sprawie spornego odcinka Uzongu-Kuush. W rezultacie Chiny otrzymały 161 km kw., co stanowiło 39 proc. ich pierwotnych wymagań.

Chiny głównym wierzycielem Tadżykistanu

Na dzień 1 października 2020 r. zadłużenie zewnętrzne Tadżykistanu osiągnęło 3,7 mld USD, co stanowi 43,3 proc. produktu krajowego brutto (PKB). Głównymi wierzycielami Tadżykistanu są rząd i banki Chin, które odpowiadają za połowę zadłużenia zagranicznego tego kraju.

Niedawno Tadżykistan zwrócił się do krajów-inwestorów o odroczenie spłaty zadłużenia zewnętrznego i odsetek od nich do połowy 2021 roku. Raport Banku Światowego opublikowany pod koniec grudnia 2020 r. mówi, że opóźnienie w spłacie długu zewnętrznego pozwoli Tadżykistanowi skierować wystarczające środki budżetowe do sektora społecznego, w tym opieki zdrowotnej i na walkę z COVID-19. Według Banku Światowego Chiny jako pierwsze odpowiedziały na wniosek władz Tadżykistanu o odroczenie spłaty zadłużenia zagranicznego na połowę tego roku.

Powiązany artykuł