Szef MON Francji odwiedza Armenię i podpisuje umowy w ramach pogłębiania współpracy

Francja dostarczy Armenii więcej broni i innej pomocy wojskowej, aby pomóc krajowi w obronie jego terytorium, powiedział francuski minister obrony Sebastien Lecornu podczas swojej wizyty w Erywaniu 23 lutego.

„Zagrożenia wiszące nad Armenią zmuszają nas do szybszego działania” – powiedział Lecornu premierowi Nikolowi Paszynianowi„Bardzo ważne jest dla nas szybkie reagowanie i podjęcie niezbędnych kroków”.

Po rozmowach z ministrem obrony Armenii Surenem Papikianem Lecornu potwierdził, że Armenia odebrała pierwszą partię francuskich noktowizorów zamówionych w zeszłym roku. Powiedział, że armeńska armia wkrótce otrzyma także systemy radarowe obrony powietrznej i więcej transporterów opancerzonych od francuskich producentów.

Francuska grupa obronna Thales podpisała z Ministerstwem Obrony Armenii kontrakt na dostawę trzech radarów GM200 podczas wizyty Papikiana w Paryżu w październiku ubiegłego roku. Papikian i Lecornu podpisali wówczas list intencyjny w sprawie przyszłego nabycia przez Armenię rakiet ziemia-powietrze krótkiego zasięgu produkowanych przez inną francuską firmę.

Lecornu wyraził gotowość Francji do sprzedaży Armenii także większej liczby systemów dalekiego zasięgu i ogłosił, że do Armenii zostanie rozmieszczony francuski doradca wojskowy specjalizujący się w obronie powietrznej, aby pomóc jej zneutralizować „ewentualne ataki potencjalnych agresorów”. „Nikt nie może mieć pretensji do Armenii za zwiększenie jej zdolności obronnych” – powiedział Lecornu na wspólnej konferencji prasowej z Papikianem, wyraźnie nawiązując do ostrej krytyki Azerbejdżanu pod adresem francusko-ormiańskiej współpracy wojskowej.

Minister Papkian podkreślił, że Erywań pozyskuje tę i inną broń wyłącznie do celów obronnych. W wyraźnym nawiązaniu do Azerbejdżanu mówił o „widocznym zagrożeniu” dla integralności terytorialnej Armenii. Żaden z ministrów nie rzucił światła na szereg dokumentów, które podpisali po rozmowach. AFP podała, że ​​strona ormiańska podpisała także umowę na dostawy z francuską firmą PGM, producentem karabinów snajperskich. Dodał, że żadne szczegóły transakcji nie zostały upublicznione.

Współpraca obronna wpisuje się w pogłębienie stosunków francusko-ormiańskich, cementowane istnieniem wpływowej społeczności ormiańskiej we Francji. Wydarzenie to następuje w obliczu rosnących napięć z Rosją, wieloletnim sojusznikiem Armenii, oraz gdy sąsiedni Iran sygnalizuje niepokój w związku z prozachodnim nachyleniem polityki zagranicznej Armenii.

„Nasi irańscy partnerzy szanują naszą współpracę z innymi partnerami i uważam, że nasi rosyjscy i inni partnerzy powinni zrobić to samo, ponieważ w Armenii nie ma tabu, jeśli chodzi o współpracę na korzyść Armenii” – powiedział Papikian. Armenia „zwraca się do partnerów, którzy naprawdę zapewniają bezpieczeństwo” – powiedział Lecornu poproszony o komentarz na temat napięć między Erywaniem a Moskwą.