Aspiracje Gruzji do zostania kandydatem do członkostwa w UE były przez wielu mieszkańców kraju postrzegane jako skuteczny czynnik konsolidujący gruzińską politykę i społeczeństwo. Wydaje się jednak, że proces ten przynosi odwrotny skutek. Im bliżej Unia Europejska jest podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie przyznania Gruzji statusu kraju kandydującego, tym bardziej polaryzują się stosunki między gruzińskimi aktorami politycznymi a ich zwolennikami.
Ostatnio niektórzy politycy w Gruzji wezwali UE, aby określiła warunki członkostwa Gruzji w UE bardziej „jasno, solidnie i konkretnie”.
Unia Europejska postawiła Tbilisi 12 warunków, które musi spełnić, aby uzyskać status kandydata. Pierwszy z nich polega na „zajęciu się kwestią polaryzacji politycznej, zapewnieniu współpracy między partiami politycznymi”. Polaryzacja stała się cechą charakterystyczną środowiska politycznego Gruzji, prowadząc do poważnych wstrząsów w stabilności społecznej. Sytuację pogarsza fakt, że gruzińscy politycy mocno wykorzystują kwestię rosyjską. Przeciwnicy polityczni regularnie starają się wzajemnie dyskredytować, zagrywając „kartą rosyjską”.
Obawa o protesty w Gruzji
Wielu Gruzinów spodziewa się, że druga odmowa Unii Europejskiej przyznania Gruzji statusu kraju kandydującego z dużym prawdopodobieństwem doprowadzi do protestów na ulicach. Podobna sytuacja miała miejsce w 2022 r., kiedy Bruksela po raz pierwszy odmówiła Gruzji statusu kraju kandydującego. Unia Europejska przyznała wówczas Ukrainie i Mołdawii status krajów kandydujących, „uznając” europejską perspektywę Gruzji. Pomimo protestów żądających dymisji partii rządzącej, u władzy pozostaje Gruzińskie Marzenie (GM).
W efekcie część ekspertów ma wątpliwości co do zdolności opozycji do obalenia rządu w drodze przyszłych protestów. Jednym z powodów takiego założenia jest chęć partii opozycji do przedstawiania się jako „prozachodnie”. Partie te planują w dalszym ciągu wykorzystywać ewentualny status kandydata do UE jako kluczowy mechanizm wewnętrznej walki politycznej przeciwko rzekomo prorosyjskiemu rządowi GM.
Liczne wypowiedzi instytucji europejskich, mediów międzynarodowych i ekspertów regionalnych na temat rozwoju wydarzeń w Gruzji potwierdzają narrację opozycji o dryfowaniu GM w stronę Rosji. Urzędnicy GM odrzucają te oskarżenia, twierdząc, że Gruzja znacząco wyprzedziła innych członków „Trio Stowarzyszenia UE” (w tym Mołdawię i Ukrainę) pod względem przeprowadzenia wymaganych reform. Liderzy Marzycieli przekonują, że większość z 12 warunków postawionych przez Unię Europejską została w pełni lub w dużej mierze spełniona, z wyjątkiem depolaryzacji. Z raportu Komisji Europejskiej z czerwca 2023 r. na temat postępów Gruzji wynika jednak, że w pełni zrealizowano jedynie trzy z 12 priorytetów.
Wydaje się, że odmowa Brukseli przyznania Gruzji statusu kraju kandydującego w 2022 r. wywarła nieco negatywny wpływ na gruzińską opinię publiczną. Choć najnowsze sondaże dotyczące stosunku społeczeństwa Gruzji do Unii Europejskiej wskazują na utrzymujące się poparcie dla integracji europejskiej, pojawiły się pewne niepokojące wskaźniki. Unia Europejska pozostaje najbardziej zaufaną instytucją międzynarodową Gruzinów (78 proc.), choć zaufanie to spadło o 5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Choć te zmiany w nastawieniu społeczeństwa do UE są stosunkowo niewielkie, w pewnym stopniu pokrywają się z wcześniejszymi, bardziej pogłębionymi badaniami.
Ocena ryzyka i korzyści
Decyzja UE o przyznaniu lub odmowie przyznania Gruzji statusu kraju kandydującego będzie prawdopodobnie główną kwestią nadchodzących wyborów parlamentarnych w kraju w 2024 roku. W związku z tym zarówno partia rządząca, jak i partie opozycyjne będą dążyć do wykorzystania tej kwestii do realizacji własnych interesów wyborczych. Aby wygrać wybory i utrzymać się przy władzy, Gruzińskie Marzenie będzie oczywiście starała się przypisać sobie status kandydata Gruzji, jeśli zostanie on przyznany. Partie opozycyjne i ich zwolennicy starają się przekonać Brukselę do nadania statusu w taki sposób, aby urzędnicy GM nie mogli czerpać z niego żadnych korzyści politycznych. Niektóre z tych elementów oskarżają rząd o „autorytaryzm” i „prorosyjską politykę”, która leży u podstaw wezwań Brukseli do ścisłego przestrzegania przez rząd GM ustalonych przez niego warunków. Czas pokaże, w jakim stopniu urzędnicy UE zastosują się do tych sygnałów.
Stawka geopolityczna jest tu wysoka, biorąc pod uwagę rosnącą rywalizację między Rosją a Zachodem na Kaukazie Południowym. Wybitni komentatorzy rosyjscy wzywali Kreml do naprawienia błędów w regionie poprzez prowadzenie bardziej asertywnej polityki . Kreml w przeszłości poważnie traktował takie wezwania i odpowiednio zrewidował swoje podejście do przestrzeni poradzieckiej. Podsumowując korzyści z przyznania Gruzji przez Unię Europejską statusu kraju kandydującego przewyższają ryzyko. Bruksela będzie musiała wyznaczyć właściwy kurs w tej sprawie, aby nie pogłębiać głęboko spolaryzowanej sceny politycznej w kraju. Oficjalny status kandydata do UE da Gruzji silny i jednoznaczny bodziec który pozwoli jej kontynuować drogę do sprawiedliwości, pokoju i bezpieczeństwa.