5 sierpnia Ministerstwo Pracy, Migracji i Zatrudnienia Ludności Tadżykistanu poinformowało o zmniejszeniu migracji do Rosji w pierwszej połowie tego roku. Powodem było zaostrzenie polityki migracyjnej, do czego władze rosyjskie zostały zmuszone po krwawym zamachu terrorystycznym w Centrum Krokus.

W pierwszym półroczu tego roku, według tadżyckiego departamentu migracji, za granicę wyjechało 392,8 tys. migrantów zarobkowych, czyli o 16 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (467,3 tys.). Co więcej, migracja zarobkowa mężczyzn (-17 proc.) zmniejszyła się bardziej niż migracja kobiet (-12 proc.), co wynika zarówno ze znacznie mniejszego wolumenu tych ostatnich, jak i z faktu, że restrykcje wjazdu po wydarzeniach pod Moskwą dotykają przede wszystkim mężczyzn, którzy budzą podejrzenia straży granicznej i w związku z tym otrzymują zakaz wjazdu.

Zdecydowana większość tadżyckich migrantów zarobkowych – 98,5% – nadal wyjeżdża do pracy w Rosji, która pozostaje głównym zagranicznym rynkiem pracy republiki, a co za tym idzie, głównym źródłem przekazów pieniężnych z zagranicy. W tym samym okresie do Tadżykistanu wróciło 324,1 tys. osób, czyli o 3 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2023 roku. Co więcej, liczba tadżyckich migrantów zarobkowych, którzy powrócili do ojczyzny, odpowiada 82,5 proc. liczbie tych, którzy wyjechali za granicę, co wskazuje na dodatni bilans zagranicznej migracji zarobkowej ludności republiki, czyli przewagę emigracji nad imigracją.

Spadek względem lat poprzednich

Innymi słowy, migracja zarobkowa z Tadżykistanu do Rosji w pierwszej połowie roku, pomimo restrykcji, które nastąpiły po zamachu, była kontynuowana, choć w nieco mniejszych ilościach niż w poprzednim okresie. Jednocześnie prowadzona przez władze Tadżykistanu księgowość zagranicznej emigracji zarobkowej jest wyraźnie niekompletna. Świadczy o tym stosunek publikowanych przez nich danych do statystyk Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji. Według niego w pierwszej połowie 2023 r. do Rosji wjechało 1 280 900 obywateli Tadżykistanu, z czego 963 500 tys. jako cel przyjazdu wskazało pracę. Jeśli intensywność migracji utrzyma się na tym samym poziomie co w pierwszej połowie 2023 r., to w ciągu roku do Rosji miało wjechać ponad 2,5 mln Tadżyków, w tym ok. 2 mln w celu podjęcia pracy, nie licząc tych, którzy otrzymali już obywatelstwo rosyjskie (ponad 0,5 mln w latach 2017-2023).

Jeśli szacunki dotyczące wielkości migracji Tadżykistanu do Rosji w 2023 r. okażą się prawdziwe, można mówić o znacznym spadku w porównaniu z poprzednim 2022 r. Okazuje się, że całkowity przepływ migracyjny zmniejszył się o prawie połowę w porównaniu z 2022 r. i zmniejszył się w tempie trzykrotnie wyższym niż odnotowany przez departament migracji republiki.

Do tej kompresji mogło dojść z powodu nielegalnej migracji, która jest poza zasięgiem wzroku władz Tadżykistanu. W 2022 r., gdy z tego kraju do Rosji wjechało 3,5 mln migrantów zarobkowych, wydali oni 755 tys. patentów (21,4 proc. liczby Tadżyków zarejestrowanych w służbie migracyjnej), a w pierwszej połowie 2023 r. na 963 500 obywateli Tadżykistanu, którzy jako cel przyjazdu wskazali pracę, patenty wydano już 407,7 tys. (42,3 proc.). Okazuje się, że poziom legalności migracji w tym okresie podwoił się, a spadek nielegalnej migracji, odnotowany przez statystyki migracyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, doprowadził do spadku jej całkowitego wolumenu.

Wzrost przekazów pieniężnych

Jednocześnie zmniejszenie zarejestrowanej migracji z Tadżykistanu w 2023 r. w żaden sposób nie wpłynęło na wolumen przekazów pieniężnych. Wręcz przeciwnie, w ubiegłym roku, według Banku Światowego, republika otrzymała rekordową liczbę przekazów pieniężnych z zagranicy w wysokości 5,7 mld dolarów, co stanowi równowartość prawie połowy (48,2 proc.) jej PKB. Co więcej, ich wolumen systematycznie rósł w porównaniu z 2022 r. (5,3 mld USD), a zwłaszcza z 2021 r. (2,9 mld USD), kiedy był prawie o połowę niższy. Należy jednak pamiętać, że w 2021 r. nadal obowiązywały obostrzenia związane z kwarantanną, których zniesienie w kolejnym 2022 r. doprowadziło do gwałtownego wzrostu zarobków migrantów.

Ponadto na wzrost przekazów pieniężnych wyraźny wpływ miał wzrost popytu na pracę oraz wzrost poziomu wynagrodzeń, który został zarysowany w czasie epidemii COVID-19. Po rozpoczęciu działań wojennych na Ukrainie tendencja ta uległa dalszemu nasileniu w związku z ogłoszeniem częściowej, a następnie dobrowolnej mobilizacji, a także wzrostem gospodarczym, który zwiększył popyt na zagraniczną siłę roboczą i poziom jej płac.

Po części wzrost przekazów pieniężnych może być również napływem rosyjskich obywateli po ogłoszeniu częściowej mobilizacji jesienią 2022 r. Tadżykistan okazał się daleki od najpopularniejszego kierunku ich emigracji. Mimo to, według Służby Granicznej FSB, tylko w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 r. do republiki wjechało 225 tys. obywateli Rosji, z czego do końca roku liczba ta wzrosła ponad trzykrotnie. Część obywateli rosyjskich odwiedziła republikę jako turyści, a większość wyjechała następnie do innych krajów. Ale nawet ich tymczasowy napływ może wpłynąć na wzrost przekazów pieniężnych z Rosji, jak to miało miejsce w innych krajach (Armenia, Gruzja itp.).

Za przyczynę spadku emigracji zarobkowej w pierwszej połowie tego roku departament migracyjny Tadżykistanu całkiem rozsądnie uważa zaostrzenie rosyjskiej polityki migracyjnej po ataku terrorystycznym pod Moskwą. W raporcie agencji na temat sytuacji na rynku pracy zwrócono uwagę na wprowadzenie zmian w szeregu regulacyjnych aktów prawnych Federacji Rosyjskiej, w tym w ustawie „O statusie prawnym cudzoziemców” oraz szeregu aktów wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które zaostrzyły reżim pobytu cudzoziemców.

Zależność migracyjna

Według raportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej, opublikowanego w połowie czerwca, od początku tego roku z Rosji wydalono ponad 30 tys. cudzoziemców, czyli prawie dwa razy więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Ponadto 100 tys. cudzoziemców otrzymało zakaz wjazdu do Federacji Rosyjskiej, czyli o 55 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Tadżykistan, który jest drugą co do wielkości liczbą migrantów zarobkowych w Federacji Rosyjskiej po Uzbekistanie, nie mógł nie zostać dotknięty tymi zmianami.

W celu ograniczenia negatywnych skutków tych zmian, departament migracyjny Tadżykistanu prowadzi prace wyjaśniające wśród obywateli, a także negocjacje z rosyjskim Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, które planuje otworzyć w kraju oddział służby paszportowej i wizowej w celu wstępnego sprawdzenia obecności zakazów wjazdu do Federacji Rosyjskiej. Ponadto planowane jest otwarcie w Tadżykistanie placówki medycznej do badania migrantów, a także kursów do nauki i zdawania testów z języka rosyjskiego, historii i prawa. Trwają prace nad szkoleniem pracowników migrujących. Jego skala jest jednak taka, że nie ma on jeszcze zauważalnego wpływu na całkowitą wielkość migracji.

Kluczowym problemem dla Tadżykistanu jest to, że jeśli jego migracja zarobkowa w Rosji zostanie wprowadzona do ram prawnych, nie będzie w stanie utrzymać dotychczasowych wolumenów w obecnych warunkach. Jednym z warunków uzyskania patentu jest zdanie testów z języka rosyjskiego, którym według danych z 2010 roku posługuje się zaledwie ok. jedna czwarta mieszkańców republiki. A republika nie jest w stanie w krótkim czasie odwrócić tej sytuacji przy obecnym stanie swojego systemu edukacji. Tymczasem zależność Tadżykistanu od przekazów pieniężnych od migrantów jest krytyczna, a ich gwałtowne ograniczenie grozi mu wybuchem społecznym.

Wyjścia z tej sytuacji mogą być dwa: przekierowanie migracji do innych krajów lub poszerzenie rynku pracy w samym Tadżykistanie poprzez tworzenie pracochłonnych gałęzi przemysłu. Duszanbe nie odniosło jeszcze wielkiego sukcesu na pierwszej z tych opcji i nie poczyniło jeszcze znaczących wysiłków na drugiej. Tymczasem to właśnie rozwój gospodarki narodowej jest najbardziej obiecującym sposobem na uniknięcie zależności migracyjnej, która wymusza na krajach mu podporządkowanych skupienie się na zagranicznych rynkach pracy.