Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wezwał władze Kirgistanu do uchylenia kontrowersyjnej ustawy o „zagranicznych agentach”, którą prezydent Sadyr Żaparow podpisał 2 kwietnia, twierdząc, że jest to replika represyjnej rosyjskiej ustawy.

W oświadczeniu wydanym po tym, jak Żaparow zatwierdził ustawę, CPJ opisał to posunięcie jako „decyzję Żaparowa o pójściu w ślady Rosji w sprawie ustawodawstwa o zagranicznych agentach”, które „grozi wymazaniem 30-letniego statusu Kirgistanu jako względnej przystani wolności słowa i demokracji w postsowieckiej Azji Centralnej”.

„Chociaż obecna forma ustawy nie jest bezpośrednio wymierzona w media, może sparaliżować pracę grup zajmujących się wolnością prasy i organizacji non-profit prowadzących kilka znanych niezależnych organizacji medialnych w Kirgistanie i musi zostać uchylona” – czytamy w oświadczeniu koordynatora programu CPJ na Europę i Azję Środkową.

Ustawa nakłada na organizacje niekomercyjne i media, które otrzymują zagraniczne finansowanie i są zaangażowane w szeroko pojętą działalność polityczną, obowiązek zgłaszania swojej działalności władzom. Przepisy wprowadzają również szerokie uprawnienia nadzorcze ze strony władz oraz potencjalne sankcje karne za nieokreślone przestępstwa. Ponad 100 kirgiskich organizacji pozarządowych wezwało Żaparowa, aby nie podpisywał ustawy, twierdząc, że wpłynie ona negatywnie na działalność wszystkich takich organizacji w kraju.

Ostrzegli prezydenta, że jeśli ustawa wejdzie w życie, organizacje zajmujące się pomocą obywatelom Kirgistanu w pozyskiwaniu sprzętu medycznego i leków do leczenia wielu chorób, w tym raka i HIV, a także grupy zaangażowane w programy edukacyjne, prawa człowieka i działania antykorupcyjne, mogą być zmuszone do zaprzestania działalności. Wcześniejsze wypowiedzi organizacji praw człowieka dotyczące kontrowersyjnej ustawy stwierdzały, że ustawa negatywnie wpłynie na wolność słowa w Kirgistanie.

Od czasu wprowadzenia ustawy w zeszłym roku, działacze społeczeństwa obywatelskiego ostrzegali przed konsekwencjami jej przyjęcia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że podobne ustawodawstwo w Rosji położyło podwaliny pod systematyczny demontaż społeczeństwa obywatelskiego. Od 2012 roku Rosja wykorzystuje swoją ustawę o „zagranicznych agentach” do etykietowania i karania krytyków polityki rządu, w tym inwazji na pełną skalę na sąsiednią Ukrainę w lutym 2022 roku.

Niejasne przepisy były wykorzystywane do prześladowania organizacji działających w różnych dziedzinach, takich jak edukacja, kultura, opieka zdrowotna, ochrona środowiska, obrona praw człowieka i niezależne media. Kirgistan, niegdyś nazywany „wyspą demokracji” w regionie, przez wiele lat wyróżniał się w Azji Centralnej dzięki niezależnemu dziennikarstwu i innowacjom medialnym. Jednak w najnowszym globalnym rankingu Reporterów bez Granic Kirgistan spadł o 50 miejsc, zajmując 122. miejsce – tylko 12 miejsc wyżej niż jego długoletni sąsiad Kazachstan.